
Jansie
Użytkownicy-
Postów
97 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jansie
-
Tekst do tej piosenki: Przepraszam Cię za wszystko To co uczyniłem To czego zaniechałem I to co mysliłem I słowa moje I postanowienia Które kruche były Niczym kwiatów tchnienia I wiarę małą Brak miłości może Za wszystko Cię przepraszam Wybacz mi to Boże
-
Sorry, nie za bardzo rozumiem... Nie wiem o co chodzi. Pod jakim linkiem? I w jakim celu? Pozdrawiam.
-
Jutro popłyniemy daleko... Nie pokłonie się nowym brzegom Nie mam sił, zamyka się wieko Które przecież wcześniej czy później Musi opaść i przykryć mą nicość Marność ma rdzy kolor przybiera Krwawo szare zatacza okręgi Nie chcę już !!! Mam dość !!! A te brzegi...odkrywajcie Niewinni Bez lęku
-
Przepraszam.Wygłupiłem się :) Jak posłuchałem teraz jakie tu kawałki są zamieszczone... jakie interpretacje... to sorry. Nie jestem godzien, że tak powiem. Mimo wszystko pozdrawiam: Jansie
-
Witam. Kiedyś napisałem wiersz. Zamieściłem go kiedyś tutaj. Później wymyśliłem muzykę. I powstałą ta piosenka. Wiem, że nie jestem może dobrym wykonawcą (dykcja itp. ) , piosenka jest nagrana w domowych warunkach, ale jakbyście mogli... ? Chętnie posłucham Waszych opinii. Oto link do tej piosenki: jansie.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvNjM1ODksdXR3b3IsMjYwNjI3Lmh0bWw= Pozdrawiam: Janusz
-
He. Witam Aluna. Dawno tu nie byłem, bo w Szwecji w pracy, za chlebem wyjechałem. Ładny wiersz. P.S. Pamiętasz mój wiersz Modlitwa? Stworzyłem z tego piosenkę. Jest w necie na mp3. Nagrałem przez mikrofon taki w kompie zwykły, ale jak chcesz to posłuchaj: www.jansie.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvNjM1ODksdXR3b3IsMjUxNDM5Lmh0bWw=
-
Dzięki Aluna. Tak mnie odbierasz? Empatyczny? Może coś w tym jest? Pewnie jest.
-
E-mail chciałem Do Ciebie napisać Kilka słów Parę zdań Jeden werset Tylko adres Mamo mi podaj Na mą skrzynkę Coś prześlij Poprędce Bo Ty wiesz Co u mnie się dzieje Znasz mnie przecież I umiesz pokazać Zresztą zawsze umiałaś Tak mądrze Tak życiowo Tak prosto doradzać A więc czekam Na adres Twój Mamo Bo wiem tylko Że jesteś tam w Niebie Ojca pozdrów Jak jest gdzieś tam obok Powiedz Mu, że pamiętam Że tęsknię Tak więc czekam Na e-mail od Ciebie I pozdrawiam Was wszystkich Tam święcie I jak możesz Załącznik w nim dodaj To obecne To w bieli Twe zdjęcie
-
Pytanie od lat niesamowicie retoryczne
Jansie odpowiedział(a) na Jansie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki. Rozumiem o co Ci chodzi. Mam parę lat, ale piszę od bardzo niedawna po prostu. Nie jestem wykształcony. Głównie słuchałem i słucham poezji śpiewnej. Kaczmarski, Stachura, SDM, Bez Jacka itp. Nie przechodziłem żadnych warsztatów, ani nie pisałem za bardzo wcześniej. Czytałem głównie romantyków - i to ich poezja mnie bardzo pociąga. Nie stroniłem też od innych. Bardzo podoba mi się np. Ks. Twardowski. Poetą pewnie nigdy nie będę. Nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia. Ale jeszcze raz dziękuję za cenne uwagi. -
Pytanie od lat niesamowicie retoryczne
Jansie odpowiedział(a) na Jansie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
He. Tak? Wiesz, ja zadaję sobie w związku z tym jeszcze kilka pytań. Ten wiersz to początek tylko. Wstęp. Przygrywka. Jak ktoś wejdzie w to szerzej , horyzontalnie - to tych pytań ( bez odpowiedzi) - są miliony. A czy sam sobie odpowiedziałem na to pytanie? Myślę, że nie. I , że nigdy właśnie ... niestety. To pytanie zadałem sobie 1 raz w wieku 16 lat. I ono do dziś jest aktualne. Tylko za każdym razem ( tak samo) , ale jakoś inaczej ... na to patrzę.Czego nie zawarłem w tym wierszu. A jeśli naprawdę znasz odpowiedź - to jesteś wybrańcem Bogów. Pozdrawiam. -
... łeś. Ja jestem łeś. Ale co to ma za znaczenia w sumie? Ale w sumie łeś. Pozdrawiam.
-
Pytanie od lat niesamowicie retoryczne
Jansie odpowiedział(a) na Jansie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Aluna. Dlatego jest to wiersz bez odpowiedzi. Tak. Tak. Bez odpowiedzi. Kwestia wiary właśnie. Tylko nieraz skrzydła podcięte przez prozę życia i ... nieraz to pytanie wraca do nas. Myślę że do większości z nas. Ale kiedyś będziemy znali odpowiedź, albo już nam nie będzie ona potrzebna do niczego. Bo jednak myślę , ze "krowie spod ogona to my nie wylecieliśmy" , i stąd te pytanie - od wieków to samo. Temat stary , wiekowy, nic nowego w sumie - ale zawsze aktualny . Pozdrawiam -
Witam ponownie. Wiersz znowu mi się podoba. Tylko ja w końcówce napisałbym : Tylko serce kocha I to kochanie Oto przyszłość. Tyle nam w życiu zostanie! lub, Tyle po życiu zostanie. Ale Ty jesteś autorem tego wiersza. Nie ja. Wiersz mi sie podoba. Jak większość Twoich utworów. Pozdrawiam.
-
Pytanie od lat niesamowicie retoryczne
Jansie odpowiedział(a) na Jansie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy Ty naprawdę istniejesz? Czy Ty żyjesz? Bo to, że tu byłeś To fakt historyczny Pewnik I tylko to zmartwychwstanie Cholernie nieraz trudna rzecz Do przyjęcia A to już nie aksjomat To kwestia wiary I jeszcze to Twoje słynne „Eloi, Eloi lema sabachthani" I to tak, na sam koniec Mimochodem jakby dodane Tak, aby to wszystko Jeszcze bardziej nieproste było Mówią, że to dlatego Bo stałeś się człowiekiem I na krzyżu czułeś jak ja Po to bym mógł być zbawiony Te pytania … od wieków Każdy je zadaje Lub prawie każdy No może ogólnie większość I ja nieraz jestem w tej Większości, ale też i w tej Mniejszości zdarza się, że bywam I wtedy trochę tak Jakby szczęśliwszy jestem Ci, którzy wierzą To Oni są właśnie wybrańcami To do Nich należy Królestwo! A Ci co nie wierzą? Co z Nimi? Ale jeśli Tam jednak jesteś To spojrzyj na mnie Ze swego Królestwa. I wybacz mą niewiarę Bo ja tylko homo sapiens jestem I dlatego mi tak trudno … Nieraz uwierzyć. -
Jestem pod wrażeniem. Dawno nie czytałem poezji. Cieszę się , że tu wszedłem. Pozdrawiam.
-
Ekstra!!! Bardzo szeroko, horyzontalnie napisany wiersz. Wszystko zależy od spojrzenia osoby która będzie go czytać. Można lakonicznie - jak po ... małym jubileuszu i ... z perspektywy całego życia.I to to drugie chyba Pani chodziło. Bardzo do mnie trafiła i treść i sens i przesłanie. Jeszcze raz podkreślę. Podoba mi się bardzo. P.S. Bo rano i noc można też traktować jako początek i koniec (schyłek) naszej tu drogi. I wtedy też ten wiersz można potraktować jeszcze trochę inaczej. Pozdrawiam
-
Hmm.. sens jest dla mnie całkowicie logiczny - bo mam dzieci i mam po co żyć. Chociażby, aby im pomóc, nie skrzywić, kochać i sprawić żeby czuli się kochani - bo w przeciwnym wypadku to właśnie ich skrzywi itd. itp. Poza tym jeśli ktoś wierzy w Boga - to sens życia jest całkowicie logiczny - i dla mnie on taki jest. Sens życia jest dla mnie logiczny. Przepraszam, ale to takie być może moje. Choć nie wydaje mi się, żeby tylko moje. Pozdrawiam
-
Dziś znów na rozdrożu I ciemność nastała Znów być albo nie być Tak trafnym spojrzeniem I tchnieniem ostatnim Pchasz kamień Syzyfa Który za sekundę Padnie u wezgłowia Znów bezsens istnienia Choć sens tak logiczny I tylko marzenia Wołają spod ziemi Kto zbrodni dokonał Ten pogrzebał żywcem Bez marzeń sen życia W człowieku umiera
-
Któregoś dnia przyszedł do mnie Jezus Zapukał do mych drzwi i ja Mu nie otworzyłem On jednak wciąż pukał Jego nieustanne pukanie dni ,miesiące ,lata stuk.. stuk.. puk.. puk.. Pewnego dnia wjechałem w tunel wtedy Jego pukanie brzmiało jakby uderzenia potężnego kafara łup.. łup.. bum.. bum.. Nie wytrzymałem - otworzyłem Czego chcesz? - zapytałem i wtedy rzekł Chcę Ci powiedzieć... że Cię kocham... Hm.. On mnie kocha?! i dlatego zakłóca mój spokój?! Odejdź!-wykrzyknąłem i zatrzasnąłem drzwi tuż przed Jego nosem spojrzałem przez wizjer On jednak dalej tam stał i był tak przerażająco smutny Ten Jego smutek... zabrał mi pokój więc ponownie otworzyłem drzwi... i zaprosiłem Go na chwilę do środka On zaczął mi opowiadać... opowiedział mi wiele niesamowitych rzeczy Zresztą do dziś mi opowiada i jest moim przyjacielem Dziś dziękuję że wtedy otworzyłem bez Niego nigdy nie wyjechałbym z tunelu
-
16 lat już przeminęło lecz jeszcze kilka przed nami Życzę Ci Kasiu Małżonko moja byśmy wzajemnie kochali Ty mnie - Ja ciebie i nasze dzieci i jeszcze o jedno proszę Nie Ciebie Kasiu Lecz Boga- Stwórcę by naszą miłość rozmnożył Bo bez miłości cóż warte życie w nicość się wszystko przemieni Wiara, nadzieja modlitwa nasza Chrystus nam życie odmieni
-
Czy warto wdrapać się na ośmiotysięcznik wśród mrozu i chłodu błędnych myśli rozrywających wnętrze Twojego jestestwa po to tylko by ujrzeć jak ciepły Zefir roztapia zaledwie jeden kryształek śniegu? Warto ! Czy warto poświęcić jedno istnienie nie do gońca świadome swojego znaczenia zagubionego być może w chaosie szaro-czarnych myśli ratując milion innych pomieszanych tchnień mniemając przecież tylko że złożona ofiara przyniesie korzyść ogółowi? Stawiam Veto!
-
Przyjdź Panie i utul mnie pocałunkami Twoich słów Wtedy zniknie to co jest częściowe i rzeka miłości zaleje mą duszę Bez niej jestem jak cymbał me serce nie zazna spokoju Ja bez Niej umieram Jestem jak wiór pozostawiony na pustyni wypalony żarem ognia Bądź Panie mym cieniem, ochłodą i źródłem Bo wszystkie moje źródła w Tobie są bez Ciebie jestem jak miedźbrzęcząca Ja bez Ciebie umieram Jezu
-
Hmm. No pięknie. Już chyba nie będę Pani odpisywał, bo ... cóż tu można jeszcze dodać?
-
"Życie" Tyle razy, co dzień gonimy za snem A sen ziścić nie może się w życiu Bo mało jest życia w życiu Gdy już przyjdzie mrok i osłoni źrenice Skróci palce i wypełni cię do cna To już nie będzie wszechświata Zostanie on zdematerializowany Do kolejnych podejść Bo każda chwila, każdy dzień Każda wieczność się kończy i Wszystkie lody topnieją Gdy nadchodzi biel i światło Wtedy znów na nowo Piszemy historię naszego życia Nakreślając ją palcem Na nietrwałej konstrukcji Na piasku, w powietrzu, które Wciąga nas i przepełnia całego Wylewając się na otaczający nas system Złudzeń i wartości Bo kiedy zdamy sobie sprawę Z naszej ważności Już będzie za późno By się podnieść o własnych siłach I pozostaną tylko uczucia i przekonania Życie nie skupia się na istnieniu Lecz też na naszych celach i wartościach Które jak plastelina Jak płaszcz Jak nasze ręce układają się Do zaistniałej rzeczywistości Jacek 15 lat. jest autorem tego wiersza. Byłem w szoku gdy przeczytałem jego treść. Elbląg, 19.10.2008 r.
-
Takie to prawdziwe. Pani wiersze są obrazem moich myśli niepoukładanych. Czy to możliwe? Cieszę się, że wszedłem w ten portal. Kiedyś napisałem kilka wierszy i ... już ich nie ma. Dziś poznaję na nowo, to co mnie kiedyś porywało. Odkrywam nowy świat. Świat zapomniany przeze mnie, zatopiony kieliszku nieczucia. Dziękuję Pani za to , że Pani jest . Pani poezja pozwala mi wierzyć jeszcze , że warto... Ja gdzieś tam pogubiłem się w tym zwariowanym świecie. Z moimi marzeniami, wartościami. Ale dziś widzę, że się myliłem. Naprawdę warto było wejść na tą stronę. Tu jest jak zauważyłem więcej takich ludzi. To piękne. Jeszcze raz dziękuję.