Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ucieczka

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ucieczka

  1. na miarę Konfucjusza, chciałaś rzec, Kaś...? ;)) być może... ;) pozdrawiam. kasia :) możet byt' ! :))
  2. w Skierniewicach ;) Pozdrawiam :))
  3. tak. teraz to piosenka o Manuelu. Manuele są wlepniejsze od Antoniów :) Manuel - *** wa mać - na miarę komfo_ kromki ;) - niech i tak będzie - brzęczy mi - popchnę w razie co - z nonkomfo_ majonezem a co mi tam :D zdrówki i do siego piewu :) kasia. na miarę Konfucjusza, chciałaś rzec, Kaś...? ;))
  4. ach, ahahaha już widzę. chodziło o tę kropkę. u mnie w pracy mówi się na to "dostać czerwonego ptaka", zawsze sobie żartujemy że cztery ptaki i wylot z pracy ;) to i tak nie tak źle :) zrestzą w poezji początkującej też mu na początek może być świetnie :))
  5. no to teraz nie pozostawiasz mi wyboru...;( i po co się tak od razzu zniechęcać... Cierpliwości trza się uczyć...cierpliwie...:D Czekam zatem na następny... Pozdrowionka...:) hih, ale gdzież tu mowa o zniechęcaniu, czy braku cierpliwości? :) Pani Barbaro, proszę pochopnie nie wyrokować co do moich mechanizmów i pobudek :) co do wyborów, przecież wiersz jest zacytowany w komentarzach, nie widzę problemu w związku z 'niewyborem' ;)
  6. Panie Stefanie, szczerze? nie chce mi się :) (i to jest też kurcze najzupełniej poważnie) natomiast nie jestem pewna innej kwestii, czy sie w niej dobrze zrozumieliśmy. napisałam Panu, że jest nieregularność i ja się z tym zgadzam, takoż z nieuporządkowaniem struktury sylabicznej. to że napisałam, iże widzę ilości sylab i czuję rytmikę, nie oznacza, że jest uporządkowanie, czyż nie? "czuć rytmikę" to nie jest równoznaczne z istnieniem regularności rytmiki zwłaszcza kiedy wcześniej przyznałam Panu co do braku owej regularności rację. a nie jest tak, Panie Stefanie, że po prostu życzy Pan temu wierszu regularności, bo takie jest pańskie poczucie "piosenki", że winno być regularnie. natomiast ja proponuję wyjście takiej natury, proszę zapomnieć o słowie piosenka w tytule i czytać jak zwykły wiersz do czasu, kiedy rozłożę na czynniki pierwsze to dziadostwo do nagrywania, wyrecytuję Panu i prześlę ów wiersz i wtedy porównany odczucia. no chyba że wcześniej Panu rozrysuję ową nieregularną formułę na kartce, ale to najpewniej na kartce i skannę, nie będę liczyła ciapków na monitorze :) tylko zastanawiam sie po co rysować nieregularność, żebyu zobaczyć nieregularność. to nie ejst wiersz ani sylabiczny ani sylabotoniczny. Puzderko :)) Proszę powiedzieć, że nie mam racji. Przecież nie jest prawdziwa alternatywa rozlączna: albo ja mam rację, albo nie mamy o czym dyskutować... Przecież ten świat jest trochę bardziej skomplikowany. Stefan PS. Jeżeli tak jest, proszę sobie to samej śpiewać/recytować! Panie Stefanie, nie powiem że nie ma Pan racji i nie powiedziałam że nie ma Pan racji. proszę czytać co napisałam wyżej. przecież Panu napisałam ze ma Pan rację i że mam dla tego wiersza swoje własne pomysły, które zrealizowałam. moje, a nie Pańskie. proszę sobie wystawić, że nie trzeba go śpiewać, a recytuję sobie samej ;) jak Pan widzi rzecz rozbija sie w tym, że nie chcę realizować Pańskich wskazówek, bo mam jakieś swoje, nazwijmy to, muchy w nosie, widzimisie, daleko możemy to nazwać zamysłem autorskim (ale to bardzo cichutko, by nie drażnić) phi, a ja myślałam, że świat jest bardzo prosty, ze to będzie tak rrraz i soledad! ;))) pozdrawiam :)
  7. tak. teraz to piosenka o Manuelu. Manuele są wlepniejsze od Antoniów :)
  8. Długie i męczące;) voila! skróciłam :)
  9. Długie i męczące;) komentarz wyrównał ;)
  10. z flamenco są zerwania kompasu (troche tangosa, trochę fandango) zamieszane z buensoaires, a dwa, niekoniecznie trzeba stosować polskie sylabizowanie, do którego zwyczajny jest nasz jezyk (choć niezupełnie, bo w takiej np warmińskiej wersji lipki, jest podobny zabieg rozciągnięcia sylkaby na dwie). nieregularność nie jest przypadkowa, jeśli idzie np o refrenową strofę, znane są przypadki, kiedy czasem refreni się po jedno-segmentowej strofie a czasem po dwu :) co do porządku w strukturze sylabicznej, zgadzam sie z Panem - nie można jej nazwać uporządkowaną, to na pewno :) tak, najlepiej próbować to śpiewać, równie najlepiej, czytać jako wiersz :) on już jest skończony, ten wiersz, ma jeszcze tylko jedno miejsce, nad którym myślę co do pracy nad tekstem, niech mi Pan wierzy, Panie Stefanie, cierpliwości ni wkłądu włąsnego mi nie brakuje. takoz spokojnie widzę ilosci sylab i czuję rytmikę. nawet akcenty czuję jakby własne ;) dziękuję za wizytę i cenne uwagi :)) Wierzę w intencje. Wiersz/piosenka jest fajny. Sam b. lubię rytmiczność i pod nią piszę. Ale chętnie bym zobaczyl rozpisaną przez Autora strukturę rytmiczną tego wiersza. Po prostu chcialbym to sobie zaśpiewać. Życzenie moje zupelnie jest poważne. Pozdrawiam Stefek Panie Stefanie, szczerze? nie chce mi się :) (i to jest też kurcze najzupełniej poważnie) natomiast nie jestem pewna innej kwestii, czy sie w niej dobrze zrozumieliśmy. napisałam Panu, że jest nieregularność i ja się z tym zgadzam, takoż z nieuporządkowaniem struktury sylabicznej. to że napisałam, iże widzę ilości sylab i czuję rytmikę, nie oznacza, że jest uporządkowanie, czyż nie? "czuć rytmikę" to nie jest równoznaczne z istnieniem regularności rytmiki zwłaszcza kiedy wcześniej przyznałam Panu co do braku owej regularności rację. a nie jest tak, Panie Stefanie, że po prostu życzy Pan temu wierszu regularności, bo takie jest pańskie poczucie "piosenki", że winno być regularnie. natomiast ja proponuję wyjście takiej natury, proszę zapomnieć o słowie piosenka w tytule i czytać jak zwykły wiersz do czasu, kiedy rozłożę na czynniki pierwsze to dziadostwo do nagrywania, wyrecytuję Panu i prześlę ów wiersz i wtedy porównany odczucia. no chyba że wcześniej Panu rozrysuję ową nieregularną formułę na kartce, ale to najpewniej na kartce i skannę, nie będę liczyła ciapków na monitorze :) tylko zastanawiam sie po co rysować nieregularność, żebyu zobaczyć nieregularność. to nie ejst wiersz ani sylabiczny ani sylabotoniczny. Puzderko :))
  11. fajnie, cieszę się :) dziękuję za wizytę. pozdrawiam :))
  12. no wiesz...piosenki sie rządzą swoimi prawami:)sama pisze w tej chwili sporo tekstów poetyckich- śpiewanych...w piosenkach nie razi np, szyk przestawny, czy słowa które w wierszu rymowanym nie powinny sie pojawiac jak:tęsknota, łzy... itd.W czwartej zwrotce widze niekonsekwencje rytmiczna i w rymach...nie gra mi cos:)W sumie ładny piosenkowy tekst- tylko tak jak mówie - nie można stawiac znaku równosci miedzy piosenka a wierszem...inaczej sie je pisze.pozdr. no tak, ale czy postawienie słowa "piosenka" w tytule od razu implikuje, że to ma być śpiewane? stawia tekst w kategorycznej potrzebie wykonania muzycznego? tak sobie trochę odrywając od tego wiersza, samą zasadę- co wobec tego z (tak z marszu) choiciażby: "moją piosnką II" Norwida "piosenką" Baczyńskiego, "piosenką Herberta", "pieśnią nad pieśniami" a tę pogrubioną zasadę, to skąd Pani wzięła? tak, o rytmie już napisałam Panu Stefanowi pozdrawiam :)
  13. to tylko pozór, historyjka :) dziękuję za wejrzenie pozdrawiam :)
  14. z flamenco są zerwania kompasu (troche tangosa, trochę fandango) zamieszane z buensoaires, a dwa, niekoniecznie trzeba stosować polskie sylabizowanie, do którego zwyczajny jest nasz jezyk (choć niezupełnie, bo w takiej np warmińskiej wersji lipki, jest podobny zabieg rozciągnięcia sylkaby na dwie). nieregularność nie jest przypadkowa, jeśli idzie np o refrenową strofę, znane są przypadki, kiedy czasem refreni się po jedno-segmentowej strofie a czasem po dwu :) co do porządku w strukturze sylabicznej, zgadzam sie z Panem - nie można jej nazwać uporządkowaną, to na pewno :) tak, najlepiej próbować to śpiewać, równie najlepiej, czytać jako wiersz :) on już jest skończony, ten wiersz, ma jeszcze tylko jedno miejsce, nad którym myślę co do pracy nad tekstem, niech mi Pan wierzy, Panie Stefanie, cierpliwości ni wkłądu włąsnego mi nie brakuje. takoz spokojnie widzę ilosci sylab i czuję rytmikę. nawet akcenty czuję jakby własne ;) dziękuję za wizytę i cenne uwagi :))
  15. dlaczego? jakie pobudki kierują brakiem oceny w kategorii wiersz? czy uległa Pani odruchowi potraktowania tytułu tendencyjnie? jeśli stoi na forum z wierszami, proszę potraktować to jaki wiersz, argument muzyczny w tym momencie nie gra roli :) proszę sobie swobodnie pojeździć po tekście, nie jest unerwiony :) pozdrówki :)
  16. h ttp://2.bp.blogspot.com/_8vnTKn1Qp1c/SsD1mZ7esuI/AAAAAAAAD_8/V3Bl4awaPWQ/s1600-h/soledad+paint.JPG na deszczowy dzień :)
  17. rrrraz soledad
  18. gdzie się podział pajączek szukałam pod stołem w kącie - ściany mówi Zosia szukałam za szafą w co się przedział - istotka pewno przemierza teraz niebiańskie przestworza w poszukiwaniu miejsca much złotej przędzy i żal bierze cóż poradzić z taką ilością wolnych odnóży cóż poradzić pajączku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...