Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kunoichi

Użytkownicy
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kunoichi

  1. Ja też pozdrawiam Kunoichu ;)) Moją opinię na temat wiersza znasz, więc powtarzał się nie będę, a Waldek to mógł ostatecznie wydedukować, że żaden z Ciebie mężczyzna, i że na pewno dotrzymujesz słowa ;* Buzik :P Jestem lepszym (bardziej?) mężczyzną niż wielu z nich xD Ale z wiersza nie można wydedukować czy dotrzymuję słowa czy też nie ;) Guzik ;P :*
  2. Tak, zawsze to coś :) Chciałam tylko zaznaczyć, że jestem kobietą ;) Pozdrawiam
  3. ;) zawartość mojej głowy jest specyficzna. Pozdrawiam serdecznie :)
  4. Toby: nie słuchają, a poźniej płaczą ;) teresa: dziękuję :) pozdrawiam
  5. nowy robot kuchenny femme fatale T-1000 mój uśmiech przemawia poprzez wygięte parapety to chwiejna forma wyrażania uczuć będziemy się kochać na potłuczonym szkle i w kominiarkach na głowach zabiję cię! twoje słodkie obietnice mężczyźni nie dotrzymują słowa przecież matka ci mówiła uważaj gdzie wsadzasz ręce
  6. jaka muza taki wiersz :D
  7. albo Franz Maurer Tylko nie wyliniały Eastwood, to już raczej Franz...;) uważaj co mówisz ;p
  8. nie dość, że metallica, to i wojaczek :D (z tym wierszem, pasowałbyś mi do dzisiejszego tematu ;p)
  9. nam nakazano wpierw zastanawiać się co będzie w kluczu, a póżniej dopiero łaskawie wolno udzielić odpowiedzi jak najbliższej temu właśnie :D przygotowanie do matury nie polega np.na powtórzeniu materiału lecz analizie klucza maturalnego i uczeniu się "myślenia" wdłg niego. generalnie to jeden wielki spisek, żeby nas ogłupić i by łatwo się dało manipulować społeczeństwem. a jednostki kreatywne, inteligentne, buntujące się nie są w stanie wpasować się w klucz i eliminuje je się pozbawiając dostępu do studiów etc. wpędzając w załamanie nerwowe ;) tresują jak psy - masz "myśleć", wypowiadać się wdłg poglądów osoby sprawującej nad tobą władzę. anarchiaaaaaa ;p
  10. na rozszerzonym była metafora drogi -"Kamień na kamieniu" Myśliwskiego oraz różnica między rozumem a mądrością na podstawie pieśni i trenu Kochanowskiego . tekst do czytania ze zrozumieniem "Sztuka jako schody ruchome" (Sosnowskiego?). Kochanowski odpada ;)
  11. nie znalazłam w sobie nic wyjątkowego choć szukałam głęboko dobrze znane: otwórz buzię tak mówił niejeden pan lekarz i kiedy wypłynęły ze mnie wszystkie wnętrzności okazało się że chyba nie żyję niedokościstą ręką dokonałam oględzin moje płuca pociemniały zasępione mięsień sercowy jakby zbladł to było zbyt kosztowne utrzymywać mnie przy życiu wszystko takie małe wewnątrz wciąż byłam dzieckiem lubiącym słodycze fizyczność jak dom dla lalek maleńkie naczynka krwionośne popękały łatwo jak porcelana zamknęłam klapę spuściłam wodę zawsze byłam zimną suką
  12. Absolutnie się zgadzam :) To już jutro :D
  13. przyjaciółko ;) no nie żartuj ... :) byłabym zachwycona. dziękuję i pozdrawiam
  14. pod balkonem leżą moje niedospałki mam dwadzieścia lat właściwie dziewiętnaście i jedenaście miesięcy to jest ten wiek kiedy się nie przyznajesz że żyjesz potrafisz dosięgnąć mojego raka językiem ja w ustach mężczyzn nie do końca prospołecznych nie do końca wypal się i nie zostawiaj niczego na później czasem w łóżku prosisz o pomoc ale ja mam związane ręce nie identyfikuję się z pokoLeniem jesteś ostatnim z mojej paczki
  15. :D
  16. przecież wiesz jak wyglądam ;) chcesz mnie tak na widok publiczny wystawic? ;) Namawiam, kiedy warto ;)) chcesz ludzi straszyć? :D
  17. zgadzam się z Tobą :) zawsze się tak kończy ;p
  18. Pokaż swoją ślicznotko ;)) przecież wiesz jak wyglądam ;) chcesz mnie tak na widok publiczny wystawic? ;)
  19. och Jim :D
  20. ja jakoś nie widzę walki o przeżycie ale dziękuję :) głuptasie, masz rację. ja uważam, że pierwsza ujdzie, chociaż muszę to opracowac inaczej, miasto przymknęło zaspane oko - jest ok, trzecia w porządku, puenta jako jedyna zostaje niezmieniona, a reszta całkowicie inaczej musi byc ujęta. sama sobie wiersz oceniam ... ech.
  21. czekam aż się rozgrzejecie i przejdziecie do obnażania swojej artystycznej natury w pełni ;)
  22. to nie jest istotna tutaj kwestia. niech to pozostanie moja tajemnica. ;) pozdr.
  23. kto by się autorem przejmował ;)
  24. w twoim ziejącym tytoniem swetrze umieram na raka zrzucam swój ciężar z pomostu na dno miasto przymknęło zaspane oko lekarz wciąż mi zarzuca że od miesiąca leżę w łóżku nikt nie wołał mnie na śniadanie jestem sama w sobie pogrążona zamknięta w rozmyślaniach kim jestem? jestem tym czym nie jestem przełom! kwasiczny Ateną która próbuje zjeść głowę ojca wcale nie smakuje jak kapusta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...