Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Shane

Użytkownicy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Shane

  1. Zabrać... powiedzieć żegnaj, życzyć szczęścia -powodzenia... odejść, zapić... przebaczyć, zniknąć, podnieść się, otrzeć łzy, biec przed siebie ! Nie odwracać się już więcej ! Nie próbować cofnąć wskazówek zegara, z uśmiechem iść przez życie udając szczęśliwą... Wycofać się lub na polu chwały jak bohater- zginąć...
  2. Czas mija, chwila za chwilą, dzień za dniem... Ty się nie odzywasz, ja w ramionach smutku wciąż na jawie śnię... wspólne plany odeszły gdzieś, gdzieś w nie pamieć do krainy gorzkich łez... oczy zmęczone bezsennością, usta wyschnięte na wiór, serce tęskniące za miłością, ciało spragnione Twych rąk, Twych ust... wiem że czas już zapomnieć o Tobie, zakończyć na zawszę tą grę, opuścić w dół zmęczoną głowę, przestać za Tobą biec... czas- kat naszych dusz! odszedł z żalem, paląc za sobą ostatni most, most- nadziei i wiary...
  3. Czy tak musiało być? Z oczu wciąż płyną łzy, nikt nie jest temu winien- nie ja i nie Ty... Wszystko skończyło się, zostawiłaś tak nagle mnie-puściłaś dłoń, pozwoliłaś upaść na dno... Winne jest temu życie- gdyby nie było mnie, nie płakała byś dzisiaj,topiąc się w morzu łez... Nocą ocierasz w poduszkę srebrne łzy, łkasz cicho tak aby nie usłyszał nikt... W te same noce co Ty, cierpię uciekając od złych, w głowie kłębią się sny, serce tkwi w pułapce a Ty- jesteś wciąż daleko... Myślami jestem obok,czuję Twój oddech, ostatniego spotkania,jeszcze nie zgasł- płomień... Czy tak musiało być? Po co los połączył nas a teraz po wszystkim, próbuje uświadomić to nam... Za długo to trwało by nagle zapomnieć - wszystko co łączyło nas i blask Twoich oczu gdy patrzysz na mnie tak jak pierwszy raz... Twoje odwiedziny są jak w serce nóż, gdy mówisz prosto w oczy że- nie ma nas już, że wszystko przepadło, że wszystko skończone, żebym przestała w końcu śnić i poszła w drugą stronę... Bez Ciebie wszystko traci sens... błądzę w labiryncie serc- tak nieprzytomnie... Wciąż pamiętam smak Twych ust, sens wypowiedzianych słów- czas pędzi niezawrotnie tak, uczucia Twe do mnie porwał wiatr niczym kurz... Mimo wszystko czekam wciąż, nigdy Cię nie zapomnę!!! Los wiele mi dał w zamian nasz koniec szybkim się stał, lecz wciąż łudzę się że wrócisz do mnie, gdy nie stanie się tak, gdy wszystko straci sens, odczekam cierpliwie i w końcu zapomnę...
  4. Bo gdy czuję ból piszę wiersze... długopis w dłoni a przede mną biała kartka... serce otwiera się, pęka na pół i wylewa jak z wulkanu lawa... zapełniam biały świstek swym bólem w postaci słów... długopis się zatrzymuje i nie chce pisać już... nie chcę czuć bólu choć już jest za późno, wszystko zostało z góry przesądzone... nie chcesz mnie już, czujesz się bogiem!!! Skrzydła me połamał wiatr żalu, smutku i tęsknoty... choćbym chciała wyleczyć je nie mam jak- już za późno na jakiekolwiek wzloty...
  5. Nie wiem co czuję, nie znam już sensu życia... wszystko się rozpadło lecz to -tajemnica... Z dnia na dzień nie poznaję twarzy w lustrzanej tafli, moje oczy mówią to co chce aby mówić miały. Odkryłam w sobie do bólu szczerość, mówię to co myślę- gdy mnie ktoś irytuje, robię to co zechcę i dobrze się z tym czuję. Mimo bólu z przeszłości przez klapki na oczach, cieszę się chwilą- spójrz mi w oczy i na mój uśmiech popatrz...
  6. Spójrz w moje oczy i powiedz co widzisz? mówisz- radość? Spójrz jeszcze raz a się zdziwisz... mówisz że szczęście? Kolejny raz się mylisz... spójrz w me oczy głębiej nie na nie lecz na to co za nimi, ujrzysz po ich drugiej stronie szczęście i radość lecz do pewnej granicy. Nie pytaj mnie dlaczego tkwi tam ta zapora, po jej drugiej stronie ujrzysz potwora!!! To on ustalił swoim postępowaniem w sercu mym granicę, jak myślisz kto ja stworzył? ... Znasz odpowiedz... w Twoich załzawionych oczach ją widzę... serce drży... lecz milczę...
  7. Super wiersz! pozdrawiam:)
  8. Za wszystkie słowa krytyki z góry dziękuję ;)
  9. Myśląc że już zapomniałam popłynęłam z prądem... Prawda inna się okazała- nigdy Cię nie zapomnę ! Byłaś jaka byłaś dążąc wciąż do celu do spełnienia marzeń za cenę wszelką, nie widziałam wielu rzeczy będąc zakochaną, może to i dobrze nie znać przyszłości, żyć w swoim indywidualnym świecie chwilami radości... Mimo że wiele nas dzieli, wciąż wiele nas łączy, nikt tego nigdy nie pojmie nie chcąc tracić głowy... Będą tylko wyśmiewać nas z szyderców loży ! Nikt nam nie pomoże ! Jedynie nas upokorzy... Świat się wciąż zmienia, ten indywidualny odszedł- w wir zapomnienia... Pochłonął on całą radość i Twoje starania, moja niewinność i nasze wspólne z losem zmagania...
  10. Za milion lat gdy już przestanie istnieć świat, w kosmosie gdzieś bez śladu ludzkiej egzystencji na granatowej tafli jak na lodzie gwiazdy zatańczą swój ostatni walc. Komety ze wzruszenia potracą głowy i spadając wyznaczą gwiazdom takt... Na koniec gdy już wszystko ucichnie i pojawi się niepewności strach... Niebieskie ciała kończąc swoją taneczną modlitwę utworzą kontur dwóch wtulonych w siebie ciał... Lecz już nas nie będzie ... Słyszysz? a muzyka wciąż dla nas gra...
  11. Czekając na miłość, nie dostrzegamy szczęścia... Czekając na nią- zatracamy swoje zasady... Gubimy dawne twarze- jesteśmy na kacu moralnym... Żyjemy by żyć z dnia na dzień to samo- pustka w oczach... Po środku nieba i piekła uwiezione są nasze dusze, rozerwane na pół- Jedna część w górę a druga w dół... Wciąż błądzimy w labiryncie życia, próbując odnaleźć do naszych serc- ten jedyny klucz... Boimy się myśli, boimy się słów, boimy się kolejnych kroków-by nie cierpieć znów... Boimy się stać- BEZUCZUCIOWYMI MANEKINAMI... Boimy się spać odganiając te koszmary... Ty i ja jesteśmy tego zegara trybami- Każdy kolejny błąd i znów do tego szarego świata, się staczamy- stając się nimi! stając się MECHANICZNYMI ZABAWKAMI... Na granicy rozsądku żyjemy- modląc się o lepsze jutro, o to by znów na nowo zacząć żyć, odczuwać radość, ożywić swe na pół martwe serce by dnia za dniem, nie tkwić zalanym na samym dnie- w szklanej butelce...
  12. Zapomniałam o swoim przedostatnim wierszu:P Tym razem to ja zadałam ból... Już się wszystko poukładało na nowo i jest cacy :D ;) Dlaczego niektórzy myślą po czasie... Dlaczego ja jestem taką osobą... Zraniłam Ciebie-jedyną co kocham, włąsną głupotą... Co da mi teraz pisanie tego wiersza... Słowa nie docierają do Ciebie- nie te z moich ust... Widzisz we mnie podłą sukę i brak Ci już na mnie słów... Ufałaś mi i wierzyłaś a teraz to koniec, nie chcesz mnie znać... Przeklinasz w myślach moje imię i chcesz zapomnieć ma parszywą twarz... Nie wiem jak Ci to wynagrodzić, co zrobić mam żebyś mi wybaczyła... Proszę tylko nie uciekaj w dal i nie każ mnie samotnością... Pokaż mi że na Tobie kończy się świat! - lecz nie zemsta, lecz nie złością... Przytul mnie mocno w swoich ramionach, bym zrozumiała że mam tylko Ciebie! Że jestem tylko Twoją własnością! Tak bardzo potrzebuję Ciebie...
  13. Kobieta do której jest skierowany ten wiersz jest bardzo piękną wrażliwą osobą... Często załamującą się i płaczącą-a raczej byłą..bo teraz jest zupełnie inna... Silna pewna siebie zdecydowana i to w niej kocham że czasami ma też dni smutko w których potrzebuje mojej bliskości żeby normalnie funkcjonować ... Tak też jest z tym wierszem... W obecnej chwili nie mogę jej przytulić i ukoić jej smutek...Wyjechała pół roku temu... Dziś przyjeżdża do mnie więc mi tu humoru nie psuj xDxDxD bo póki co jestem szczęśliwa :P
  14. Hehe no to się cieszę że wiersze się podobają:) pewnie napiszę jeszcze wiele wierszy ale muszę mieć wenę a z tym to u mnie ostatnio kiepsko:P ... jak cos stworzę pod natłokiem myśli to na pewno dam to tu na forum :) Już raz dałam swój wiersz na forum o prozie i dostałam zjebki lekkie i groźby jakbym im wierszem zniszczyła dzieciństwo buhahaha xD .. Poza tym bałam się trochę dać tu swoje wiersze bo pewnie już zauważyliście że hetero to ja byłam tylko w zerówce xD ... Bałam się reakcji świata na inność ;P... Chciałąm najpierw je przerobić na hetero ale zdecydowałam że mają być takie jakie są że nie będę nikogo kantować :) Jeszcze raz bardzo wam dziękuję za tolerancyjne podejście do mnie :D
  15. Siedzę przed komputerem na klawiszach stukam, piszę to co myślę to co kryje moja dusza... Jestem jaka jestem nie jestem aniołem, lubię często zgrzeszyć konsekwencji się nie boję. Tak jak każdy mam też często słabości chwile... załamane ręce- walczę z sobą o pozycję. Przeszłość często do mnie wraca w snach w koszmarach teraz jestem inna choć ciągle ta sama…niegdyś miła delikatna, cicha spokojna teraz silna, uparta, pewna siebie, oporna... Wiem o co walczę o co razem walczymy! Ból obie nas zmienił lecz ciągle w tą samą stronę patrzymy…Mimo tylu kłótni bezsensownych gierek, wiemy co to życie, życie nie jest jak cukierek!!! Zero słodkości, gorzka rzeczywistość, zachwianie normalności w takim świecie żyć nam przyszło… Po wielu przedstawieniach w tym życia teatrze często nie chce się nam żyć, często w poduszkę płaczę, wylewam morze łez za tobą kochanie! Już nigdy nie pozwolę na nasze rozstanie… Stanę przed Tobą jak mur, nikogo nie przepuszczę, jeszcze raz się do Ciebie zbliży –kotku nie żartuję! Wpierdal jej spuszczę!!! Już nigdy w nas nie zwątpię, nie opuszczę głowy w zamian złoże dłonie w pięści, będę walczyć z nimi! Z ludźmi bez twarzy z tymi wszystkimi co w nas zwątpili… Po tych wspólnych latach razem, chwilach wesołych a raz przykrych teraz wiem już to na pewno! Ty i ja tworzymy to coś, to coś zwie się jedność! Jeszcze nie raz los rzuci nam pod nogi kłodę, razem ją przeskoczymy, świat zawiruje nam w głowach, ziemia rozsypie się nam pod stopami przyjaciele nas opuszczą, odwrócą się plecami… mam dość tak jak Ty wszystkich tych znajomych, dla których tak na prawdę nic nie znaczymy, ich uśmiechów fałszem malowanym, miłych słów prosto z ust a myślami przeciwnymi… Wiem kochanie myślisz sobie –co się z tobą stało?! Skąd w Tobie ten ogień, chęć walki i ta pewność w siebie?! odpowiem krótko- Ty mnie tego nauczyłaś, prowadząc za rękę, jak dziecko raz przez niebo raz przez piekło… Nie raz wzbiłam się w górę po czym z podwojoną siłą upadłam na ziemię- z hukiem!… Teraz znam już rytm bycia, zapamiętaj to na zawsze – nigdy Ciebie nie opuszczę !!! Przy innej nie zasnę… To nie Są słowa rzucane na wiatr! których wiele już słyszałaś... Nie jesteś w moich oczach kukła prowadzoną na straty!!! Oddaję Tobie całą siebie teraz- nie na raty! Kocham Cię –słowa te mogę wypowiadać na okrągło, z czystymi, szczerymi myślami, o nas marzeniami… Zaufałam i wciąż ufam, złych chwil już nie ma, o nich nie pamiętam… To co było już nie wróci –KARTOTEKA ZAMKNIĘTA. Ten wiersz jest moim ostatnim wierszem na dzień dzisiejszy... W nim są prawie zawarte 3 lata mojego życia... Wiersz ten kończy i zamyka mój cały ból, rozczarowanie, niepewność jutra ... Komentować:P poczytam sobie komentarze z miłą chęcią hehe ^^ Utwór ten napisałam w tym roku parę tygodni temu ;)
  16. Bardzo ładny wiersz... :)
  17. Mi również bardzo podoba się Twój wiersz i na pewno wbiję na Twojego bloga :)
  18. Wiktusiu xD pisać będę tak jak mi się podoba :D nie tylko w moim wierszu znajdują się powtórzenia prawda?? więc co Ci na wątrobie leży ? :D wiesz od razu narzuca mi się jedna myśl... że jesteś lekko nie wyżyty i się próbujesz znęcać nad innymi ale ze mną akurat nie ta bajka więc daj sobie spokój ^^
  19. Leżę i myślę, za oknem tak ciemno a ja nadal nie śpię... Ciągle krąży mi w głowie to jedno... Myśli szarpią się w niej jak zranione w sidłach zwierze. Co będzie dalej? Czy jeszcze w coś wierzę?! Czy życie ma sens będąc niekochaną? Czy żyć tu dalej i zostać w te sidła złapaną? A może skończyć? Przeciąć tę nić? Pozostać nijaką? na skrzydłach białych w niebo się wzbić... A może przestać wierzyć w niekończącą się miłość, zmienić się na wieki, czy chcesz by tak to się skończyło? Będziesz wolna i ja odnajdę wolność, szczęścia przecież nie ma! a gdzie jest dobro?! W moim świecie wszystko umiera- nie ma lekarstwa na złamane serce, w moim świecie nic już nie ma... Ręce są słabe- mdleją ze zmęczenia... Na palcu obrączka błyszczy jak dawniej, widzę w niej odbicie Twoich oczu... Nikt mi wspomnień tych nie skradnie... Wzlecę z nimi do góry lub znów na ziemię z hukiem upadnę.
  20. Szczery fajny wierszyk :)
  21. Już noc za oknem nastała, dzieci już dawno śpią. Tylko ja nie śpię a ze mną Ty- Więc pójdźmy razem z nurtem fantazji i zapukajmy do sennego świata drzwi... Gdy brama się otworzy i przekroczymy próg będziemy śnić o świeci gdzie nie braknie nut. Będziemy tu razem- tylko ja i Ty ze wspólnymi marzeniami do nocy ostatnich chwil... Zamkniemy oczy razem i nazajutrz razem je otworzymy- a co przyniesie nam jutrzejszy dzień, same się przekonamy, same zobaczymy.
  22. Moje serce kocha Twoje. Nie wiem co mam robić dalej... Choć próbuję to nie mogę! Wszystko wokół takie szare... Chciała bym mieć Cię przy sobie... Lecz nie mogę tego spełnić, bo nie jestem przecież Bogiem! A człowiekiem marnym nędznym... Wokół wszystko takie szare, zero śmiechu- tylko nerwy... Czerń panuje w moim świecie bez kolorów i odcieni... Wokół tylko łzy i smutek, nikłe szanse na coś więcej- na bezchmurne niebo rankiem, bezdeszczowe dni codziennie, zero płaczu, zero strachu, zero bólu, nienawiści... Ciągle w sercu tkwi nadzieja że marzenie to się ziści.
  23. Czas... Słowo mi dobrze znane.. Sekundy... Minuty... Dni... Miesiące... Lata... Nie wiem ile muszę czekać.. Nie szkodzi ! Poczekam... Jestem jeszcze młoda... zagubiona małolata... Może kiedyś zostanę tej jedynej wiernej i wierną żoną... A może i nie ! Kto na te pytania mi odpowie...? Kto to wszystko wie?! Może zostanę samotna z pustką w sercu... Z śladem oddechu ukochanej... Albo będę nikim! Czyli jednym i tym samym... Słowo kocham łatwo przeszło mi przez gardło ... Często szlocham gdy wpatruje się w swego życia zwierciadło.
  24. Świetny wiersz!
  25. Piękny wiersz!!!! Pozdrawiam i proszę o więcej ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...