Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dorma

Użytkownicy
  • Postów

    3 029
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dorma

  1. Tak, ale czy to dobrze być szorstkim w pisaniu erotyków? Co do stylu to jest mi bardzo miło, że da się zauważyć, że moje wiersze piszę w jakimś tam swoim stylu, który można odróżnić od stylu innych. To już coś. Kiedy ja lubie właśnie te inwersje. Bez nich wiersz wydaje mi sie taki zwykły. ale czy da się zachować rytm nie likwidując inwersji? Chyba nie.. "chwytasz je zębami" - tu masz rację, naprawdę lepiej brzmi. Również to "aż" zamiast "a ja" mi sie podoba Zastanawiałam sie tylko na tym wersem : "ciasnym się miąższem cisną na usta." Przyznam, że męczyłam się z nim i to chyba widać, że go przemeczyłam. Czy on w takiej postaci burzy rytm, czy chodzi tylko o zabieg stylistyczny? Trzykropek już zadecydowałam - idzie do kasacjii. ale co z tym podziałem ostatniego wersu? Czy "ściana" lepiej wygląda przeniesiona do nastepnej linijki? A gdzie ja tam mam humor?
  2. Zbyt mało doświadczeń ? no! ;D A co z resztą pytań? nie odpowiesz mi?
  3. Mi się ten wiersz podoba. Nie jest jakiś nadzwyczajny, ale zadziałał na moją wyobraźnię. Wersy wydają się być za długie, to może trochę męczyć przy czytaniu, ale mimo tego ładnie się płynie i rytm jest zachowany
  4. To nie jest poezja. słusznie zapisał go Pan Lobo. Nie widzę w tym utworze żadnych środków artystycznego wyrazu
  5. Ja pisałam wiersze o sporcie, a raczej wiersze miłosne do chlopców sportowców :)
  6. To nie mogło być 100 lat temu bo gimnazjum istnieje dopiero od paru lat. Ja chodziłam jeszcze do całej poddstawówki i dopiero jak byłam w liceum to powstało gimnazjum, a uważam sie za bardzo młodą osobę :)
  7. Kurcze.. Czemu nie w sierpniu?!! Bede w Zabrzu na początku sierpnia
  8. Dorma

    wylatuje

    Ale w irlandii też jest internet. nic nie szkodzi na przeszkodzie byś mogła do nas zaglądać i pisać wiersze. no chyba, że to na jakimś zadupiu.
  9. Tematyka: winogrona nawet zbliżona do mojego ostatniego wiersza, jaki niedawno wkleiłam. Aż miło, że ktoś z lekka podobnie myśli.
  10. Jak się bardzo chce to wszystko można, ale to nie jest niestety zależne tylko od Ciebie, gdyż ta druga osoba musi chcieć tak samo jak Ty
  11. No właśnie ja nie za bardzo bym chciała, żeby ten rytm się zmieniał. Może jestem zbyt konwencjonalna, ale od zawsze walcze z rytmiką a im bardziej probuję by rytm i akcenty były zachowane tym bardziej ktoś mi pisze żeby ten rytm się zmieniał Starałam się utrzymać tylko rytm. Nie zalezy mi na tym, by każde zdanie było zbudowane jak przkładowe, poprawne polskie zdanie z każdą częścią zdania wdg kolejności. Bo to dopiero jest chyba uleganie wzorcom.. a może taka moja maniera :) Koniec aktu miłosnego jest wcześniej i kończy się na "aż", które jest kulminacją.. Tak ja to widzę z punktu widzenia kobiety ;) Ewentualnie zamiast wielokropka mógłby być wykrzyknik. To by chyba wzmocniło przedstawianą sytuację? Poza tym, nie wiem czy zauważyłeś ale to jest koniec aktu miłosnego kobiety, który jakby nie było jest inny niż mężczyzny i przebiega nie co inaczej a także na czym innym sie koncentruje. Lepiej wiem bo baba jestem :))))) Chociaż swoje lata chyba masz to może Ty wiesz lepiej. Nie wnikam :) Ale przyznam się, że ta wersja też mi sie podoba. Robi wrażenie. Sama nie wiem... Dlatego chciałabym by inni też się wypowiedzieli na ten temat. A tylko Ty stary belfer mnie doceniłeś :) Zbyt mało doświadczeń ?
  12. Widocznie nie była Ciebie warta i kumpel też. W taki sposób najlepiej sprawdzić bliskie osoby. Raz się udaje a raz nie. Ale popatrz na to z innej strony, przynajmniej skróciła ci te męczarnie, jaka Cię czekała z nią
  13. Miłość na odległość? Znam te nadzieje na przyjazdy. I chyba wiele osób tu to zna. Ja znam bardzo dobrze i mi się udało. Męża mam ze Śląska
  14. heheheheh, ależ mi się podoba Pański komentarz. Dziękuję , sprawił, że się uśmiechnęłam. Nie wiedziałam nawet, że jestem taka proUnijna :)
  15. Bezecie a nie sądzisz, że po przeniesieniu tego "się" w drugim wersie lamie sie troche rytm przy czytaniu? Bo mi się właśnie wydaje, że się łamie dlatego "się" umieściłam na początku. Dlaczego oddzieliłeś tylko "ścianie" od reszty? Ja oddzieliłam ostatni wers ponieważ obniża on całe napięcie i kończy wiersz. Do momentu :" i zimne językiem nabierasz oddechy" całe napięcie wzrasta i to "aż" jest momentem kulminacyjnym. Cieszę się, że jesteś fanem tego wiersza, ale w jakim sensie ten fragment :"i zimne językiem nabierasz oddechy," Cie zastanawia? Melodyczności?
  16. Wcześniej się nie wypowiadałaś. Właśnie to "aż" i ostatni wers jest dodany.Poprzedniąwersję można przeczytać z mojego profilu. Trochę nieśmiało, ale dziekuję :) Wszystkie wskazówki są cenne
  17. To pierwszy rymowany wiersz ( z wszystkich jakie ostatnio przeczytałam, który mi się nawet podoba. Jest troche naiwny, ale ta naiwność dodaje tej kropelce z Twojego wiersza uroku. Nawet dobrze się czyta. Tylko ostatnia strofa wszystko psuje od: "Ile zdążysz innym dać z siebie" - bo tu załamuje się rytm
  18. Przedewszystkim to nie jest wiersz. Brak srodków artystycznego wyrazu. W sensie tekstu można by go ocenić dobrze za dynamizm.
  19. Jeśli chcesz, żeby coś jeszcze było z tego wiersza przedewszystkim pozbądź sie tych okropnych rymów. Pierwsza strofa jest do kasacji. Ani to nie przypomina piosenki ani wiersza. Jak dla mnie piętro niżej..
  20. Nie rozumiem co ten wiersz robi w Z. Naprawde Ludzie, troche samokrytyki. Jakbym czytała książeczkę ostatnio wydana przez Bezeta..
  21. Nie umiem się odnieść do tego wiersza ponieważ wiem, że on jest nawiązaniem do czegoś. mogę tylko powiedzieć, że bardzo podoba mi się metafora w pierwszym wersie. Tabliczki moim zdaniem wcale nie aż tak odważne. Muszę jednak powiedzieć, że ostatnio Asiu piszesz nie co inaczej.. może mi się wydaje..
  22. O matko... A co to? Niepotrzebnie te rymy. Przez nie wiersz jest banalny i naiwny. Oprócz tego za dużo dosłowności moim zdaniem
  23. Lubię, gdy mnie kochasz do góry nogami, tak tyłem na przód i nieco na opak. I niech się wtedy schowają wszystkie kamasutry i sztuki kochania. A tam na drzewach lizaki z winogron ciasnym się miąższem cisną na usta. Zębami je chwytasz i pęcznieją mlekiem, a ja rosnę od smaku pod Twoim policzkiem. Lubię gdy wargi tak miękko Ci cierpną i zimne językiem nabierasz oddechy, aż... się rozsypię na wilgotnej ścianie. P.S.Umieszczam ponownie, ale z małą zmianą (wdg. wcześnieszych wskazówek)
  24. Miło Cie znów widzieć Kai. Wiersz ma dla mnie cos z wierszy Leśmiana, może nastrój, ale niestety chyba tylko nastrój.
  25. Ale pięknie. Tak bardzo kojarzy mi się z latem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...