janko
-
Postów
257 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez janko
-
-
CytatNiezłe.
Pozdrawiam.
Dzięki. :-) Pozdrawiam. (zaszczycony).0 -
CytatNo , no janko przebiegle , a dla mnie to:
"żółta piana zasnuwa (c)hory-
zont łamiąc sens znaczeń"...
Pełnia , znaczna !
Pozdrawiam!
Dzięki. :-))0 -
Cytatte nawiasy to jakaś chora mania;)
Eeee, bez przesadyzmu;-)0 -
Cytat- wysoki sądzie
mogę to kupić? podoba się.;-)
kocham - [u]wysoki sądzie[/u]
zabrzmiało jak groteska
Dzięki.0 -
Cytatpozew
o staw pełen polnych maków
Jedynie ta błyskotka do zachowania. Cała reszta - wyrzucić, zapomnieć.
No, powiedzmy, że bez garnituru i butów.;-)0 -
Cytatpozew
o staw pełen polnych maków
Jedynie ta błyskotka do zachowania. Cała reszta - wyrzucić, zapomnieć.
Błyskotka? - spróbuj Czytelniku w samym wisiorku, albo w bransolecie, ale bez sukni i butów, zjawić się na balu; nawet Kopciuszka (?) ubierała piękną suknię od Valentino. :-)
Dziękuję, pozdrawiam.0 -
Cytat(c)hory-
zont łamiąc sens znaczeń
trochę niezrozumiały zabieg łamania słowa
bo przeniesione "zont" cóż wnosi ?
właśnie zabieg&niezrozumienie(nie zrozum mnie źle). horyzont & chory (zont). czyż przełamanie horyzontu nie łamie sensu znaczeń? "żółta piana" współgra z chorym (hory)zontem. a "zont"? -ZĄB lub PIES z kulawą nogą; żartuję ;-))
rozedrganie emocjonaln świetnie oddane, no i ciekawe rekwizyty
tą Ofelię bym sobie chyba podarował - moim zdaniem trochę za bardzo trąci myszką. jedynie uzasadnić Ofelię można tym, że to imię oznacza "pomoc" i tylko tak tu pasuje.
Ofelię, można potraktować jak "pomoc" w zrozumieniu założeń
dla tego tematu, chociaż i tak dla niektórych Czytelników, okazał
się za trudny. Ale Ofelia (chociaż trąci myszką), jest też dowodem na to, że dalej podobne ofelie&ofiary są na tym "łez padole".
Bardzo dziekuję za ciekawe spojrzenie, za spostrzeżenia, za podzielenie się odczuciami. pozdrawiam
0 -
teraz nie masz nawet obietnic
ani słów przepraszam
zanurzony w kolejne projekcje
brzmisz jak mucha po trutce
żółta piana zasnuwa (c)hory-
zont łamiąc sens znaczeń
kocham - przekazane sędziemu
brzmi jak groteska
i nikt na tej sali (poza Ofelią)
nie wierzy że to pozew
o staw pełen polnych maków0 -
sam sobie nakładasz obręcz a potem przez lata
walisz łbem o podłogę jakby to mogło ulżyć
komukolwiek. raz założone pęta są jak kamienie
na dnie albo motyl zaklęty w bursztynie
możesz wejść do tej rzeki i szorować po dnie
albo rozpamiętywać dawne barwy lata
i że wszystkie kamienie do siebie podobne
nim świt pochłonie ciemność i rozświetli uśmiech
płyń za wodną lilią do brzegu jeziora
osłaniaj białe płatki przed słonecznym pyłem
nie pozwól by jej suknię w odcieniach błękitu
targały wiry burze nawałnice
by dryfowała jak kawałek drewna
wplątując się w trawy rzęsę wodorosty
____
dzisiaj nie czuje żalu i nie chce powracać
tam skąd wyruszyła. jej życie było rzeką
światłem gwiazd śpiewem ptaków
i gładkimi kamykami na dnie0 -
CytatImpresja z Vinci jest równie interesująca! Proszę o wybaczenie - miejsca tyle zabieram, ale ten wiersz.... odnajduję wciąż nowe odcienie. To TAKI Wiersz! Biorę osobiście, biorę logicznie, biorę... sobie :)
Piękne dzięki:-)0 -
CytatMorze jest dzisiaj niespokojne -
Coś się w nim burzy, ono czuje
I zmienia siebie. Przekrojone
Na dwie połówki: niebo-wodę
Musi po prostu się wyszumieć
Chociaż Noemu dało słowo
że znów na ziemię już nie zejdzie
to kto w tych czasach ufa słowom?
***
Morze zrzuca łuski - wielobarwne muszle
I linieje: fale. Zmienia swoją postać.
Po metamorfozie będzie musiał ulec
Pod naciskiem pary - jego kokon - woda.
Cofa swoje słowo. Cały szum obietnic
Odpływ. Brzeg odchodzi od wody jak zmysłów
Spienia się niebieskość - nieba chleb powszedni
By dokarmić parę. Sytość-chmura. Przysłuż
się morzom Obłoku: Aniele ich głębin
tych które się wznoszą, ponad dno i ziemię
by zobaczyć prawdę, która je po-krzepi
tak że znowu spadną, ale ostrzem -lodem
i zamrożą wszystko. Hibernacja. Przed-sen.
Który nas zjadaczy, zamieni w anioły
Zamieni w wodę
Przeczytałem ten i dziesięć innych, a jednak tylko ten zatrzymał i nakazał powrót.
Jest obrazowy, czytelny z szumem, głębią, pianą, muszlami, błękitem i etc.
Miło i dobrze zanurzyć w nim dłonie, zanim nadejdą zamrażacze;-)
Pozdrawiam0 -
Serdeczne dzięki za Wasze dobre słowa. Miód na serce. Pozdrawiam :-)
0 -
jak możesz tak bezkarnie kłamać leonardo
czy naprawdę wierzysz że wciąż możesz znikać
jak dziecko udawać że jesteś gdy cię nie ma
myślisz że ta zabawa może przywrócić młodość
już twoi wnukowie mają lepszy rozum
przecież wiem jak tańczą wojownicy w transie
i dokąd chodzą chłopcy w krótkich majtkach
potem miewasz koszmary i krzyczysz w ciemności
prawisz o kobietach oślepłych z nienawiści
i stworach niezrodzonych z wydłubanym okiem
jak po kamiennych schodach spadają argumenty
gdy codziennie wstępujesz na wojenne ścieżki
malujesz siwe skronie krwi czerwonej woskiem
przelewasz się jak meduza roztopiona w piasku
a furtka w ogrodzie otwarta na oścież i w nieładzie
porzucone narzędzia patrzę z tarasu jak szybko
płynie ciemność poudaję gdy będziesz że cię nie ma0 -
Cytatbardzo ciekawy opis troche prozy do pezji też dobrze
pozdrawiam janko!
Dzięki bardzo. Serdecznie odpozdrawiam:-)))0 -
Cytat"nie ma cię
znów zamieniłaś się w kroplę na policzku"
Robert Janowski
(...)
zielone łódeczki tęsknot wędrowały z nurtem na liściach olchy
aż chłopcy z tamtej strony rzeki wymienili je na czerwone berety
i listy z grającymi pocztówkami
lubię taaakie pisanie
Brawo
tylko szkoda ze głosować nie mogę
macham skrzydłem
Dzięki. Wolę skrzydlate powiewanie niż głosowanie :-)) hej
(przyznam się, że nie głosowałem ani przedPISaniem ani POpisaniu.) ;-)0 -
Cytatlatem zamieniały się w boisko
gra w "pikora" była codziennym sprawdzianem zręczności
skoki wzwyż rytuałem powtarzanym nad krzywą poprzeczką
zawieszoną na wbitych w ziemię sękatych gałęziach
A jak Ci się podoba w tej wersji ?
Fajny klimat wiersza, może trochę zalatuje prozą, ale nie przeszkadza.
W dzieciństwie dużo czasu spędzałam na łąkach dlatego
"zapach pieczonych kartofli i jabłek na patyku snuł się śpiewnie
oddzielając szarzejące mgły od cichych wzgórz nagrzanego lasu"
brzmi bardzo znajomo :)
Plusk.
Bardzo ładnie, dziękuję. tylko zabrakło mi tej hali - wielkiej, zielonej przestrzeni,
gdzie "juhas'owie" wypasali swe owieczki, hej;-)0 -
"nie ma cię
znów zamieniłaś się w kroplę na policzku"
Robert Janowski
łąki ciągnęły się długim pasmem wzdłuż krętej rzeki
pachniały gorzko trawy miękły tenisówki w wilgotnym torfie
rozcinając darń łączyły się ze śladami wypasanych zwierząt
latem zamieniały się w boisko i halę sportową
gra w "pikora" była codziennym sprawdzianem zręczności
skoki wzwyż rytuałem powtarzanym nad krzywą poprzeczką
zawieszoną na w bitych w ziemię sękatych gałęziach
lądowanie odbywało się dość miękko (w porównaniu
do prawdziwych zawodów gdzie zamiast materaca
była twarda ziemia) przecież i tak skakałam najwyżej
woda była jeszcze czysta (dopiero dwadzieścia lat później
popłynęły mleczne ścieki a z nimi białe brzuchy ryb)
ale wtedy było zupełnie inaczej podbieraliśmy ziemniaki
i warzywa gotując w żelaznym kociołku zupy z robakami
(najczęściej bez soli) ale i tak bardziej smakowały niż w domu
zapach pieczonych kartofli i jabłek na patyku snuł się śpiewnie
oddzielając szarzejące mgły od cichych wzgórz nagrzanego lasu
zielone łódeczki tęsknot wędrowały z nurtem na liściach olchy
aż chłopcy z tamtej strony rzeki wymienili je na czerwone berety
i listy z grającymi pocztówkami0 -
CytatCzemu Coelho? A czemu nie? To taki "aktualny" pisarz. Nie każdy lubi poezję Miłosza, a założę się o funt chusteczek, że więcej osób przeczytało wszystkie powieści Coelho niż Miłosza i Szymborską razem wziętych. Pozdrawiam j.
Oczywiście. Tandeta jest najbardziej popularna bo przede wszystkim zrozumiała.
Poza tym Coelho rozpowszechnia swoje książki w sieci p2p do czego sam niedawno się przyznał.
Zabiega o sławę, jakby przeczył temu co pisze.
Pozdrawiam.
No cóż, sława to łakomy kąsek, ale przecież media po nadaniu 200 razy tej samej piosenki
też kreują nie tylko rynek ale i nasze postrzeganie.
Reklama dźwignią handlu jest... więc czemu właśnie Coelho ma być inny?
Pozdrawiam.0 -
Cytatfajny tekst
trochę mało wierszowy, ale smakuje ;)
Dziękuję. Pozdrawiam, J.0 -
CytatI nadal nie mogę się zdecydować, ale im więcej kombinuję, tym mniej mi się podoba, więc chyba skończę;)
Dziękuję za próby wygładzania tekstu, a szczególnie pierwszej zwrotki, której również
Jaro Slaw zarzucił emfatyczność. Ale właśnie w snach przeżywamy pewne sceny zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. I tam nie trudno o emfazę. Stąd nacisk emocjonalny związany ze sferą uczuć dziecka do matki lub na odwrót. Pozdrawiam, J.0 -
Cytat"Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo
nie może mieć na własność."
-- Paulo Coelho
(...)
Bardzo to ładne, chyba już kiedyś czytałem twoje utwory. Nie wiem czy takie było założenie, ale dziewczyny to w sam raz. Twój utwór czyta się jednym tchem i robi się to z wielką przyjemnością. Nie znalazłem uchybień, które by mi przeszkadzały. Prócz tego że zabrakło mi celniejszej pointy albo jej nie znalazłem.
Ocena: 4.8
Dziękuję za przychylny komentarz, a co do puenty, to myślę, że wiele wyjaśnia motto. Pozdrawiam, J.0 -
Cytatpardon, pan wybaczy, ale nie mogę się powstrzymać: "kurwa mać! ja pierdolę!!! woła bezgłośnie!!!! kurwa!!!!!" - ekhm, ekhm, założyłem niejako apriori, że przyzwoli pan na tak ekshibicjonistyczne i zarazem szczere wyznanie. czyż nie są wartością takie uwagi czytelnicze? czyż nie o to chodzi każdemu, kto mierzy się z poezją za bary, by wywoływać emocje? zaręczyć pragnę panu, że owa zwerbalizowana emocja była absolutnie szczera, tak szczera, że może z nią się mierzyć tylko prawda bezwzględna, boska, ostateczna.
Skoro nie może się Pan powstrzymać, ja nic na to uczynić nie mogę; bo ani odnieść się
w podobny sposób nie potrafię, ani tłumaczyć się nie zamierzam. Pozdrawiam J.0 -
CytatTak czytam i zawsze mi wraca do tego emfatycznego:
"I podniosły się powieki tej, która odeszła."
i tak o wiele dramatyczniej byłoby bez tej emfazy, ona jakoś do twojego stylu nie pasuje, bardziej pasuje proste:
" Wzięła ją na ręce i poniosła"
dramatyczne chwile przemawiają właśnie swoją prostotą. Z reguły w swoich wierszach odnosisz się emocjonalnie do w sumie prostych struktur (w tym przeżyć bohaterów twojej refleksji) obrazów ikon i fabuł, tak więc oczywiście poetycko o przeżyciu sceny (przez pozornego widza) ale o samej scenie i czynnościach "aktorów" prosto....
ostatecznie jak te powieki są ważne to opisowo bez emfazy, może nawet nieco po prozatorsku (wydawało, widziałam [mi] się że [....] jej powieki), albo bez "wydawało widziałam" czy cuś....
ostatecznie nie jest wzżne czy wiemy, że podejrzewamy, że nie żyje, nawet jeśli to wynikałoby z konteksty "chcieli mi ją zabrać" to może byłoby "ciekawiej" i ile może w takiej sytuacji byc ciekawie....
Pozdrawiam....
P.S. a ja, czyli mój widz tak by widział po swojemu tę samą scenę:
Pięknie było, pięknie, tylko czemu tę smarkatą trafili…
ale to tylko znaczy, ze twój wierszyk do mnie po prosu przemówił...
Pozdrawiam.
Serdeczne podziękowania; za wytknięcie potknięć, za szczegóły wychwycone i uzasadnione. Za wszystkie uwagi, oraz znaczące "przemówił". Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam. J.0 -
Cytat"Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo
nie może mieć na własność."
-- Paulo Coelho
Wiersz jest naprawdę w porządku, ale czemu ten Coelho?
Przecież mamy od dawna choćby "Porcelanę" Barańczaka (która z kolei jest nawiązaniem
do starego wiersza Cz. Miłosza, a Coelho na pewno podczytuje Noblistów ;))
Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
w świecie
czuł się jak u siebie w domu?
Czemu Coelho? A czemu nie? To taki "aktualny" pisarz. Nie każdy lubi poezję Miłosza, a założę się o funt chusteczek, że więcej osób przeczytało wszystkie powieści Coelho niż Miłosza i Szymborską razem wziętych. Pozdrawiam j.0
Love story
w Wiersze gotowe
Opublikowano
[quote=dzie wuszka
trzy pierwsze strofy niemożebnie rozwałkowują sytuację liryczną i emocjonalność. Ścięłabym mu głowę ;)
pozdrawiam
Wezmę to pod uwagę. Dzięki. Pozdrawiam.