Magda_Tara

no, tak... czary Alicji pięknie, płynie się na kołyszącej fali. bardzo :))

tkliwość jest prawdziwa, ale jeśli - nie ostentacyjna i ekshibicjonistyczna - a więc, istotnie, nie w wierszu :) chociaż pożądana, zapewne, przez osobę, dla której wiersz powstaje. doszliśmy (mówię en total) do etapu, że tkliwość zaczyna być podejrzana w swej intencji, jest niemodna, a zatem - nieoczekiwana. choć to również kwestia indywidualna. tkliwość bywa czasem niespodzianką, darem. jest to wiersz o miłości, kolejny. i kolejny dobry. rozgadałam się, sorry. a cipa z bursztynu i tyłek bogini to absolutny zachwyt faceta, okazany i wyartykułowany w absolutnie typowy, powiedziałabym jednak - niedopuszczalnie poetycki - sposób w rozmowach facetów o kobietach :)) jeszcze raz - sorry

dziewczyno robisz ze mnie błazna w towarzystwie stołu łóżka i ścian które są jak zgraja ludzi to jest dla mnie sercem wiersza. pointą - wszystkim. pijaka zostawiłabym poza wierszem. :))

jest wiersz, bez dwóch ostatnich - dla mnie :)) juliojazgot, mocne niekobiece, lubię takie (wiersze) - jeśli jesteś kobietą, kobieto. :))

Jesteś nareszcie, Magu :) Tak, bawmy się, ale czasem też odpocznijmy między "kryciami". Pozdrawiam :) Aniu ... :) :* wiem, widziałam, jesteś silna, a ja trzymam Cię za rękę. dobranoc :))

nie tak łatwo grać life bez żadnej próby life to life po próbie to playback. może czyściej brzmi, ale nieprzytomnie...fałszywie (paradoksalnie) :))))))) wchodzę tu już po raz nie wiem który. to dobrze - znaczy. :))

a dla mnie tytuł na ekstremalnych emocjach, bez spacji, jakby peel(autor) dostał w przeponę nagłą lawiną słów zgromadzonych w butelce (jakkoktajlłomotowa) i pie....ło ogniem pod niebo ;))) wiersz...jasny od ognia. :)

poprawiony ;)) lepszy ta flanela mnie rozczuliła i sobie poszłam ale wracam w kółko do tego wiersza bardzo dobry. nic a nic niepotrzebnego przegięcia. takie lubię. buziak, Para.

zabawa w chowanego trwa nigdy nie wiadomo czy zaklepiemy i kto. najważniejszy współudział :*

ależ mi się podoba ten talerz rozkosznych wspomnień, oczekiwań marzeń i tego co się zdarzy :)) bo zdarzyło się już wiele. buziak Para! Tobą wierszyk wyżarzyłam! :)) figlarz Ty!

ale jestem CUDOWNĄ MATKĄ !!!!!!!!!!!!! jaaaaaciee. dzięki, juliojazgocie - tak się robi kursywę :)))))))))) ;)) powiedziałam na pw. a wiersz się podoba, nie mam czym chłostać, to nie chłoszczę zalęknionych złych dziewczynek. ;)) bardzo się podoba.

i przestanie Cię łupać oraz jego - peela :)))))))) numery to moja specjalność - pracuję w kolekturze :P Kolektura szczęścia... :) :)))))))) :P p.s. ale się uśmiechłeś, Kiju!! :P

i przestanie Cię łupać oraz jego - peela :)))))))) numery to moja specjalność - pracuję w kolekturze :P

Babcia Madzia radzi : kalesonki i zakaz złych stosunków ;) Oj, Taro Marchewo, nic mnie tak nie dołuje, jak twój wszechogarniający optymizm :)) Dziękuję. o stosunkach ani słowa nie było :P. no, może poza jednym - globalnym! ;D ale widać, co gnębi naszego małego chłopca! 700.563.764. zapraszam, co do stosunków :))))))))))

taki młody, a połamany ??? maść końską i kalesonki zalecam! a może to stosunek do świata się mści ?? oj, Marku Kiju Konarski, wiersz depresyjny, acz z optymizmem w poincie! wszak peel się obudził jednakowoż. lubię wiersze z dobrym zakończeniem :)) buziak listopadowy :P

powiedziałam

nie przegrasz :)) jeśli tak piszesz o niemocy pisania! brawo. :)) sie mi podoba

sie nie dziwie...też bym zaczęła. :)) bardzo pięknie, delikatnie o.... podoba się ogromnie :D

wmanewrowany napisał wiersz bo cóż mógł zrobić nasz przyszły wieszcz? wierszem tak wiele można wyrazić a jeśli trzeba - ukryć nie mniej więc Heniu! działaj pokaż gawiedzi, jak można gadać śmiać się i śledzić wersik za wersem zwrotkę za zwrotką a potem spocząć z rudawą Kotką! buziak, Heniu! podoba się, jak zwykle, Twoje rymowane dowcipkowanie :))

wielkiej urody erotyk brawo :)) idę poszukać błędów w swoim ;D mój, to jeden wielki błąd, ale co tam! :(( buziak, Graża!

Młody!moja opinia nic nie znaczy, albowiem kompletnie nie znam się na poezji :* czytam emocjami i wrażeniami. podoba mi się i już :D Czytam Twoje wiersze i mówię Ci że znasz się na poezji :) dlatego fajnie że zechciałaś tu zajrzeć i napisać słówko :) pozdrawiam ciepło. :)))) dobra! nie będę Cię przekonywać ;D wiem swoje! dziękuję. zaglądam.

warto czasem sobie powspominać i pogdybać, w dzisiejszych czasach rzadko to robimy bo wiecznie jesteśmy zapracowani i nawet nie mamy okazji żeby pogadać ze starymi przyjaciółmi :) Magdo, cieszę się, że przeczytałaś i że się podoba, Twoja opinia znaczy wiele, pozdrawiam :) Młody!moja opinia nic nie znaczy, albowiem kompletnie nie znam się na poezji :* czytam emocjami i wrażeniami. podoba mi się i już :D

życie rzadko dogania marzenia, ale nie wolno skrewić Młody? podoba mi się Twój wiersz. i te kredki na początku. :))

hedonizm...to ludzkie a nic co ludzkie... ;)) ciekawie, mocno, po Twojemu. zatrzymało po wielokroć. ;D

do kina można chodzić samotnie, najlepiej się wtedy ogląda filmy. :)) piękny przesmutny i beznadziejny (bo bez nadziei - tak go czytam), pełen rezygnacji peelki - wiersz bardzo - w ten zapłakany deszczem seans filmowy. buziak, Paro. mokry buziak.