Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magda_Tara

Użytkownicy
  • Postów

    6 175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Magda_Tara

  1. bardzo dobry wywiad bardzo przerażający bardzo lanserski obraz lanserskiego świata udawanie jest be czasami brakuje właściwego słowa dobrze, że z tobą gada się inaczej dziękuję za rozmowę :))
  2. :))))))))) czekamy na Mistrza, ładuje akumulatory :)))))))) dzięki Staśka - za siebie :*
  3. i tu i tam bez zmian wierne mniam! wiesz, prawda? :))
  4. ... umiaru! :)) Wiesz? Naprawdę byłaś pijana pisząc: "wieże Mariackie". Przecież te wieże od dawna są Mariana! Pamiętasz? Była jesień... nie było za co chlać, ja chciałem paserowi już cały Kraków dać lecz ty: "Posłuchaj tylko, zaczekaj do rana - rano wstaje Marian, pójdziemy do Mariana! Marian chce być najlepszym na świecie szachistą, Marian za wieże Mariackie oddałby wszystko - czy wiesz, jak takie wieże ciężko zbić?" Poszliśmy. I szliśmy w dywanach liści a hejnał nas ku zimie niósł - nie wiem, jak tam u Felliniego, lecz nasze morza związał mróz. A tobie... o, proszę :) do Niedźwiedzicy przymarzł nosek! - Stanęłaś śliczna, pijana na skrzyżowaniu Sukiennic, Jana aż byłem zazdrosny ciut o Księżyc, co też. Stał na niebie wpatrzony jak cielę w ciebie i stał tak, stał jak fiuuuuuuuuuuuuu... (tu pośliznąłem się i nic więcej nie pamiętam) :)) Upadłam zemdlona zachwytem... no, może omdlałam raczej choć jeśli zachwyt zemdli to nie grzech? cóż mogę więcej... eehh! Ten Fellini, Marian, mróz i Ty i księżyc taki...sprężony w rogalik w rogalik? rogalik mi się śni... snuj, snuj, snuj snuje i nie bądź zazdrosny ciut wiesz przecież, że nikt tylko ty ;D
  5. Krysiu, cóż można powiedzieć, trudno się wymandrzać wiersz przejmujący, boli, uwiera, dusi i niesie nadzieję i strach, czy znalazła :)) bardzo
  6. dziękuję nie ma za co
  7. no, ten Pan powiedział już wszystko :D ja zawsze zostawiam uchylone, jeśli zatrzasną się, to kopię do skutku. bardzo się podoba, Krysiu, Tereniu z Cyferkami buziak!
  8. a już mówiłam i zdania nie zmienię :)) taki wiersz...taki wiersz... już zabrałam - z pracowni buziak!
  9. Dobrze, obiecuję Ci skrzypieć jak tylko umiem najżałośniej :) będę cię kochał najlepiej jak umiem zwierzęco i straaaasznie bezrozumnie jak kozioł, ten co skoczył na skałę i zanim pomyślał już ma małe meeeee.... wa co stała po kostki w wodzie patrzy w odbicie.... a już ma młode (Przepraszam za to, że ten wiersz jest głupi - pisał go człowiek, który się upił Tobą kochana) :))) upij się upij do utraty Utraty? Utrata taka rzeka nie czekaj pij mnie aż zniknie w korycie twoje i moje życie! :*
  10. udało się ale mnie ustrzeliłaś odchodzę ugodzona w serce :* a teraz powiem serio, Para. obalił mnie zachwyt, napisałaś tak cudowny wiersz, tak nieprzytomnie aktualny. straciłam oddech, polały się "łzy czyste rzęsiste", zalały klawiaturę, zadławiły mi przełyk, potrzebna była reanimacja, czyli porządny kop w przeponę i teraz żyć przestałam. I odchodzę, bo już wszystko zostało napisane, nic piękniejszego nie powstanie, Para. Kocham Cię.
  11. ooooooo! już! jak ładnie! dawaj! mówiłam? ucieka strach i mniej boli? z każdym mniej :))
  12. E tam, toż to tylko mój reumatyzm się odzywa! :)) :)))))))))) a choćby i..... jest żeś! a co mi... bez twego braku skrzypienia a skrzyp se! a choćby i... jesteś! :))
  13. to jest ten zadech o którym mówiłam ci kiedyś trudno złapać a trzeba żeby żyć dobranoc
  14. umarłam trudno mi powiedzieć słowo przepraszam umarłam Aniu
  15. Ach, Magdo... i gdzie ja byłem, jak Cię nie było? :) dinozaury rzędy ruder ulica z kocimi łbami nawet chleb z cukrem zniknęły w dziurze dziura w spodniach na kolanie łeb ociężały od siwizny pochylił się przytknął ucho do kolana The Beatles The Rolling Stones czasem T.Rex i M.Bolana słychać a mnie nie :))))) słychać cię, słychać nareszcie!
  16. Podpisuję się pod Twoimi słowami i przystępuję do dyskusji: niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni niedaleko pada jabłko od jabłoni ... ... ... ... ... niedaleko pada jabłko od... ja? niedaleko pada jabłko od... błoni? niedaleko pada jabłko od... oni? do diabła! - o co właściwie chodziło Autorowi? Czy nie tak, panie Autorze? Pozdrawiam ;) :)
  17. minie wszystko wiem, o czym mówię :) pisz, Chłopaku, pisz! :)) taka ucieczka zamienia się z czasem w pasję, nawet nie zauważysz kiedy.. :)
  18. noż o tym mówię!!!!!!!!!!! i bingo! a duży urosłeś? w sensie - dawno ci minęło? :))
  19. to już za miesiąc trochę poczeka... :)) serio? świetny wiersz :)
  20. :)))))))) :)))) O! Louisem... tak! Louisem - mówię tak! i ta trąbka i to "nie wiem...nie wiem" wszak głos chrapliwy w Tobie kocham w nim bluesem swingiem mnie ukołysz gdy świat się śmieje... cóż nam świat? my w ramionach Jego Twoich Ach... :)))))))))
  21. ;D zbeszczeszczę pamięć Wielkiego lecz wolę Ciebie, Boskiego słuchać w zgięciu ramienia twarzą ukrytą mów do mnie: kocham mów do mnie czule kocham cię słuchać oczami nie chcę już tylko być muzą tamtego... ???? wiesz, gdzie wywieźli Wstrentnego? czy zdąży tu do nas na zaślubiny? wszak to twój brat więc, choćby z głębiny - wyciągnąć go trzeba ...niech się stopi niech się spali byle ładnie grajcy grali na wesele gdzie muzyka... gdzie muzyka? :D :*
  22. Można na ten temat myśleć również tak: A wszystko przez Marka nie dokazuj miła powiedziałeś jesteś cudem niech mówią co chcą i konika cukrowego dostałam a ty serce szczerozłote zakochałam się w twojej poezji śpiewasz dla mnie od tylu chwil dajesz bukiet pachnących herezji nucąc ważne są tylko te dni myślę nie do wiary pewna że to żart śnię przyjaźń niepewność kochanie umiesz tańczyć tango anawa? dzięki, Boski - zrękowiny już były, na palcu lśni... :D :*
  23. Boski...ale boski sen... "werbalność" sarabandy nie daje spać spokojnie, a co dopiero... cóż.... a co ja ci będę mówić! i tak wiesz :P :))
  24. :D również w moim przypadku jest to tylko opinia i zachęta do kolejnych prób. :)) ja siedziałam "u poetów" orgowych dwa lata, tylko czytając :)) dawaj! do roboty! pozdrowienia :))
  25. "sznurówki niewiązane" ? czy to to, o czym myślę? bałagan celowy, rozwichrzenie, kapanie, taki totalny brak intymności w pustce, brrrrrrrr :D wracam co jakiś czas, nie powiem :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...