dorota sałęga

"W domu pełnym rodziny Z obowiązkami do wykonania Sama jak palec Kobieta łaknąca zainteresowania W nocy przy partnerze śpi Do serca dzieci przytula I każdy objaw dobroci Do łez ją rozczula Wie,że jest ważna Lecz tak jakby jej nie było Jak wygodny mebel w domu Bez którego by się nie obyło Nikt jej nie pyta czy jest szczęśliwa I jaką chce iść drogą Musi być - więc jest A że samotna? to już nie obchodzi nikogo"

Są takie kobiety na ziemi Które dla własnej zachcianki Zrujnują cudze życie, by wystąpić W wątpliwej roli kochanki Są takie kobiety, które nie cofną się Przed żadnym krokiem By zdobyć zagubionego mężczyznę By oślepić go swoim urokiem Kobiety tornada, które po sobie Zostawiają spustoszenie Rozsypują w pył nadwątlone małżeństwa I wokół sieją cierpienie Demony wypatrujące pękniętej rysy w rodzinie Przeciskają się przez szczeliny W najmniej spodziewanej godzinie Wylazła z telefonów, listów, nieopatrznych słów I śladów szminki na ubraniu Zatruwają myśli, uczucia I tam już nie ma mowy O szczęściu i kochaniu