Akster
-
Postów
31 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Akster
-
-
Dzieki za uwagi i za poświęcony czas. Jeszcze raz pozdrawiam. Akster:)
0 -
kto nie lubi Comy, mimo to IMO Rogucki jest schematyczny, słowa typu mrok, gniew, płacz zdarzają się zbyt często... tak a propos może wiesz co to znaczy "skurwić się znojnie"?:) - a podoba Ci się ze względu na genialny wokal i brzmienie które jest jak na polskie warunki niepowtarzalne [jestem muzykiem];)
-wiersz jest cięzki - taki ma być0 -
P
O
E
Z
J
A
M
O
J
A
Dlatego rebus:)
Dziękuje za komentarz:) masz rację, ze wszystkim się zgadzam.
mam małą prośbę jestem na tym forum od ok 2 tyg. i mniej wiecej od takiego czasu próbuję pisać. Czy mógłbys rzucić okiem na teksty które wrzuciłem do "bez limitu" (i w tym i w ubiegłym tyg.) Chciałbym wiedziec czy ma to jakąkolwiek wartość Pozdrawiam. Akster0 -
zapyziały snobizm zaściankowej pipidówki
ludzie przed żółtym domkiem
w kolejce po nadzieję na kartki
kolekcjonują na sobie kiczowe pozory luksusu
obnarzają Cie z grzechów przed sobą samym
samym
wewnętrzna strona uda obcej kobiety i język
z eteru wskazówki masońskie jedyne: "nie tak żyj!"
starość bolesna w każdym autobusie śmierdzi
starość wie lepiej - lepiej zrezygnuj
radiem Cie poszczuje
szuje
mądrzejszy kto śmielszy piekniejszy kto bogatszy
wrony nauczą Cię wkłują Ci samopoczucie gorszości
i sam z siebie zaczniesz się truć by przeżyć
pastylka samooceny: nikt lepszy bogatszy też
profilaktycznie ze słabszym się mierz
zwierz
prorocy wieszcze obłudny tłum łamistrajków
zamurowani w mysiej wierzy i kopalni Wujek
silni są gdy mają hasło: "komuchy" "musi odejść" "pogrzeb"
dam wam krótki okrzyk uwolnienia myśli
teraz otwórz oczy skurwysynu z Wiejskiej szaruchu i Ty od pacierzy
Żyj!0 -
Łączy nas jedna ciekawość
jak długo wytrzymam
kiedy się złamię...
z tym że Ty swoją
możesz w każdej chwili
cynicznie zaspokoić
a teraz
Ty i ja
modlitwa
poezja
poezja
modlitwa
wiesz, nie było zbyt wiele okazji
nie wiele było tematów
często próbowałem
ale Ty ukryty jesteś
i śmiejesz się ze mnie
tak bardzo JĄ chciałem
dokonajmy dziś porozumienia stron
zwracam Ci prawo do mojej świecy
a Ty daj mi JA!
gratis odrzucam żąd kobiecy
chytrze dopuszczasz zło
żeby niby dobre się stało
przychodzi myśli stos
ognisty: sprofanuję całość
twój dom spalę,
a żebyś już zupełnie nie miał gdzie mieszkać
ten wiersz kurwami wysadzę
i nie chce czekać
dzatki sprowadzę na manowce
zgwałce, pobudzę, rozochocę
na koniec przedawkuję codzienność
ulotność grzeszność przyziemność
i będzie Ci z tym niedobrze
kumotrze!
na koniec powróz i klamka
nie planuj dla mnie poranka
a potem w jajo Cie zrobie
świat w kosmos wypierdole!
a teraz patrz na mnie uważnie
nauczyłem się umierać w sobie
na nic Chrystysie Tej Ziemii kaźnie
i nie przy pętli tylko przy grobie
spotkają sie nasze dłonie
doświadczaj szatańską tyranią
tylko daj mi JĄ!
kiedyś przed Tobą stanę
dumny
bo dałem rade.0 -
szaro-zgniłozielony świat
pobrązowiały młodzierzy kwiat
berzowe i kremowe
i pastelowe
żółte pieniążki
siwa łysizna
szara pogodność
bura bezwstydlizna
uryna
morfina
wazelina
Dziwne to,
że potem czuć, fekaliami.
Tak sobie upodobali...
Wpierw dochodzi do Ciebie jednak
gęsta artrosfera przygnębienia.
z łapami do chleba
z knykciami do Marii
z grzybami do dziecka
stetryczeniem cali
samotniczy męczennicy
nekrofile cmentarnej miłości
jeśli chodzi o powaby fizyczne
to nic już nie pozostało
a oni
spacerowicze randkowicze... gerontofile
dzieci dzieci
kradzieje
burzyciele
beztrosko krzywd rodziciele
kłamliwi dobrodzieje
kamikadze żywe bomby
tykające w rytm kul i lasek
autobusy-pułapki
i zapalniki czułe na brak miejsca
wy-starczy wybuch
boli i nic nie zrobisz
boli! każdego dnia mi pierdoli!
że boli i że guzy
i łobuzy!
zniszczone okna niedoli
odleżyny
wiszące vaginy
skurwysyny
i rozpoczyna się ulubiona dewiacja
taboret szafka pudełko i deser
tak prawdziwy niezdrowia koneser
w kolorach "2 razy dzinnie" akcja
ja patrze... co się stało?!
a coż to za podeszłe zbiegowisko powstało
ach tak... to nowe nekrologii -
- poezja a dla mnie uśmiech socjologii
dorośli emerytowani ludzie
P.S.
Choć jestem tylko ojcem
i prawo jest po twojej stronie
to jesteś tylko cieniem w koronie
ogrodzonym czasu kojcem.
pamiętaj! świat nie istnieje
jest tylko ONA metafizyka
a tam nie ma miejsca dla ciebie.
są tylko moje na synka nadzieje.0 -
Pokątność bezimiennie zaszufladkowana
Ostrość na nieskończoność kompresowana
Ekspresja finezji w skrępowaniu zatarta
Zajadłość czczych myśli w papier wrzarta
Jasność bezmysłu versus chwila ta zła
Aneks do prawdy która w ludziach wygasła
Miękkie stopy fajnej dziewczyny
Oniryczność jej zmęczonej chwili
Ja i uległość jej rozchylona
Ambicja moja by tak w niej skonać0 -
i dlaczego tak jest...
pancerna szyba... ani pogadać ani dotknąć...
chyba napiszę coś smutnego...;)
ładnie:)0 -
magda ja naprawde nie żyje najgorzej:) coś tam skrobie from time to time żeby zażegnać obojętność tego świata;) głównie mojego wewnętrznego
kaja ja troszke inaczej to zinterpretowałem, tytuł napisany z przekąsem, mama miała być złym bohaterem... dziecko ofiara złego wychowania, a słomka to poprostu słomka - naiwna broń ośmiolatka w przeciwieństwie do nabojów które dziecko potrafi włożyć do bębna... podobnie zasłonka za którą kryje się przed swoimi lękami... kłamstwo kojarzy mu się lekiem z wulgarną matką za której rady wstydzi się nawet czytelnik [ słowo -"muł"]
ale ok. tak też jest fajnie.:)pozdr.0 -
Pokój w którym teraz leżę szarzeje
jest to ten moment dnia w którym budzą się myśli
dom cichnie siostry już piją wieczorną kawę u siebie
nie mogę wstać nie mogę się ruszyć ni bronić
Pokój w którym teraz leżę zamykają
jest to bez znaczenia dla mojej phisis
dom i inni jest indyferentny choć w gotowości
nie potrafię wygrać z sobą choć umrzeć też nie
Pokój w którym teraz leżę łączy się ze mną
jest to połączenie trwałe choć teraz nocą ściślejsze
dom widzi w nim czarną śmierdzącą owcę bez pana
nie chcę! nie traktuj Nas tak! My tak się staramy! Przejrzyj!!
Pokój w którym teraz leżę kocha
jest On moim światem, bratem, Kościołem.
dom - chorych ludzi i lizolu nie czuje
nie powiem nic, myślami go zatłukę.
Pokój
jest
dom
nie0 -
*z uwielbieniem i w hołdzie dla świata show-biznesu
Kotka - dachowiec
Ciasto - drożdzowiec
Szczęście - Prozac
Ania Bosak0 -
przed zabawą w chowanego
Jedzie trumna
za nią tłum gna
Szopka
;) joke0 -
szacunek dla poczucia humoru;)
0 -
znałem kiedyś jedną Meg poetkę; Masz na imię Magda?
0 -
Muzyk, poeta, filozof...
Orator skrodziony Grecji.
Amant, kochanek, Misio,
amator jej śmiesznych piersi.
Inżynier, krawiec, szef kuchnii...
Słodkiewicz dziś, jutro Saleta.
Powiernik grzechów przed księdzem,
łóżkowy mistrz, król, atleta.
Zwycięzca śmierci, piekła i szatana...
Z pustego leję, Salomon wysiada.
Metropolis obronię, Teksasu strzec będę.
A Ty włóż dla mnie zieloną sukienkę.
w Twoich oczach JESTEM.
________________________________
Dla Kasi, przed snem;)0 -
Za zasłonką stoję
Kłamstwa znów się boję
Ono nie jest moje
Słomką je wygonię
W rączce mam dwie twarze
Jedną z nich założę
Drugą mam dla kłamstwa
"Nikt nie lubi chamstwa"
Mama mnie uczyła
"Nie rób z siebie muła -
Teraz mów jak ja chce
Idź, spierdalaj radź se"
Za zasłonką stoję
W bębenie są naboje
Słomka była w błędzie
Kłamstwa już nie będzie0 -
"Lepiej spłonąć niż wyblaknąć".. pozdr.
0 -
Tak trzymaj Marcin:)
a panie zapraszamy do kącika wierszoklety w Gościu Niedzielnym... pozdr.0 -
co się robi ze sznurem?
dotyka się, kocha, wspomina?
może trzeba zokopać, spalić,
wspomnienia też przedwcześnie zabić ?
jak się śpi pierwszej nocy?
czy śpi się, posypia, czy czuwa?
i czy to prawda czy bujda,
ze on przychodzi, że stuka?
jak to jest gdy się płacze,
a płacz ten z braku łez to już lament?
jak to jest gdy się niknie,
i bladość w ramionach wynoszących milknie?
kłam i patrz mi w oczy,
daj odpocząć uśmiechem.
Ja przecie nic nie wiem.
Rodzicom Ł. [*][*][*]0 -
Fartuszek.
Na fartuszku kwiatuszek.
Opuszek paluszka i brzuszek.
Włoski, słoneczko i wiaterek.
Sandałek.
Sukienunia, sklepik, pieniążek.
Buziunia, lalunia, Gwiazdunia.
Foczunia, psiapsiunia, niunia.
Milunia, słodziunia.... o Bozie Bozie...
i jeesceee...... :):*:*:*:*
Całuski, pozdrowionka,
Foteczki, filmiki, komentarzyki.
Esemeski, strzałeczki, rozmówki.
tyniu, tyniu .... soczki.
Kurwa nie Natalia.0 -
Magda... jak Ty pięknie piszesz...
umów się ze mną;)0 -
Magdusiu... ja tak sobie myślę, że interpretacja nie otwiera pola aksjologicznego. Nie można chyba powiedzieć ze jest dobra czy zła. Dla mnie wiersz jest smutny bo wszystko dla mnie takim jest... tylko teraz po 2 pigułkach effectinu troszke mniej...;) pozdrawiam Cie gorąco:)
0 -
IMO
minusy:
"Wiem i poznaję" ---> w tym miejscu się rytm troszke psuje..
2 x pragniesz - mozna by zmienić
można by powymyslać troszke oryginalniejsze orzeczenia, ale to tylko moje zdanie;)
zmieniłbym jeszcze przedostatni wers
Plusy:
wiersz bardzo kobiecy, oddanie, uległość, emocje... bardzo mi sie to podobało
kto nie chciałby być Darkiem :)0 -
"dziś nie poznałbyś goryczy
grejpfruta błądząc w moim
miąższu"
to się nazywa zdolność oddziaływania na wyobraźnię ;)
a tak serio - to drugi wiersz sposród przeczytanych 128 dzisiejszego dnia który mi się podoba:) pozdrawiam0
Poezja Opisowa
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Wiersze z cyklu:
_______________
Brudne słowo.
Gorzkie rymy.
Zniesmaczona ona -
wilgoć a iskrzymy
________________
Kurewsko, pusto
i darmo do Czech.
Konkluzja bezsensu -
sardoniczny śmiech.
________________
Czarno-białe słońce
Czarno-biały tekst
Kolorowe życie?
Kolorowy kres?
________________
Przezroczyste słońce
Czarno-biały tekst
Masz mnie jako Marek?
Wątpie ze tak jest...
________________
kierowca mpk
absolwent sz
może opierdolić
kogo tylko chce
________________
atrofia przemocy
absencja seksu
brak alkoholu
i nie widać sensu... ;)
________________
Pachną włosy.
Z nosów kozy
nie pachną -
szkoda.
________________
*poezja opisowa - ogroniczona 70 znakami objętości twórczość, którą można umieścić w opisie komunikatora;)
Jest półproduktem nudy biurowej klasy średniej;)
_____________________________________________________________________