Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antena M

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Antena M

  1. W pewnym mieście, bardzo małym, niezwykłe rzeczy się działy, bo nie wie nikt co się stało, że "i" w słowach brakowało. Z wiosny zrobiła się "wosna", "posenka" nie jest radosna, "jeseń" ponura jest i zła, bo teraz "watr" w polu "lśce" gna. "Płka" chowa się po ciemnych kątach, bez "i" nie jest już okrągła, "mś" już przestał być puchatym, "drzw" nie skrzypią u starej chaty i "ls" na kury nie poluje, "pes" przy budzie nie waruje, kotek na płocie miauczy "mau", kogut jest cicho, no bo by "pał". Ogólny lament, chaos, trwoga: "Ojej! Jejku! Olaboga!" Nikt niczego nie pojmuje, co kto mówi wciąż zgaduje. W końcu burmistrz tak powiada: "To doprawdy trudna sprawa, czas by "i" do nas wróciło i jak dawniej wszystko było" ",,I" ma wrócić do miasteczka!" A za miastem była rzeczka... Siedzi sobie "i" nad rzeczką, bawi się małą łódeczką i wcale się nie przejmuje, że go wszędzie tak brakuje. "Wróćże do nas! Bardzo proszę!" "Nie, bo pracy ja nie znoszę!" "Nikt mnie nie chce, no i basta! Już nie wrócę ja do miasta!" Prosi mała ją dziewczynka: "Ja bez ciebie jestem: Balbnka "Ana, Basa,Krzyso,Mrek, smutny nawet jest dziś śmech, wie to nawet małe dziecię, jesteś ważna w alfabecie! Tak jak z liter wszystkich każda, Jesteś dla nas bardzo ważna. Spójrz dookoła,popatrz! Ach! Jak bez ciebie inny świat!" "I" się najpierw ciut skrzywiło, potem mocno zamyśliło i wróciło do miasteczka. Tak się kończy ta bajeczka...
  2. Dziś podobne do wczoraj jutro- do dziś... Byłaś tu jeszcze wczoraj, pytałaś co u mnie, jak żyję,dobrze mi czy źle... Dziś już nie ma Ciebie nie słyszysz gdy Cię wołam... Kilka drobiazgów, stare zdjęcia, byłaś... Jak mam żyć bez Ciebie? Dokąd iść? Nie bałaś się życia, umiałaś w nim być! Nie zdążyłaś nauczyć mnie jak być kimś... Wpatruję się w dwie daty -pomiędzy nimi Twego życia krzyk. Umilkł... I tylko we mnie echem się odbija. Prócz echa nie mam już nic.
  3. Są dziwniejsze rzeczy - np. Twoja interpretacja :) To wiersz o przyjaźni w sieci, a nie o "dziwności". Pozdrawiam cieplutko!
  4. pośrodku życia na placu stoję pod parasolem czekam garść słów rzucona na prędce wiadomość J e s t e ś J e s t e m złożona z kilku tożsamość J e s t e ś m y sobie znane przemykasz obok w żółtej kurtce z kapturem odwracasz głowę by nie patrzeć a wieczorem przed monitorem D z i ś n a p l a c u s t a ł a t a k a d z i w n a k o b i e t a...
  5. Aż tak źle?! Napiszcie coś!
  6. Grafit nad głową przybiera na sile Radość poranka ciemności okrywając kirem Błysk boskiej źrenicy albo pomruk przerażenia W pielesze gniazd wygonił wszystkie stworzenia Smutek aniołów na ziemię wylewa się żalem Okrywając ulice rwących potoków szalem Rozgorączkowana ziemia przyspiesza oddechem Gniew boży drzewa odbijają echem Wodą nabrzmiałe ramiona tuląc do macierzy w rychły koniec batalii żadne z nich nie wierzy Pobożne życzenie ciche westchnienie nie pomoże To już apogeum nie może być gorzej Stwórca się uśmiechnął i w Swej Boskiej Mocy Szarobury całun w lazur już przetoczył Jeszcze krajkę barwną przy zenicie rzucił Spokój puchom marnym i ziemi przywrócił
  7. Za późno :) już zapomniałam! Czego dotyczyła ta umowa? A poważnie... Niejedno moje "dziełko" trafiło do kosza (ach! ta autocenzura!), nie ma w tym nic dziwnego, a i ten w/w ma swoje wady ;]
  8. Byłam szczegółem spośród wielu wyróżnionym spojrzeniem, co w myśl się wkrada by w labiryncie wspomnień w zakamarkach jaźni schować się i gnieść świadomość tak, byś zbolały przychodził pytać "Dlaczego" Jak ślepiec palcami dotykałam twą psyche szukając śladu wyżłobienia na próżno pytałam "Dlaczego" Lustra źrenic mnie jak upiora nie widziały wróciłam do siebie by w ciszy zimowego poranka uczyć się ciebie zapominać na pamięć Ciekawa jestem, co o tym myślicie? Napiszcie!
  9. Ktoś skrobnął dziś na chodniku kredą jedno słowo i poszedł Wielu przeszło... "pomyśl" tak zrobię na pewno...
  10. Serdecznie dziękuję za tak wymowne milczenie. Doprawdy nie sądziłam, że można aż tak na was polegać!
  11. Autorka, owszem skrobnęła, ale nie poszła. Stoi na boku i obserwuje. Wierszyk i zamieszczony pod nim krótki komentarz, to prowokacja. Przeczytał(a)eś ? Wspaniale! A pomyślał(a)eś? Pozdrawiam. P.S. Szczególnej uwadze polecam 1 wers 2 zwrotki.
  12. Ktoś skrobnął dziś na chodniku kredą jedno słowo i poszedł Wielu przeszlo... "pomyśl" tak zrobię na pewno... Po przeczytaniu proszę o konstruktywny komentarz - w przeciwnym razie pomyślę, że jestem genialna (milczycie bo nie macie się do czego doczepić)
  13. Mam opale w oczodołach- błękitem błyszczą gdy marzę, gdy w niebo patrzę stęskniona na gwiazdy... Mam opale w oczodołach- w zwykły kamień złość je zmienia na szare... Mam opale w oczodołach- trawą rośnie w nich nadzieja na szczęście... Mam opale w oczodołach- niebiesko-zielono-szare...
  14. Aż żal, że nie można paluchem pokazać! Na samej górze Messalin Nagietka, na górze! Nie koniecznie to muszą być rymy częstochowskie i wszystko tak "czarno na białym". Według mojego widzi mi się, dobre.
  15. Nie ma za co. W końcu ja też się trochę "wymądrzyłam".
  16. Na rozdrożu uczuć stanęło me serce- kocham cię czy nienawidzę?- -nie wiem... Zielony listek z łodygi spadł- po co wciąż wróżę?- -nie wiem... Jest tyle niejasnych spraw i pytań... Nie, ja nic nie wiem! Pamiętasz? Zawsze wiedziałam- a dziś nie wiem... Co jutro? Piątek? A potem? Nie wiem
  17. Dzięki za odwiedziny. Jak rozumiem treść się podoba, a wykonanie?
  18. Jestem. Dziękuję za odwiedziny. Szkoda, że tu tak pusto. Nie podoba się, czy co?
  19. Oto co pisze mądry słownik Pana S. Jodłowskiego i W. Taszyckiego na temat interpunkcji: "Interpunkcją " szkolną" nazywamy interpunkcję jak najbardziej ścisłą i zgodną z obowiązującymi przepisami, publikowanymi w podręcznikach ortograficznych. Natomiast interpunkcja literacka wykracza często poza przepisy szkolne. Pisarze, a zwłaszcza poeci, stosują często znaki przestankowe w sposób dowolny, a nawet niekiedy w ogóle je pomijają." Odczepcie się więc od przecinków, kropek, pytajników itp. znaczków w poezji. To autor (tylko i wyłącznie ON) decyduje co i gdzie postawić!
  20. Oto co pisze mądry słownik Pana S. Jodłowskiego i W. Taszyckiego na temat interpunkcji: "Interpunkcją " szkolną" nazywamy interpunkcję jak najbardziej ścisłą i zgodną z obowiązującymi przepisami, publikowanymi w podręcznikach ortograficznych. Natomiast interpunkcja literacka wykracza często poza przepisy szkolne. Pisarze, a zwłaszcza poeci, stosują często znaki przestankowe w sposób dowolny, a nawet niekiedy w ogóle je pomijają." Odczepcie się więc od przecinków, kropek, pytajników itp. znaczków w poezji. To autor (tylko i wyłącznie ON) decyduje co i gdzie postawić!
  21. Czy widzisz tą rękę żebraczą wyciągniętą ku tobie? -żebrak błaga... O cóż prosisz żebraku, o mą wolność?! Dziś podam ci dłoń moją drobną a jutro twa dłoń będzie władać mną?!- Nie proś żebraku... Jak ptak raz wyrwawszy się z niewoli nie wraca- tak i ja nie wrócę. Rzucę do twego kapelusza grosik jakiś, dorzucę może uśmiech- na pociechę... Lecz nie proś o mą wolność nie mogę ci jej dać!
  22. Wędrowiec życia z plecakiem pełnym trosk zbłąkany wśród nędzy ludzkiej wśród nieszczęść i modlitw o śmierć w oczach ma naiwną nadzieję co jak światło w tunelu szkłem łzy lśni a prośba jego ust w uszach szelestem liści się odbija Kiedyż ty wędrowcze do celu dotrzesz kiedyż przygarną cię do siebie szczęśliwe ramiona kiedy z twych oczu już nie nadzieja lecz radość łzą się potoczy? Twe usta szepczą modlitwę o kres w oczach łza zwątpienia plecak już prawie jest jak garb a ty idziesz, idziesz wciąż gnany wiatrem przeznaczenia.
  23. Czy nie ma słowa dla samego słowa bez celu i ukrytych treści takiego zwykłego dla siebie samego pustego co nic nie wyraża i nie obraża niczego w sobie nie mieści a jak je wypowiem to nic nie powiem zaznaczę tylko, że jestem?...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...