Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paralelizm-shop

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paralelizm-shop

  1. wszystkie jej odchodzenia zajścia usunięcia spisywał jak liczbę stołów krzeseł filiżanek tych śladów obecności które nie zostają wyświechtane odtwarzaniem przelewaniem do tych samych naczyń zaczął więc od: "ilość egzemplarzy: jeden" nie mam pojęcia kim piszesz przecież w lewej kieszeni noszę dowód sprawdź nawet podczas snu wciąż jestem obecna wiem włosy i paznokcie rosną długo po trudno więc powiedzieć kto jest trupem jednak przestań przeliczać mnie przenosić z miejsca na miejsce bo gdy już zapomnisz że musisz mnie przechowywać schudnę niezauważalnie wstanę i napluję ci do herbaty
  2. o,dobrze ,że Tobie końcówka.Bo większość narzeka ,że pointa nie "t a" ,a mi w zasadzie tylko ona się podoba. Bezsłowo-wyświechatane jak cholera-ja wiem,ale pasuje mi do sytuacji. Bezzmiennie więc pomimo przyjęcia komentarza:)Ale pomyślę nad czymś innym.Nie ma tak łatwo,heh.
  3. łał,czyli ktoś to czyta;)Dzięki p.s moje też elemy heh
  4. O czym mówić z zamkniętymi ustami pełnymi kawy? Że teraz dni są za krótkie ,a wcześniej noce trwały kwadrans, że codziennie piszę jak autobusy grzęzną w drogach i tak właściwie już ich nie czekam . Że napisanych listów nie palę, tylko elemy. Uśmiecham się do czekania. Nic nie powiem, jeszcze ciszej się stanie. Będę jeździła palcem po brzegu filiżanki. Podniebienie drażniła bezsłowem. Rozpłaczesz się w niewiedzy jak dziecko jeżeli nie ma Mikołaja, to Boga--- Dobrze, że chociaż ta kawa jest
  5. genialny tutuł.Resztą rozczarawana( :( )
  6. czytałam lepszy, o podobnym tytule. Ten nic mi nie mówi.Jakas tam myśl do przekazania zakamuflowana. Pozdro
  7. Jej...przekombinowane(1,2,3 zwrotka)+koszmarny tytuł(pretensjonalnie).Momentami brzmi jak piosenka satanistyczna przeplatana co jakis czas metaforami(niestety-w większość naciąganymi). Nie czytałam innych Twoich utworów,więc czekam na coś lepszego. Pozdrawiam
  8. Niby nic specjalnego ,ale "mniam":)
  9. "Do miasta Do ciasta do karpia" -rządzi:) reszta rasowa, bo ten fragment nadaje pozorny humor ,a tak serio to wcale wesoły utwór to nie jest... Taki paradoks trochę ,lubię. p.s tytuł na początku mi nie pasował(czepić się miałam),ale właśnei go prawdopoodobnie znadinterpretowałam i jest dobrze:)
  10. Dobry tytuł ,he he.Często też robię długie, bezsensowne ,ale zabawne. 1.ciężko wydłubać skronie(pokombinuj ,więc ,bo to jest no...niewykonalne chyba:) 2.druga zwrotka-bdb 3.trzecia zwrotka fajnie brzmi ,ale jeszcze można by wcześniej rozwinąć jakąś myśl przed nią. Fajnie pointuje i można by wydłużyć "oczekiwanie". Fajnie,że nie o świętach do tego.Pozdrawiam.
  11. bardzo trendy utworek(zwłaszcza geje są teraz modni).
  12. Powiem tak: nie wiem jak udało Ci się uchować w tym postpostpostpostmoderniźmie ,ze swoim pisaniem. Pełna podziwu.Bez ironii.
  13. Rozumiem,ale to tym bardziej mi nie odpowiada:) Jeżeli cytuję to w jakimś kontekście ,a nie dlatego żeby ładnie wyglądało i nadrabiało za moje braki. A nie da sie nawiązać ,bo nie da się doścignąć,heh/ pozdrawiam również , czekam na następne utwory:)
  14. a ja kocham Świetlickiego i nie lubię jak ktoś do niego nawiązuje.Bo się nie da. Tutaj namacalny przykład.
  15. joł, czytałam dzisiaj taki sam ;) a tak poważnie to ostry jest ,ale wygląda lepiej graficznie "wiesz-jak"
  16. hmmm..notka na bloga? nie ,nie ,nie.
  17. bardzo misie podoba.Ja tam bym wyrzuciła tylko wszystkie znaki interpunkcyjne,ale to bardzo subiektywne jest,także however. Treściowo super Aha,trzecia od dołu chyba ma być "jedną Z nich". Pozdrawiam. Interputted
×
×
  • Dodaj nową pozycję...