Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłosława Eliza

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Miłosława Eliza

  1. Chwyć mnie za rękę i chodźmy tam Gdzie Bóg nas oczekuje
  2. Gramy na cztery ręce Etiudę zwaną życiem
  3. Umilkły wszystkie śpiewy nie słychać już dźwięku gwaru rozmów na ulicy szczekania w okolicy śmiechu grania także śmiania Wszystko milczy wszystko stoi zaniemówiło bo się boi siebie i nawzajem wszystkich dźwięku słowa i melodii co się wdziera i rozdziera zostawiając płaszcz w ukryciu
  4. Na leśnej polanie Dąb obok mnie stanął Zaszumiał konarami porwał do tańca tak lekkiego niczym liść pląsający razem z wiatrem w takt muzyki płynącej po niebie promiennie świecącym W takt lekkości wesołości las dołączył z okolicą I zawirowali wokół naszej pary z ogólną radością szczerą wesołością Na leśnej polanie Błysk oświetlił Mnie i ogólną pustkę
  5. Już ciemna noc zapadła i światła pogaszone Pan Księżyc sypie blaskiem na stolik z telefonem Migoce się czerwienią Leciutkim dźwięcznym głosem zaprasza do rozmowy miliony i tysiące I płynie przez słuchawkę przez druty gdzieś tam w świat iskierka tej rozmowy tak granej od stu lat Kiedy smutno czasem głęboką ciemną nocką milionom czy tysiącom to popatrz i posłuchaj jak płynie lekki głosik dźwięcznie zapraszając na nocną pogawędkę
  6. Zapis, ktory zaproponowałeś spodobal mi się.
  7. Jak trudno przebić twardą skorupę by światło prawdy znów zajaśniało Jak trudno czekać na swe dopełnienie choć serce rwie się do przodu wyrywa Jak ciężko jest wejść na górę by móc zaczerpnąć świeżego powietrza odetchnąć pełną piersią spokojnie
  8. Kto Cię zwolnił od myślenia? Nikt. Czemu myślisz, że tak jest? Ty! Ty co biegniesz i się kończysz, co zapalasz a potem gasisz. Ty! Boża siła sprawcza.
  9. Guzik z pętelką czyli wielkie nic Nic z niczego nie powstaje nie rodzi się Jest ogromną świat przestrzenią Co się wdziera w nasze serca i umysły
  10. Prawda. Gdyby nie mózg nogi niosłyby nas i niosły nie wiadomo gdzie. W życiu też zdarzają się momenty kiedy robimy coś bez celu,sensu. Wiersz jest właśnie o tym.
  11. W prawo, w lewo, prosto przed siebie. Noga za nogą, kroczymy w przestrzeni nieznanej.
  12. Chciałam odmalować za pomocą wiersza taki obraz: osoba wstaje rano i ma w głowie pustkę myślową. Za nim będzie w stanie funkcjonowac myślowo to już ciało funkcjonuje i np. idzie do pracy. Ponadto są tuteż skojarzenia z tym słowem. Pozdrawiam
  13. Słowo daję Ja nic nie wiem? Wstając z łóżka rano. Stado słów w mej głowie pędzi, a ja idę w świat.
  14. Zamek i drzwi pośrodku nich Ty Przez dziurkę od klucza przyglądasz się sobie obok stojącej na stole osobie Podłoga i sufit rozmywa się świat Dziurka od klucza w środku niej klucz Ty i Ja Zamknięte już drzwi Blisko świt Nic Nic Nic
×
×
  • Dodaj nową pozycję...