Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Buran

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Buran

  1. Chodziło mi o zestawienie dwóch światów totalitarnego, związanego z ciągłymi represjami i niemożnością swobody wypowiedzi – ten świat reprezentują właśnie Wysocki i Okudżawa oraz świata wolności, w którym żyjemy i czasem nie doceniamy tego błogosławieństwa, traktując je naturalnie. Choć niektóre złe relikty dawno odeszły „na tamten świat” historia i pamięć o tych którzy wtedy żyli pozostaje… Pozdrawiam serdecznie
  2. odgarniałaś z włosów dzień przeznaczony z góry na zachmurzone czoło ostatkiem siły ściany samobójczo rzucały w siebie grochem kto inny siał ciszę kto inny oklaski zbierał kto inny autograf na uchu składał popatrz nikt nie tańczy a każdy może być (także w wolności najlepszy) najbardziej nagi aż do szczerości padają nuty krzykiem nabrzmiałe seria przechodzi w pojedyncze nakręcane adrenaliną pozytywki na ulicy Okudżawa z Wysockim wymykają się z opresji poezji śpiewając wyłącznie dla ludzi i zasady łamiąc z przemieszczeniem na tamten świat
  3. przyjdę piechotą (limity wiatru wyczerpały przydziały skrzydeł) zakradnę się nocą pokryję twą dusze nasieniem (gorczycy lepkim i gęstym przełknięciem) przywrócisz mnie do miejsca pod prąd zapraszającego potrójnym pianiem koguta przywołasz do blizny po główkujących kolanach wskażesz drogę przez kwarc w klepsydrze a do maruderów będziemy strzelać wyjętą kulą z płotu wyznaczymy kierunek na chrzest bojowy ku życiu bez skazy grzecchu zanurzymy się we wszystkich rzekach kamieniem w wodę zrobimy to zaraz gdybym czekał wieczność przyszłości bym nie miał a gdy przyjdzie czas powiesz: „wleczesz się” - o przemijaniu
  4. konflikt serologiczny tak bardzo nieracjonalny że nie wiadomo co czy kto się przez życie w żyłach przetacza może to wiara osadzona na pręt hizopu wpoiła ocet do głowy co gorycz cucił i krew w kamień odsunięty od ust przemieniał toczący się czterema skrawkami świata i ciężko wiszącą nieba tuniką o którą losy swe kładąc na szali rzucamy czy krzyż chciał zostać ojcem? synem? czy duchem? - tej odpowiedzi właśnie się bałem maczając dłonie w nie swoim cierpieniu i wtrącając nos do lochu większych niż moich oczu piwnic nie podołałem się tego dowiedzieć ojciec nie zdążył mnie nauczyć (mówić o nim w czasie przeszłym) (tyle wiadome) są dwa sposoby na ucieczkę od życia: móc sobie wyobrażać za dużo oraz być tak bogatym w wiarę żeby można było sobie nawet na śmieć pozwolić fundując ją innym konflikt ucicha kiedyś byłem cudzym synem teraz jestem już tylko waszym bratem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...