Kwiaty dekad ziemi
zwracam wam
nobilitowane motyle.
Dusze pierzchłe
wbrew deszczu drogom
kwiaty słowa, muzy łono.
Byt upartych dni słowiczych
rosi kat listopad,
szelest liści, Słońc wyczyny
strunom harfy kończą żywot
Łzy w pamięci uszom służą,
deszcz kalekim ciszy smakiem.