Agata_Lebek

Był czuły, delikatny Ideał faceta Jak długo to trwało? Do śluba niesteta :)))))))))))) Twój you tube z wątku też fajny:))

Może te duchy cię ciągną z których zrezygnowałam patrząc na polsat (cztery gwiazdki:/) toż to komedia, a nie horror ;) Podzięksy.

Miłe :) Dziękuję.

Tak. Lecę z Tobą !:)) Jest lato, są owoce, kwiaty, inne światy, eliksir nie jeden ;)

A ja sobie czytam, że to jest wiersz o wenie i już go polubiłam, choć miałam pewne opory ;) Pozdrawiam.

Nic nie szkodzi Stefanie, czasem taki dzień. Cieszę się, że zajrzałeś :)) Jeszcze bardziej ucieszę się jak wrócisz ;)) Pozdrawiam.

Widzę tu trzy wiersze w podobnym klimacie i niesamowitej korespondencji między sobą - Leszka Norda, Janusza Pyzińskiego i Twój Rafale. Poziom Zetki znowu przybiera właściwą formę i poziom. Plus z przytupem. Pozdrawiam.

z wymyślaniem boga szło mu łatwo stwarzał go cud po cudzie od narodzin jak było napisane obarczał winami prosił o wybaczenie służył po swojemu i w razie potrzeby prawie w niego wierzył aż do dnia kiedy ten swoim boskim palcem przycisnął go do gołej ziemi Zrezygnowałam tylko z jednego słowa - wniebowstąpienie - nadaje ono (IMO) niepotrzebną górnolotność, która nie służy dobrze akurat temu wierszowi ;) Reszta extras - bardzo misiek :))

Do "klakierstwa" szukam jeszcze bardziej wymownego zamiennika ;) To musi mieć mocne brzmienie i nadawać rytm wierszowi jak dobra perkusja :)) Albo może sam znajdziesz? Buźka :))

Podoba mi się wszystko nawet te "achy", ale najbardziej chyba ten fragment: Przechodniu powiedz Sparcie: że każdy umiera Że nawet nie ma miejsca, by wykopać groby Że gruz i piach się sypie z klepsydry… do nieba :))) Pozdr.

Zaciągam się najgłębiej jak potrafię przy Twoim wierszu i to nie pierwszy raz ;) Zabieram. Pozdrawiam.

www.youtube.com/watch?v=28sAsvzMW6s

...okruch nadziei, czy potrafię dzisiaj zacząć żyć od nowa (...) odnajdę pejzaż, który nigdy nas od siebie nie oddali :))) Niezmiennie- serdecznie, ciepło...

Zgadzam się z każdym Twoim słówkiem tu napisanym :)) Serdeczne dzięki z pozdrowieniami.

To pewnie dlatego, że hiacynty już rosną ;)))) Stara dobra Budka Suflera na topie, lubisz? Dziękuję, pozdrawiam.

Podziękuję piosenką : www.youtube.com/watch?v=J-c6U4DVho8 :*

szkoda, że Beksiński nie może wrócić www.youtube.com/watch?v=cQyGYdRqulQ :) szkoda:( www.youtube.com/watch?v=0mKV-mL0Mgg

Wierzę, że Galatea " ubrana w kamień ", nie pozwoli siłom pływowym uczynić z siebie jakiś " pozostałości "... ; ) Lubię czytać wiersze Twoimi oczami... : ) I znowu ta bezsenność ;) czeka na mnie (sen) ten którego nie ma :))))

Widzę, że jabłka nie są trujące, choć wiersz raczej o śmierci ;) Trzecia trochę kuleje, ale ogólnie ładnie. Pozdrawiam.

Pisz Bestyjo, czytaj, zamieszczaj na zmianę tu na P, na W, a będzie coraz lepiej :) Powodzenia.

Pomysł fajny, forma coraz lepsza, choć to na 100% nie jest jeszcze szczyt Twoich możliwości ;) A do tematu jeszcze wrócisz nie jeden raz, ja pewnie także ;) Pozytyw.

Ten głód - to jedno i to samo drzewo, że tak zacytuję klasyka ;) Miło mi, że zainspirował :) Nie mam wyjścia ;P - muszę zapluskać. Raczej tu wrócę :))

kontrowersyjne ;) podoba mi się, zwłaszcza : 'poranek jak niemowlę ciepłym mlekiem karmiony' Drewniane kasetony uratowały mi życie i strych, w locie zorientowałam się że to podpucha ;P Wiem, że kontro, ale taka prawda - jak mawia mój pierworodny. Chyba polubię mleko z rana ;) Dzięki Miśku serdeczne, dbaj o siebie :))

Jak Cię zwą ? Poza tym, że besta be ;) Dziękuję.

Andrej u mnie !:D Przyjdę z rewizytą ;) Dziękuję.