Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Etiuda G-Dur

Użytkownicy
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Etiuda G-Dur

  1. dziadku z ręką o kuli pamiątką po drugiej światowej babciu w wełnianej spódnicy doglądająca kartofli kocie na jedno oko zielone trochę przyślepy myszko kościelna szara tak biedna że aż wesoła krzesło i stole drewniany kwintesencjo prostoty tak mi dziś do was daleko
  2. Nieszczególnie mi się podoba, ale obudził we mnie myśli, uczucia, które teraz pulsują w głowie. ech, czasem lepiej zapomnieć o niektórych sprawach. pozdrawiam.
  3. jak to nie mają ? - a gdy patrzysz na kartkę - coż widzisz? kropkę. ech, przecież nie wszystko czyta się dosłownie. pozdrawiam.
  4. a jednak - nie ma nic pewnego czasem nawet mały żuk gubi w locie swą kropkę a ta co miała przyjść za chwilę spóźnia się już drugi miesiąc dyplom doktorski - zgłupiały na starość bije czołem przed nienarodzoną mądrością i tylko stary wilk pytany o drogę wyznacza bezbłędnie horyzont rzeczy niepewność - znak zapytania
  5. Wczoraj, kiedy nikt mnie nie widział, ukradłam miłość spadającej jaskółce, przybiłam ją sobie do serca i ogłosiłam światu, że kocham. Teraz noszę niebo między żebrami.
  6. na mojej ulicy stoi drewniany płot a po obu jego stronach snują się ludzie i co z tego że płot jest drewniany skoro nasze serca porasta żelazny mech
  7. już poprawiłam.mój błąd.dziękuje! pozdrawiam ciepło :)
  8. gryź mnie gryź i tak niewiele ze mnie zostało ktoś obrał mnie ze skóry kto inny wycisnął soki już dawno przestałam szukać drugiej połówki bo jak tu wierzyć w pomarańcze gdy za oknem szaleje zima
  9. Faktycznie, nie podoba mi się zbytnio Twoja propozycja, choc z powtórzeniami masz rację. Wielkie ukłony za uwagę, jaką mi poświęciłaś. Każdy swój utwór zmieniam po kilka razy więc i pewnie ten doczeka się przeróbki. Uściski!
  10. Powiedzcie mi, jak to jest - czy przemilczane są złe wiersze? Drogi Ktosiu! Zostaw po sobie choć drobny ślad Twej obecności. To dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam.
  11. Mi też nie podoba się to " rozczłonkowanie " tekstu. Poza tym pomysł ciekawy. Pozdrawiam i zapraszam...
  12. Zawsze unikam pisania o samotności w sposób dosłowny. Ciekawy pomysł, ale z wykonaniem już gorzej. Zbyt banalnie i - znowu - zbyt dosłownie. Ale ocenę pozostawiam ekspertom:) pozdrawiam i zapraszam...
  13. Podoba mi się bardzo! Niezmiernie lubię wszelkie gry, a zwłaszcza te słowne:) Stronę techniczną zostawiam ekspertom, ale ode mnie duży plus. pozdrawiam i zapraszam
  14. najtrudniejsze pytania pojawiają się o zmierzchu gdy nie bardzo już wiadomo jakiego koloru są chmury dryfujące nad lasem wtedy nawet czarny kot zapytany o kolor swej sierści machnie na odczepnego ogonem bo nie warto pytać wiatrów wędrownych o drogę ich powrotu najtrudniejsze pytania to te najprostsze a najbardziej oczywista odpowiedź ukrywa się wśród innych nieoczywistości bo dwa plus dwa nie zawsze równa się cztery i skąd masz tą pewność że jutro też obudzisz się człowiekiem
  15. chciałbym pachnieć kolorem którego nie potrafisz wyrazić dotykiem słowa tak chciałabym wyglądać i aby każdy mój brak choćby ten najmniejszy zawierał w sobie ulotność skały nadmorskiej przemyśl mnie na nowo a jeśli zmienisz kiedyś strone świata na inną zacznij od piątej: wmyśl mnie w siebie
  16. veto - bo blokuje:) pozdrawiam również!
  17. nie ufaj ludziom którzy wmawiają ci że człowiek składa się tylko z ziarenek piasku [ oni nigdy nie poznali smaku poziomek zrywanych na wietrze ] lepiej zaufać zielonej biedronce lub strusiowi z głową w chmurach [ choć nikt im dziś już nie ufa ] nie ufaj ludziom zbyt pewnym swych kroków niebo zawali się pod nimi prędzej niżby się tego spodziewali
  18. No ja nie wiem. Tak jakoś mi to do gustu nie przypadło. Rymy są naiwne aż do bólu. Poza tym, wiesz, o samotności nie piszę się raczej dosłownie. Ten temat trzeba potraktować głębiej, jakoś to zgrabnie ująć w słowa. Tobie to się nie udało. Mimo to powodzenia dalej! pozdrawiam i zapraszam...
  19. szczerze mówiąc nie spodziewałam się takich komentarzy:) dziękuję. jestem bardzo zaskoczona. już chciałam spalić wszystkie swoje wiersze i skończyć z tym. ale obiecuję dalszą pracę nad sobą i nad słowem:) pozdrawiam
  20. norka europejska w zasadzie prawie wyginęła [ ale kogo to teraz obchodzi - przypomnienie redakcji ] w zasadzie nie tylko norka - wystarczy spojrzeć w lustro by przekonać się o bladotrupim wyrazie naszych serc i nie jest to wina ptasiej grypy może trochę - zbyt dużego stężenia plastiku we krwi człekokształtnych
  21. Ja najmniejsza z najmniejszych piszę do was Kolosi: Oto kończą się czasy boga ognia boga wody boga ziemi boga wiatru. Z piątej strony świata Nadchodzi. A wy - pierwsi ostatnimi nawet nie zdołacie się ostać.
  22. ach, zachwytu prostym wybiciem wznieść się tak, tak i jeszcze wyżej ponad łąkami pstrych krajobrazy witrem być, deszczem i zarazem słońcem, co śniegu raz odbiwszy białość jeszcze ją niesie w dumne błękity aż poszarzałe biją pokłony temu, co wschodzi razem z gwiazdami ach, objąć świat ramionami!
  23. z cyklu W podróży na przegubie mojej dłoni poplątały się korale tak jak życie – pomyślałam i splunęłam dzisiaj gdy jechałam pociągiem ktoś powtórzył te słowa lecz w jego ustach brzmiały już jak wyrocznia a przecież słyszałam wielokroć przezroczysty szept okien snujących opowieść o Bogu i klamce w Jego dłoni młotek – niestety dawno skradziono
  24. bardzo lubię oszczędność słowa. warsztat. może trochę ostrożności, staranny dobór środków wyrazu. brawo! wprawdzie nie jestem specjalistą, ale Twój wiersz wg mnie zawiera w sobie to, co wymieniłam wyżej:) pozdrawiam gorąco i zapraszam...
  25. przykro mi to pisać, ale ten "utwór" nie można nazwać ani wierszem, ani czymkolwiek co nosiłoby miano poetyckiego. jakaś wyliczanka - rymowanaka. mimo to ciepło pozdrawiam i zapraszam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...