Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lea Len

Użytkownicy
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Lea Len

  1. Tova,
    Dziękuję za czas, uwagę i komentarz. Labirynt jest rzeczywiście kojarzony jako trudności i rozpacz, lecz moim zamysłem było przełamanie tego właśnie schematu.
    Para staruszków błądzi po labiryncie życia, rozstaje się wiele razy w przekonaniu własnych racji, lecz jak wielka jest ich radość, kiedy jednak pod koniec życia udaje im się ponownie spotkać i to u celu, jakim jest świadomość uczucia łączącego ich przez całe życie, mimo życiowych zakrętów.
    Pozdrawiam serdecznie-Lea Len

  2. W ratuszu wielkiego miasta
    wystawa dziecinnych obrazków
    jeden z nich przykuwa nasz wzrok
    L A B I R Y N T

    Na czerwonym tle
    szare linie
    odbicie toru myśli
    sześcioletniej Krysi

    wodzimy palcami po labiryncie
    wspólnota celu łączy nas
    idziemy tą samą drogą
    do czasu

    rozstajemy się bez słowa
    po dwóch pierwszych
    zakrętach w przekonaniu
    o własnych racjach

    wybuchamy głośnym śmiechem
    jak dzieci
    gdy nasze palce łączą się
    u celu

    Krysiu patrz
    ile radości dałaś
    parze staruszków

  3. Goyo, jak sama widzisz, należysz do moich absolutnych faworytek poezji. Obok J. Pyzinskiego, którego uważam za mistrza, jestes zupelnie niezwyklą poetką.
    Ten wiersz jest, moim zdaniem, pod każdym względem świetnie napisany. Bravissimo!
    Lea Len

  4. Drogi Poeto, przed którym chylę czoła, wciąż czuję w sobie rozerdganie strun, w które uderzyły słowa tego wiersza. Oto prawda przeobrażona w poezję.
    Głębokość Twoich przemyśleń, niezwykła umiejętność nadania im właściwej szaty słownej - to mistrzowstwo! Jestem przekonana, że żyłeś już tysiące razy, że jesteś właśnie tym bursztynem, o którym piszesz w jednym ze swoich wierszy.
    Pod ogromnym wrażeniem Twojej sztuki- pozdrawiam Lea Len

  5. Cytat
    Wg. mojej subiektywnej oceny, trzecia zwrotka jest zbędna.
    Nie ma potrzeby tłumaczyć. Niech działa wyobraźnia.
    Czwartą - o wierszach "KajiMaji"- odbieram bardzo pozytywnie:
    "muślinowe wierszęta KajiMaji" - sympatyczne, lekkie jak muślin,
    wierszęta - tkliwie. Moim zdaniem, to pochwała (PL lubi je czytać)
    Autor przeciwstawia: spokój wieczoru, przyjemne czynności i wrażenia, lot łabędzi, czytanie wierszy, zapach bzów - wielkiej tragedii w Chinach. Wiersz każe się zastanowćic, że w tym
    samym czasie tyle różnych, odmiennych spraw się dzieje na świecie, aż nie wiadomo;
    czy cieszyć się swoim szczęściem( brakiem nieszczęść), czy współczuć w nieszczęściu innym,
    może pomóc? Co PL zawdziecza łabędziom - nie rozszyfrowałam.
    Z pozdrowieniami
    - baba


    Dziękuję za ciekawy komentarz i wnikliwą analizę tekstu. Co zawdzięczam łabędziom?
    Można snuć wiele przypuszczeń, np. oderwanie się od ciężkich i ponurych spraw tego świata i ulecenie wraz z nimi w poetycki świat ...Łabędzie, Czajkowski, lekkość, zwiewność, piękna muzyka, piękno przyrody...itp., itd. Pozdrwaiam serdecznie- Lea Len
  6. Cytat
    a ja uważam, że to bardzo nieelegancko tak kogoś obrażać w wierszu
    i myślcie co chcecie: że czytam wiersze kai mai
    że lubię wiersze kai mai
    że jestem kaja-maja
    wszystko mi jedno, ale staję w jej obronie, bo każdy ma swoją godność
    której nie depta się
    szególnie
    w tak zwanej
    poezji

    to jest jak kopanie leżącego

    bye, angie


    Nie uważam i wręcz protestuję, by Kaja Maja "leżała i była kopana". Wręcz przeciwnie - na trwałe zapisała się w świadomości wielu osób. Nikt jej nie obraża, ani nie ma zamiaru, a już najmniej autorka wiersza. Do poetyckich skojarzeć każdy ma własne prawo. Interpretacja ma zaś prawo do dowolnego odczytu. Niech żyją asocjacje!
    Droga wielbicielko poezji Kaji Maji, przekaż jej ode mnie serdeczne pozdrowienia.
    Lea Len
  7. Niczym suknia prababki na sepii, tak podziałał na mnie Twój tekst. Stare baśnie z dzieciństwa
    odezwały się echem, rozrzewniłam się, rozmarzyłam...Jak dobrze, że potrafisz tak pisać!
    Z ogromną sympatią-Lea Len

  8. Cytat
    jeszcze tkwi w nas chwilo spotkana po drodze
    trwaj
    spotkana po drodze chwila
    jeszcze płonie ogień
    i rozprzestrzenia się czas
    w naszych żyłach
    gorejącą plamą
    jeszcze wiatr
    w grzywach koni
    porywa do tańca
    liście naszych palców
    wypełnia sie przestrzeń ciał
    bosymi stopami
    wędrówki warg
    każdy powrót jest ciszą
    po trzęsieniu ziemi
    szczęśliwą
    że udało się przeżyć
    a teza
    że jest jeszcze cos
    piękniejszego
    jest tylko hipotezą



    Chwilo spotkana po drodze trwaj! Czy jest coś piękniejszego niż prawdziwa poezja?
    Chapeau bas! Lea Len
  9. Cytat
    truskawka sam smak
    w ustach rozpływa się
    z cukrem wchodzi
    gładko przełykasz
    delektujesz się
    sokiem oblizujesz
    usta słodkie
    w kolorze czerwieni
    mienią się dorodne
    nabłyszczone
    z ogonkiem...:):)

    tak sobie żuję:)i kosztuję
    smak truskawki
    owocowy u mnie kwitną 2a razy do roku:)
    życzę smacznego w degustuwaniu się:)
    Pozdrawiam milutko


    Jak bardzo zmysłowo mogą działać truskawki! Przetworzone na poetycką materię zyskują jeszcze bardziej. Miło mi, że zainspirował Cię rogaty Amor. Pozdrawiam-Lea Len
  10. Cytat
    nie lubię gumy,ale truskawki tak.Smaczne podobnie jak wiersz.Już niedługo i będzie ich mnóstwo.
    I truskawek i wierszy,bo piszesz coraz lepiej,a ja jak pamiętasz,czekam na to i życzę połamania
    pióra(albo klawiatury).
    wiosennie-truskawkowo pozdrawiam


    Dzięki za przyjazne słowa, lekturę i wiosenno-truskawkowe pozdrowienia. Odwzajemniam się
    majowo Lea Len
  11. Cytat
    Faktycznie, rogaty ten Amor, taki the best, taki cool...;) No cóż,trafił na "przeciwnika" z ubogim zasobem słów, więc ratuje się własnoręcznie malowanymi obrazami i nimi karmi zmysły nieodzowne w miłości...Smutne...Toż to samotność we dwoje...Pozdrawiam ze smutkiem...


    Jak to od dawien dawna, język poezji okazuje się o wiele doskonalszym medium przekazu niż zwykła proza. Wrażliwy i pełen empatii czytelnik, jakim jesteś Ty Goyo, w 100 procentach wyłowił właściwą treść z mego utworku. Jestem zauroczona. Dzięki za lekturę i komentarz.
    Lea Len
  12. muślinowe wierszęta
    przepełnione słodyczą
    .....
    świeżość, oddech...
    dobre serce....
    MŁODOSC...

    KajuniaMajunia
    umila milutko światek
    pełen niewdzięcznych
    zgryźliwych
    nierozumiejących
    głupawych
    czytelników

    każących jej nie wiadomo co...
    chować na przykład do szuflady....

    A muza przecież nie zna litości
    każe tworzyć, tworzyć, tworzyć
    i czekać na brawa.....

    Milusieńko pozdrawiam- Lea Len

  13. żujesz znowu gumę
    tych samych słów

    nie mogę na nie patrzeć
    nie chcę ich słyszeć

    lepki smak banału
    zostaw dla plebsu
    z mc donalda

    CO
    ZNOWU O UCZUCIACH
    DOTYKU
    BOSKICH OCZACH

    a może byśmy sobie razem
    tak zwykle
    pomilczeli
    nad talerzem truskawek.....

  14. piliśmy właśnie kawę
    gdy nad naszym balkonem
    przeleciały trzy łabędzie

    w dzienniku podano
    wiadomość
    o trzęsieniu ziemi w Chinach

    znowu tysiące ofiar
    i nasza przeraźliwa
    bezradność

    a pod balkonem zapach bzu
    na biurkowym ekranie
    muślinowe wierszęta KajiMaji


    o wy moje łabędzie
    nawet nie wiecie
    ile wam zawdzięczam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...