Gdy w przeszłość zanurzam się,
mrok okrywa mnie.
Przestaje myśleć, przestaje czuć.
Głosy z tamtych lat ogłuszają mnie.
Zło! Wszędzie gdzie spojrzę,
tam ktoś rani, cierpi, bije, goni,
goni za cieniami, swymi,
chcąc dogonić swoje dawne "ja",
lecz nie mogą, tracą siły
do dziś dnia nie wytrzymali.
Konając wszystko nam zabrali
Swoją miłość, człowieczeństwo.
Ukradli nam siebie i cząstkę życia.
Przestaliśmy wierzyć, wydorośleliśmy.
Z dzieci- nastolatki
Z nastolatków- dorośli pozbawieni złudzeń.