
Marek Andrzej Majsakowski
Użytkownicy-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marek Andrzej Majsakowski
-
Tęskny dom i szczęśliwe słowa
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twe łzy szczęścia zmęczone na zmiotce, Twe uśmiechy spalone gdzieś w kotle, Twe słowa powracające jak echo, Twój zapach uspokajający jak mleko. To wszystko tak tęsknie wspominam, Gdy z kartek krwawiących serca wycinam, Przez to wszystko we łzach tonę, Już niedługo resztki ducha wyzionę. Twe kroki jak opadające deszczu krople, Twe szepty gdy susza zawsze mokre, Twe włosy kwitnące jak jaśniejące zboże, Twój wzrok głęboki jak potrójne rozdroże. Za to wszystko oddałbym skarby świata, Nawet gdy z kotwicą na dno miałbym spadać, Przez to wszystko cierpię jak kapłani, Co na śmierć co tydzień są wydawani. Twe lica jak gór wzniesienia najwyższe, Twe dłonie moim dłoniom tak bliskie, Twe serce otwarte jak zamku wrota, Twe ramiona nie pozwalające mi się miotać. To wszystko ukryłbym w złotej skrzyni, Nieustannie wierząc, że szczęście nie przeminie, Pogłaskałbym jak księżyc podczas pełni, Mimo iż czasem jest pieszczotą martwych cierni. 3.IX.2006 -
karciane domki
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zawsze budując domek z kart zacznij od szczytu najpierw królowie w tańcu z królami i damy pośród baronek każda kolejna kasta bez znaczenia represje rasowe prowadzą do konfliktu nie zapomnij pozamykać metysów zdala od mulatów bo jak Babel spadnie Ci cegła na głowę jednak cokolwiek byś nie zrobił jesteś wasalem warunków atmosferycznych pokoju trzęsienie dywanu i deszcz spadających łyżek zwichnięty stół patrz jak robią to mistrzowie bęc 26.X.2005 -
wiatr
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
*** anioł pokłócił się z własnym cieniem wytarł buty o tęczę a z góry zaczął padać deszcz nienawiści liście zaczęły zgrzytać a dyktatorzy świata ogolili dymiące wąsy na wieży wybiła 11:37 tak głośno że jaskółki zgubiły drogę milczą groby milczą pustynie milczą domy i ciężkie statków kotwice a ja odprowadzam znów wiatr do domu 20.VII.2005 -
nie nie nie... po pierwsze 3 strofa nie moze byc tak rozbita... to bylo celowe... czesc rzeczy zostala przerobiona a w tamtej konstrukcji mialy wpisane swoje odpowiednie znaczenie... a poza tym wielokropka nie chcialem uzywac w tym wierszu... poza tym samo stwierdzenie "straciliśmy naszego generała" i "generał odszedł" ma inny oddzwiek i zdecydowanie inaczej mozna to interpretowac...
-
po lewej szpieg założył podsłuch w przebraniu Królewksiej orkiestry nawet nie wie że został zdemaskowany ten katar nie jest wydawany w odpowiedniej oktawie po prawej inny agent i wcale nie ma nadwzroczności doskonaly kamuflaż i w dodatku za darmo pan o czterech nogach zaraz rozpocznie rewolucję - zapali papierosa, a pani z chorym kotem (nikt nie wie czemu tu przyszła) nie zaprotestuje, chociaż wie za pół roku umrze na raka A Infekcja Dokonuje Spustoszenia nadal straciliśmy naszego generała dobrze, ze pani umie zagrać marsz pogrzebowy na jednorazowej chusteczce 28.VI.2005
-
Ku pamięci
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm skojarzenia z kims innym to przypadek... co do historii to nie wiem czy rozumiem... z reszta ten wiersz to nie jest do konca historia.... dzieki za komentarze... pozdrawiam Marek -
Ku pamięci
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kąt wypchany radami odchodzą senatorowie Twojego życia przegłosowane ustawa o małżeństwie uchwalona tygodniowo: siedem pustych talerzy niewyprasowana koszula i podanie by zalać sąsiadów pora zacząć nową kadencję 7-8.IV.2005 -
Prolog
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Daihra Rentable utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm... nie jestem dobrym interpretatorem... ale... tak naprawde to nie wiem od ktorej strony zaczac kasac ten utwor... chyba najprosciej byloby zaczac od konca... wybucha uczucie... czy to jest negacja "milosci jako przemian chemicznych w organizmie" czy moze ten wiersz broni tej tezy? bo te nie mowi mi jednoznacznie:P -
Requiem
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
takie male slowo komentarza ode mnie:) pierwsza i trzecia mialy byc kontrastem dla drugiej strofy... co do rymow to wiem ze nie sa jakies wyszukane dlatego zrezygnowalem pozniej juz z tego zabiegu bo po co mam robic to na sile skoro nie wychodzi mi to "lekko"... archaizacja jest celowa... no a co do inwersji i przeczutni... chcialem by akcenty byly w miare regularnie rozlozone i to dlatego, a nie chodzilo o sylaby;) dziekuje za ocene:) -
Requiem
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy ostatnie słowa wypowiedziane już Będą; cóżeś zrobił, zada pytanie wnet Bóg. Ostatecznym Sądem jest zakwitnięcie róż, Co dojrzewać chciały koło omijanych dróg. Róże czarne rosną, gdy Miłości daruje Się zbyt mało wiary w rozpromienienie dnia. Jednym dniem wydaje się calutka wędrówka Przez dolinę łez, nieodgadnionych trosk. Pożegnania słodkie najweselszymi są; Nie zawsze jednakże spotykają człowieka. W najmroczniejsze ranki – najniewinniejsi mrą By Ci, co zgrzeszyli mieli kolejki czekać. 13.I.2004 (to był chyba najbardziej przełomowy w moim życiu) -
Siódme piekło
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm tak naprawde zadne z pieter nie jest miejscem... jest tylko zlepkiem obrazow, ktore sie pojawiaja w swiadomosci czlowieka (zainspirowane dziełem Metropolis part II zespolu Dream Theater) i tak rowniez jest z pietrem czwartym na ktore tak wskazales. odnosi sie do "chciwosci" -> a to kojarzy sie podmiotowi lirycznemu z ukrytymi oczami oraz schowanymi za drzwiami uszami...skoro...collage grzechow... co do krwi... nie ma to zadnego nawiazania do horroru... krew to cos z siebie, a z drugiej strony krew plynaca w zylach ma kolor blekitny (niebianski)... co do siodemki: w tytule antyteza "siodmego nieba" ... w tresci siodemka jako symbol szczescia, ukazuje nam pelnie niemoralnosci... konstrukcja jest prosta, co do koniecznosci cyfr: dla mnie ta podroz byla jak jazda w windzie i dlatego chyba tak to zaznaczylem... poza tym moj iscie matematyczny rozum kazal mi ujac to w taka forme:) dziekuje Julii za wykazanie moich nidociagniec detalicznych... pewnie jeszcze duzo bedzie u mnie takich:) co do XX - oznacza liczbe ktorej nie chcialem pisac, ceny za wejscie do Nieba... tak sie ukrywa daty w ksiazkach:) -
Gral marzeń
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Tdk crew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie dotarlem do konca... i taka uwaga co do tytulu... z tego co widzialem to Graal pisze sie przez dwa "a" -
Siódme piekło
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Klaudiuszu, moim zdaniem ta powtarzana fraza ukazuje kontynuacje i pewien ciag logiczny, a co do kombinowania... moim zdaniem calosc jest bardzo dokladnie ulozona i bycmoze to sprawia takie wrazenie... ale dzieki za Twoja opinie -
Siódme piekło
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
skoro nie bylo mlotka i pukniecia w glowe, to moze wlasnie zakonczenie zaskakuje?:) nie powinno byc przewidywalne, co do wielokropka: mozna to dwojako interpretowac; z jednej strony jako pytanie retoryczne a z drugiej jako mysl do refleksji dzieki za uwagi:) -
Ballada Grand
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Daihra Rentable utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a więc tak szczerze... wrażenia lepsze niż po przeczytaniu za pierwszym razem... trochę zmieniłaś wygląd ... aczkolwiek... nie wiem czy sposób przedstawienia był odpowiedni do treści i czy w pełni obrazuje... momentami tresc staje sie troche banalna a idea wydaje sie wielka... i nie wiem czy to taki zamierzony kontrast? to tak jak czasami sie mowi ze sa rzeczy z ktorych "nie powinno sie smiac"... to takie wtracenie, ze stylizacja na jezyk mowiony, mi troszke nie pasuje... ale... ogolny zarys mi sie podoba... dziekuje za niego:) -
Siódme piekło
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zamiast "szysze" miało być "szybsze"... złośliwośc rzeczy martwych, a w tym przypadku klawiatury;) -
Siódme piekło
Marek Andrzej Majsakowski odpowiedział(a) na Marek Andrzej Majsakowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsze piętro: idzie Joachim z bratem Albertem ujrzeli siedmioro ludzi każdy z pianą w ustach do krwi czerwoną ale czyjaż najczerwieńsza? Drugie piętro: idzie Joachim, a wraz z nim brat Albert ujrzeli napisy w siedmiu językach "wejście do Niebios - XX" przeszli jak przez siedem bram zostawili wszystko, co posiadali Trzecie piętro: idzie Joachim z bratem Albertem po prawicy ujrzeli bezmiar, bezwstydność i bezgraniczność w różnych pozach i z otwartymi zmysłami w krzyku i ciszy wspólnie i samemu Czwarte piętro: idzie Joachim oraz brat Albert ujrzeli miliony oczu ukrytych na strychach i w piwnicach z uszami za drzwiami schowanymi a wszędzie wypisane krwią jedno słowo "mieć" Piąte piętro: idzie Joachim, za jego plecami zaś brat Albert z oddali słychać brzęk talerzy i widelców ręce szybsze niż przełyk i nie został ani okruszek dla strudzonych wędrowców Szóste piętro: idzie Joachim i brat Albert w powietrzu mnóstwo kamieni, które mają ugodzić w serce, lecz kamień kamienia nie zniszczy Siódme piętro: idzie brat Albert oczami szuka swego towarzysza Joachim leży w hamaku- nie zrozumiał... 23.VI.2005