Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna Olecznik

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna Olecznik

  1. Racja, nie jestem za rozpieszczaniem debiutantek/ów, ale trzeba znać granice. Niestety.
  2. Hej... ludzie, opanujcie się trochę. Debiut jak debiut, rzadko bywa, by od razu był wybitny. Ale mówienie komuś, że swoim pisaniem obraża poezję...? To już chyba cios poniżej pasa. Jak autorka wkroczy na drogę rozwoju, na pewno będzie lepiej. Przynajmniej trochę.
  3. W Marsylii portowej Odbyślimy krótką lekcję biologii W toalecie Potem w hotelu Le Maritime Dodano słów parę do wykładu w pełnym słońcu Wróciliśmy uczeni Do klitki blaszanej warszawskiej Ze stertą dyplomów opasanych wstążkami Widelce metalowe W zardzewiałej zupie zdechłe od skwaru Ze współczuciem udawały czasem Gejzery promieni sierpniowych
  4. aż tak źle ? ;)
  5. Tutaj na tej plaży Korowód promienny prowadził me ręce ogrzane powietrzem Opuszką palca rysując wydmy z rozchylonymi usty Odgarniałam raz po raz włosy szalejące w mleku na niebieskim sklepieniu; Chwytając ziarno piasku w skwarze leniwiące się z nostalgią Uczułam miecz trawy pomiędzy żebrami; Wiatr nadmorski ten zapachniał krwią Łzy dołączyły we wzburzone bałwany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...