kl

Uśmiechnęłam się... i chociaż trudny temat "lekko" potraktowany to coś w nim głebszego jest...

żółto-niebiesko-czerwona w zielonym prześwicie bezdech tydzień w tydzień (nie)pokój jej duszy

Cóż... pewnie dlatego, że to o upadłym aniele jest... a ta tematyka raczej do optymizmu nie nastraja ;-) Pozdrawiam cieplutko, mimo skwaru za oknem :-)

widokiem na przyszłość wynajęte ściany lepszym jutrem kość w gardle człowieczeństwo a co to takiego?

z opuszczoną głową przetrąconym karkiem anioł stróż na rozstaju dróg przekombinowany cud

Hm.. nadajemy chyba na tych samych klimatach i pomysłach ;-) Pomysł - zdecydowanie na tak :-) Forma - też, tylko kilka słówek bym jednak wycięła. Zminimalizować ilość słów :-)

saldo księgowe wskazało debet uczuć zapewniając niski poziom nerwicy nie powiodła się operacja na otwartym sercu stopa oprocentowania 90/120 przelew reanimacyjny z konta na konto ------------------- życie pod kreską

no nie :D aż się uśmiechnęłam :-)

do bólu białek wypatruję słów prąd przeznaczenia przeszył serce nadzieja przewróciła kartkę i znów nie tym razem

Powiedziałabym raczej, że całość wygląda jak żywcem przepisana rozmowa - wymówka, z jakiego czatu. Nie wspominając już o tym nowomodnym (i jakże mnie drażniącym) zapisie sms-owym (np. KoChAm). Ani to czytelne, ani sensu w tym żadnego. Poza tym wypadałoby popracować nad ortografią -> np. umniem.... Pozdrawiam wakacyjnie

zgrabne i dobrze sie czyta, poza rzeczonymi juz "w" i "i" :)

z pierwszej wyrzucilabym jedynie "a" i zostawiłabym tak: "gdy miałam iść prosto/ skręciłam w miłość". poza tym pieknie ;)

"dziwnie cierpię między zwrotnikiem kury (kawałek z niedzieli) (...) wpadnę tylko na kilka głębszych doznań" -> oj... bardzo się spodobało :-)

Się zgodzę z Julią... Nie... po prostu nie...

a stolicy obecnej nikt nie reprezentuje? poza mną rzecz jasna? :D

na sumieniu zasycha błoto trwałe i odporne na temperaturę odpuszczenia grzechów rozwiane złudzenia gotowe na etap bez świętego namaszczenia z opcją wybielania pranie zasadnicze z użyciem środka zmiękczającego wnętrze bez wirowania przeważ spust

Chyba masz rację... algebraiczny mi nie pasuje, ale geometryczny?... jak najbardziej :-)

Nie lubię nadmiaru słów. Podobno najładniejsze jest proste (a nie prostackie) ;-) Niemniej jednak bardzo dziękuję za tyle miłych słów :)

Mówisz o wersji pierwotnej czy tej poprawionej?

Lepiej nie pytaj ;-)

W pierwotnej wersji były z wielkiej litery, niejako dla podkreslenia ich roli, no ale... ;-)

Zauroczyłam się :-) i wyobraziłam co Oni tam robią... ;-)

Biała koszula. Czarna bielizna. Różowa twarz. Czerwone wargi. I tylko sex nie ma koloru.

po prostu się zachwyciłam... przeczytałam kilkakrotnie i za każdym razem odkrylam cos nowego. :-)

"w niewiadomą dnia enty kąt spraw" czy to nie wystarczy za nieodkrytą tajemnicę? za mało zagadek mamy w życiu codziennym? ;-)