Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Wilkowska

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Ewa_Wilkowska



  1. zapachem igliwia

    przywołana
    pierwsza gwiazda

    zajaśnieje
    przy skrawku szeptanej kolędy

    wskaże srebrną nitką
    jakby mimochodem

    puste miejsce przy stole

    zwiąże
    dłonie łamiące opłatek

    a kiedy spełni się cud

    zostawi
    posrebrzany strzęp wspomnienia

    zwisające
    z dachu anielskie halabardy

    w asyście płatków śniegu

    skier mrozu
    tańczących wokół szyb

    w mormorandzie mlecznej drogi

    wróci do swojego nieba
  2. Cytat
    Hmmm...nie uważam sie za katoliczkę 100%.
    Wiersz dla pobożnych.
    Nie trafił do mnie.

    Zła
    ania


    Cóż mogę Ci Aniu powiedzieć, może tylko tyle, że jest to jakaś refleksja nad pojmowanienm wiary. Ale absolutnie nie mam tu zamiaru nikogo z tego rozliczać, to indywidualna sprawa każdego. To jakiś tam mój wytwór wyobraźni.


    Kai, jestem znów mile zaskoczona, ponieważ na "rozdeptanie" mojego tworu poświęciłeś swój czas, z pewnością cenny.
    Cenię to.

    Pozdrowionka :))
    Ewa
    [sub]Tekst był edytowany przez Ewa_Wilkowska dnia 15-12-2003 16:54.[/sub]
  3. Cytat

    w gitarowym rytmie

    dłonie
    szarpią powietrze

    omiatają
    wężowym gestem
    delikatność chordofonu

    w papierosowym dymie
    pełzną
    po pagórkach kobiecości

    napięty
    na gryfie krzyk
    uderza dzikim glissandem



    Otwieram kompa i widzę,że prace krytyków szły pełną parą.
    I wielkie dzięki.

    Po głębszym zastanowieniu się,doszłam do wniosku, że zmienię tu tylko jedno słowo - j.w.


    Sewerynie, dziekuję za poświęcony mi czas.

    Piotrze :-))

    Kai :-))
    [sub]Tekst był edytowany przez Ewa_Wilkowska dnia 13-12-2003 19:57.[/sub]
  4. Drogi Sewerynie, wklejając tu swoje wiersze muszę i chcę liczyć się z każdą opinią bez względu na to jaka ona jest.
    Z góry założyłeś, że mogę być niezadowolna, ale wręcz przeciwnie chylę czoło za bezpośredniość.
    Często trudno zdobyć się na samokrytykę.
    A to, że dbasz o czystość naszego języka, może być tylko chwalone.
    Co zaś do moich błędów, to odpowiem, że wydobycie dynamiki z wiersza mogło nastąpić wyłącznie przez spowodowanie tych błędów.
    Pozdrawiam.
    Ewa
    [sub]Tekst był edytowany przez Ewa_Wilkowska dnia 07-12-2003 17:11.[/sub]


  5. omdlała ciosami

    runęła
    bezwładnie

    omiatając kawałek nieboskłonu
    żałosnym spojrzeniem

    nikt jej nie ratuje !

    nikt nie woła pomocy !

    skrępowaną liną i drutem

    załadują
    na furmankę

    wywiozą
    bez pytania
    z rodzinnych stron

    nie pozwolą
    się pożegnać

    pozwolą
    zabrać
    tylko zapach żywicy


    [sub]Tekst był edytowany przez Ewa_Wilkowska dnia 05-12-2003 16:27.[/sub]
  6. Szary wilku, w życiu nie zawsze jest dokładnie tak jakbysmy tego sobie życzyli. W pewnym okresach zycia i w pewnych stanach duchowych
    nie zawsze robimy to co słuszne.
    Ale z wiekiem należałoby zmądrzeć i myślę, że mi się to udało.
    Ten wiersz to staroć, a ON to odległa PRZESZŁOŚĆ.
    Jestem pamiętliwa jak słoń i trzeba było mu zrobić Hasta la vista..

    Pozdrowionka :-)))))
    Ewa
    [sub]Tekst był edytowany przez Ewa_Wilkowska dnia 02-12-2003 22:15.[/sub]

  7. Adasiu, zdadzam się z Tobą, że nie można wszystkiego podkreslić grubą krechą,bo każdy z nas jest zupełnie inną osobą, ale przy założeniu, że jest to zwrot do statystycznego odsetka - formę "MY" można tu podarować..zresztą każdy człowiek błądzi, szuka jakiegoś celu w życiu, a po porażkach i dotknięci nieszczęściem musimy życ dalej i o to tu chodzi..

    Pozdr.

  8. Cytat
    rymy mi się nie podobają,
    np.
    honoru - humoru... tak jakoś to niepoważne...

    Pozdrawiam,
    Kai Fist


    Kai, dla mnie to całkiem poważne, bo tam na górze (chciałoby się tam trafić oczywiście !) wszyscy będziemy równi, bez względu na to co dziś robimy i kim jesteśmy, czy mamy kaskę czy nie, i etc.
    Dlatego tak to wyszło .. i tym tak się rymnęło :))


    Łezko - :))

    Pozdr.

  9. predylekcję mam szczególną
    do śpiewania tristemente

    empirycznie poznawaną
    introspekcją zabarwianą

    moja skłonność do tych smutków
    jest wynikiem negatywów

    których w życiu pełno,
    które imię mają jedno

    to krwawica ludzkich złości
    kwintesensja namiętności

    przekazane nam przez przodków
    lapidarium rzeźb i szczątków


    może kiedyś będzie lepiej
    i odpowiem wtedy śpiewniej

    będzie magnifikat cały
    zaśpiewany gdzie chorały

    będzie ambrozjański śpiew
    pośród cudnych rajskich drzew

    archanioły będą czuwać
    nie pozwolą źle się poczuć

    tam nieważne są honory
    nie lubiane złe humory

    tam jest miejsce dla tych ludzi
    których ziemskość się skończyła

    tam się wiecznie wiosna budzi
    to jest szczęścia "złota żyła"

  10. Szary wilku, nie miałam w zamyśle podawania tu żadnego kazania, bo tak to rozumiem odebrałeś.
    To wyłączanie odniesienie do pewnych sytuacji życiowych, w których nieraz znajduje się człowiek i to bez względu na płeć czy wiek oraz konsekwencji, jakie można później ponieść. Miało to być coś na kształt fraszki.
    Pozdr. howk :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...