nie ma cię
-śmieszne-
przecież nigdy tak naprawdę cię nie było...
nie będziesz...
nie chcę...
bo byłam tym spragnionym człowiekiem na pustyni
a ty tylko mirażem
cholerną wizją oazy
zielonej
zaczerpnęłam wody...
do dziś czuję piasek
między zębami....
staniesz się
gdy na kolanach
gołymi rękoma wykopię
studnię
tylko po to żeby ktoś inny
się z niej na pił...