Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Anriella

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna Anriella

  1. żar spływa z góry w oczach spragnionych ludzi fatamorgana
  2. No to tam dodam, a jak usunąć?
  3. Orston - super doprawiłeś. HA! Ale piecze... Pozdrawiam!
  4. Toż to miała być tylko impresja i opis wrażeń zmysłowych z obcowania z naturą. Jedyną pointą, choć wątpię, żeby w ogóle mogło nią być, jest zawstydzenie z przyjemności, której PL doznaje podczas tegoż obcowania. Dziękuję wszystkim za komentarze i wskazówki.
  5. Cóż mogę dodać, Lucy. Ty wiesz, że Cię uwielbiam, a całą Waszą żabią rozmówkę przeczytałam jednym tchem i turlałam się z Krukiem po całym pokoju. Szkoda, że nie było mnie wtedy w necie, kiedyście sobie tak kumali. Pozdrowienia.
  6. światłocienie rankiem budzą skórodrżenie ptaki nucą śpiewogłosy szumią w uszach kwiatowonie nęcą zmysły koją tchnienie perłorosy wilżą usta pieszczą dłonie sitowłosie lekko muska gęsią skórkę piersiogóry głaszcze słońce tulą chmury me zbliżenie ziemiodotyk zawstydzenie
  7. Cieszę się, że w ogóle Ci się podoba.
  8. No to zapraszam panów do tego haiku :)
  9. Do działu P. czyli gdzie? I jak się przenosi?
  10. Prześmiewcze, bo wróble śmieją się z tego stracha. :)
  11. No cóż, macie rację. :(
  12. satynowa noc błyszczące pośrodku gwiazd kobiece piersi
  13. wróble na dachu głośno ćwierkają w tłumie strach zgubił głowę
  14. do epicentrum cyberprzestrzeni proszę - prosto do serca
  15. ramiona nieba czeszą wiatrem włosy morza czule głaszczą promieniami słońca fale fale dotykają się na tafli zmierzchu pieszczą obłokami kroplami całują horyzont
  16. Wybacz mi, Boże, że nie wierzę w Twoją wszechmoc w zbawienie dusz wskrzeszenie ciał i lepszy świat Wiem, że istniejesz założony aksjomat jak przekładka w książce by się ją lepiej czytało gdy wystąpią znaki przestankowe
  17. Koła zatacza życiowa karuzela piruet losu
  18. mewa na piasku pisze złamanym skrzydłem początek końca
  19. brzemienni tłumionym krzykiem dostrajamy nocny rytm serc twarze kamienne z pomnikiem pieścimy dotykiem swych rzęs w zapisie losu ujęci spleceni ze sobą i bez w blasku księżyca zaklęci grzeszymy wciąż milczeniem łez rwą się kajdany wierności dźwięczące złote sumienia porwani nurtem wolności giniemy z ćmami w płomieniach
  20. Anna Anriella

    Remont

    Dziękuję Wam serdecznie za komentarze. To rzeczywiście mój debiut. Mam nadzieję, że nie zostawicie na mnie suchej nitki i że się tu dużo nauczę.
  21. Anna Anriella

    Remont

    Rozczeszę splątane myśli Zduszę niedopałki uczuć - niech nie tlą i nie śmierdzą. Wywietrzę swoje życie. Założę na pustą głowę wieniec pomysłów na życie. Komory serca otworzę, odnowię ciasne wnętrza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...