Czas jest i go nie ma
Czas stoi i coś zmienia
Ty jesteś w nim, przenikasz
Życie przez palce Ci umyka
Gdzie on- Tam i Ty
Co masz robić mówi Ci
Zjedz śniadanie, zjedz kolacje
Umyj żeby, skończ te prace
Kiedy płakać, kiedy śmiać
Kiedy wstać, kiedy spać
Jak w hipnozie- nieświadomie
Dajesz mu rękę, dajesz mu nogę
I choć zawzięcie bronisz się
Czas nieubłagalnie goni Cię
Tyś go sługa, Tyś niewolnik
To nie Twoja wina
Nie z Twojej woli
Szarpie Cię i goni!