Dziękuję, Izo, nie przyszło mi na myśl, że dosłowność to usterka techniczna - ale chyba masz rację, ostatecznie chciałabym tworzyć poezję, a nie instrukcję obsługi. Zapamiętam.
Co do rymów - "oporu-wieczoru" mnie też się nie widzi, ale pomyślałam, że nie będę na siłę walczyła o oryginalność i zmieniała tekstu tylko dlatego, że rym jest zbyt dokładny.
Ostatecznie takich też się używa... Dzięki za ciepłe słowo o nastroju. Bardzo konkretnie
i konstruktywnie komentujesz, zapraszam zawsze, pozdrawiam