karola karo
-
Postów
33 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez karola karo
-
-
linie papilarne w
końcowych dialogach
sufler
sufler
zryw wnętrzności
drogą za kulisy
klakier na ramieniu
dyszy przeponą
oddech
deski zdradliwie
przeginają się gwoździem
na stronę serca
światła gasną w tunelach
oddech
napisy końcowe
na domkach z kart
Hamleta złamał reumatyzm
nieznośne przeciągi w przerwach monologów0 -
linie papilarne w
końcowych dialogach
sufler
sufler
zryw wnętrzności
drogą za kulisy
klakier na ramieniu
dyszy przeponą
oddech
deski zdradliwie
przeginają się gwoździem
na stronę serca
światła gasną w tunelach
oddech
napisy końcowe
na domkach z kart
Hamleta złamał reumatyzm
nieznośne przeciągi w przerwach monologów0 -
odkreśl mnie na liście
między
zdradą za pieniądze
a zdradą z przymusu
taka cena jak i inne
może bardziej soczysta
trochę niedojrzała
ważona w ręce
szeroka na dwa palce
równoważników sumienia
chwilowo brak
niepoliczone drobne
rozmowy
wrzucisz do puszki na czarną godzinę
naliczanie sekundowe-
-potrzeba matką wynalazków0 -
gdy widzę Ciebie to kwiczę
poetyckie iście kicze
roztaczją obraz ten
mych ramion długa wstęga
nie jestem taka tęga
ale w nich schowam Cię
pocałuj miły usta
dokona się rozpusta
w ciał naszych dwóch świątyniach
wiosenny zawrót głowy
wyłazi zbokiem w prawo
oklaski brawo brawo0 -
Witam poetycką S :-)
Chciałam go lekko zmodyfikować lecz sie zapędziłam i nagle zaczęłam pisać coś z innej zupełnie bajki.
Przyda mu sie mała operacja plastyczna - odsysanie rymów, mała korekta motywów i będzie sobie żył szczęśliwie :-)
Zdrówki0 -
odkreśl mnie na liście
między
zdradą za pieniądze
a zdradą z przymusu
taka cena jak i inne
może bardziej soczysta
trochę niedojrzała
ważona w ręce
szeroka na dwa palce
równoważników sumienia
chwilowo brak
niepoliczone drobne
rozmowy
wrzucisz do puszki na czarną godzinę
naliczanie sekundowe-
-potrzeba matką wynalazków0 -
oj tak!!!!
"W arytmii
złapać rezonans
to sztuka ponad czasem
i pod ziemią"
wiedza ci co poznają arkana sztuki he he
a przy migotaniu przedsionków uffff
pozdro0 -
powiem tyle
bez zbędnych uzasadnień
podoba mi się i już !!
wychodzę i nic nie zaskrzypi
no może klawiatura kliknie ze dwa razy
pozdrawiam0 -
tak, tak pamiętam :-)
uśmiechy i pozdrowienia przesyłam
karo0 -
milczysz
kolejne przesłuchanie
nic nie wniosło do naszej znajomości
paradoksalnie naginam się do ciebie
wierząc w alchemię istnień
zielona nadzieją
zaciemniasz obraz
niejednostajnie
myląc drogę światłu
pod rzęsami
ten sam chłód
nieco gruboskórny
w dotyku
oddychasz
fakturą pod palcami
i ja w słojach zamykam istnienia
licząc lata odstane na półkach0 -
a co to za smutaski
!!!
masz w reku zbiór słów i przesłanie
jesli coś źle wygląda to zmień, poprzekładaj , zamknij oczy pomyśl nad przesłąniem ...weź w ręce kawałek gliny jakim jest słowo i nadaj kształt od nowa
a ode mnie taka miniatura:
zaklinała
kolor nieba
czas nie płynął powoli
błękit blakł0 -
przekaz bardzo emocjonalny
podoba się forma
ten zabieg wciśięcia między "radosne echo"
a" wciąż wychwytuję" smutku rysowanego słowem0 -
a ten jest ładny !!!
ciągle ten tytuł... :-/0 -
milczysz
kolejne przesłuchanie
nic nie wniosło do naszej znajomości
paradoksalnie naginam się do ciebie
wierząc w alchemię istnień
zielona nadzieją
zaciemniasz obraz
niejednostajnie
myląc drogę światłu
pod rzęsami
ten sam chłód
nieco gruboskórny
w dotyku
oddychasz
fakturą pod palcami
i ja w słojach zamykam istnienia
licząc lata odstane na półkach0 -
kwiaty nieumarłe
zwisają nadzieją
w czekaniu
przedzieleni parą z porcelanowego czajnika
po sąsiedzku
dyplomatycznie
wymieniamy spojrzenia
na kostki cukru
ciepły napar
aromatycznej prawdy
wykrzywia usta
jeszcze jedną proszę0 -
"i" się nie wkliknęło Pan-i hmmm proszę o wybaczenie
0 -
przyczłapałam na życzenie (takich życzeń lepiej nie wypowiadać ) chirurgia plastyczna Pan powidasz hi hi :-)
primo -świetny pomysł
drugie primo :już prawie nic nie chciałam zmieniać ale.. natura wiedźmowata
ale moze by tak :
papuga na samotność
klatce się żali (usunęłam "w ", myślę , ze efekt dość ciekawy )
wróbel ciągnie za ogon psa
kot łasi się do swego pana
pani za panem
poszła w świat
fenomen hormonów
czysta chemia
mowa ciała trwa (a jakby pozbyć się "wciąż"?, strofę tym samym uczynić spójniejszą)
noc za pasem cień za lasem
sen pogania łapą dzień
miłość listkiem zielonym
świat cały przesłoni
kochaj i rób co chcesz!
w tym tyle , a przynajmniej na tę chwilę ...
pozdrawiam
Karola0 -
fantazja1
szczytujemy
nad poziomem łóżka
osiągając siebie
ta wysokość
zapiera dech
a wkoło doliny
fantazja 2
meble
świadkowie lubieżności
skrzypiące
dotykiem
prześcieradło marszczy czoło
namiętność skumulowana na m2
fantazja 3
lingwistycznie
rozpoznajesz w ciemności
przesłania nieme
wydrgane
usta milczą
krzyczę inaczej0 -
Pocałuj
raz jeszcze
Przywołaj
chwilę zapomnienia
dotykiem znów
spraw
wspólny świat
Opuszkami
delikatnie rozniecaj
pocałunkami
zabierz stąd tam
Gdzie Ty i ja
wspólnym pożądaniem. .
wersja do przemyślenia :-)
pozdrawiam0 -
nie zaprzeczam :-)
to były ciekawe dumania nad słowem :-)
coś zostało ...w umyśle
pzdr0 -
fantazja1
szczytujemy
nad poziomem łóżka
osiągając siebie
ta wysokość
zapiera dech
a wkoło doliny
fantazja 2
meble
świadkowie lubieżności
skrzypiące
dotykiem
prześcieradło marszczy czoło
namiętność skumulowana na m2
fantazja 3
lingwistycznie
rozpoznajesz w ciemności
przesłania nieme
wydrgane
usta milczą
krzyczę inaczej0 -
"nadawać źrenicom
odpowiedni kształt
tylko ty potrafisz
tak robić zdjęcia"
te dwie zdecydowanie mają w sobie "coś", to "coś" nawet wybiega poza szeroko rozumiane pojęcie coś-ów, może to ta odrobina intymności bardzo subtelnie podana odbiorcy...?!
mam jedynie "zastrzeżenie" do :
najbardziej jednak
lubię zmęczyć się
przy tobie
wiem co autor stara się osiągnąć, a raczej mogę się domyślać i bedzie to ciekawe, o ile pokusi się o element zaskoczenia, może odrobinę tajemnicy ?!
ogólnie i w szczegółach jestem na "tak"0 -
sztalugami natchnień
między metaforą
pobladłego kciuka
a pryzmatem źrenicy
urastam
w rozlewisko plam
łaskotaniem
włochatej myśli
przygranicznego szkicu
kurczę włókna
-efekt przeobrażenia
nieśmiertelna dama
z łasiczką próżności0 -
puściło oczko
pajęczynówki
pruje sie
kaskadą myśli
wadliwa wrażliwosć
nabyta za grosze
naciagnięta na stopę
rozeszła się
włóknami po kościach
na manekinach zawsze wygląda lepiej !0
tsunami
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
wietrznie bywa w przedpokoju
na styku frontów naszych myśli
piorunujące spojrzenia
w przebłyskach źrenic
pewnych swego stanowiska
dryfem wiatrów zachodnich opływam kuchnię
gasząc ciepło domowego ogniska
sejsmiczne jaskinie dumania
pęcznieją jak groch
wysypując niedopowiedzenia
w łazience zbiera się na deszcz
przesycenie w fazie skroplenia
napływa do rynienek oczu
dywany wyciszają nas
w fazie furii
może tsunami dwojga imion
przeniesie nas ku sobie
wymywając czas przeszły
spod stóp