dzięki za dobre rady. też zauważyłam, że ludzie komentujący na moim blogu nie są obiektywni, bo to moi znajomi i choćby nie wiem jak mi wmawiali, że są szczerzy to i tak im nie wierzę, bo wiem, że nie chcą mnie zranić. chociaż mnie krytyka nie rani. czerpię z niej raczej wiedzę na temat tego co mogę zmienić. mam jeszcze całe życie, żeby coś zmienić w swoim pisaniu, dlatego się nie zrażam pierwszym niepowodzeniem. pozdrawiam