bez pytań krążących wokół podstawy. jedynie
ile? nie traćmy czasu. kosmyki można poukładać po drodze
to będzie tajemnica a ty zakrztusisz się dymem
przestaliśmy się śmiać. jak dobrze słyszeć w głosie
rytm podobnej krwi. tkanina ciepła
wyjątkowa pora dziś
pozwolę ci przekroczyć granice
wypróbuj na mnie. nie jestem pewna czy ludzie wytrzymują
takie rzeczy. szczęśliwie zanim postanowiłeś
znaleźliśmy się tu razem. bo wiesz, ja umiem znosić kłucie
i nawet zamieniać w głaskanie
gdy klasnę rozszerzą się twoje źrenice. wierz mi
to się da wziąć nie tylko przez błony śluzowe. bez wiedzy i śladu
pamięciowego. tylko dzięki intencji. z ciebie, z każdego, czasem
tylko pociąga się siebie. na sucho bez sznurków rzemyczków