Adam Puciłowski
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Adam Puciłowski
-
-
Wiersz ten chyba jest odreagowaniem nieszczęśliwego związku. Sądząc po formie pisanej w pierwszej osobie to autor trafił na nieodpowiedniego partnera życiowego. Brak zrozumienia i te "marudzenie" wzbudzają we mnie współczucie. Cóż jednak poradzić bez takich związków nie było by takiej poezji.
"codziennie z ust mi ściera
słowa rozkwitłe
dłonią suchą jak wiatr"- ten fragment jest najleprzy0 -
Wiersz lekki wiosenny i bardzo obrazowy. Podoba mi się klimat, który napawa optymizmem. Opis przyrody prawie jak u Mickiewicza :) Jednak jeden szczegół jakoś mi nie pasuje, a mianowicie:
"powojnik solo jak wąż palcami
na słupie flecie zagrał"
Zamiast "węża" wstawił bym tu jakiegoś pastuszka, albo grajka. Może się czepiam, ale nie potrafię sobie jakoś wyobrazić węża z palcami :)
Zmienił bym też kolejność wyrazów w trzecim wersie drugiej zwrotki. Zamiast: "dzięcioł werbista zaspany jeszcze" na "dzięcioł werbista jeszcze zaspany". Lepiej by to grało z całością, i rymy znalazły by się na miescu. Poza nadmienionymi szcegółami jest super. Pozdrawiam! :)0 -
"ostatnie tango zbawionych
po dwóch stronach ciemności" moim zdaniem to barzdo ponury i mroczny tekst. Utwór troszke smakuje dekadentyzmem. Klimat w moim odczuciu, ogólnego zadtracenia. Pewnego rodzaju słowna abstrakcja. Jest co poczytać, ale czy o czym? Wciąż szukam ukrytej myśli, ale jakoś tródno mi ją wydobyć...0 -
Witam! Jestem raczej laikiem poetyckim, ale też zadaję sobie podobne pytania do tych zawartych w utworze :) Utwór jest niezły. Pozdrawiam!
0 -
Cóż za skromność. Jak Ty jestes w fazie raczkowania, to ja jestem w fazie embrionalnej... Pozdrawiam!
0 -
Czy to napewno jest forum dla poczatkujących? Bo to co przeczytałem wyszło z pod pióra wprawionej ręki. Pozdrawiam! Oby tak dalej!
0
Szukam
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
Szukam Cię w tłumie bezkrztałtynych cieni,
Jak ślepiec błądzę, lecz nic to nie zmieni.
Może minąłem Cię kiedyś w tym pędzie?
Zagnany masą, żyjacych w obłedzie...
Może nie świadom od dawna Cię znam?
Stoisz tuż obok, a nie daleko tam...
Może żyjesz gdzies blisko obok mnie?
Szukając jak ja, żyjąc we śnie...
Czekam...
Czekam w tym gąszczu ludzkiej odchłani,
mimo że ostry cierń czasu wciąż mnie rani.
Mówicie- "Głupie i śmieszne jest takie czekanie"
Zwątpienie innych mnie jednak nie złamie.
Stojąc w tej zimnej uczucia ulewie,
jak kwiat na słońce, czekam na Ciebie.