Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kasandra_de_Sad

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasandra_de_Sad

  1. Ty, który idziesz brudną ścieżką nieudolnego postępu cywilizacji. Ty, który starasz się sztucznymi metodami podtrzymać puls w skażonej przez trucizę rzeczywistości piersi. Codzień sprzeciwiasz się totemowemu społeczeństwu, oddając mu zarazem pokłon. Gardzisz - identyfikując się. Nienawidzisz - prosząc o więcej. Beszcześcisz - stawiając na piedestale. Składasz się ze sprzeczności, czyli jestes niezaprzeczalna częścią paradoksalnego świata. Chcesz się z niego uleczyć ... za późno on jest w tobie. W twoich żyłach - płynie wraz z krwią. W twoim sercu - wystukuje rytm, jakże równomierny i podporządkowany reszcie. W twoim mózgu - kieruje myślami i gasi każdy zarodek nowej idei. Paradoksalny świat - chcesz się z niego uleczyc ...za późno, on jest tobą.
  2. Czas tak szybko okrada nas z pięknych chwil. Brutalnie odbiera je, kiedy nawet nie poznaliśmy dobrze rysów ich oblicza. Żyjemy imaginacją ... wspomnieniem. Boję się, że niedługo będę witać dzień słowem "zmarnowałam". Zaczynam obawiać się, że czegoś nie zrobiłam. Nie wiem, czy czułam prawdziwie i nieskazitelnie. Nie wiem, czy choć dotknęłam pulsującego serca życia. Chciałabym odejść stąd, gdzie wysoki mur zasłania mi prawdę, sens i cel. Chciałabym stać na szczycie skały i łapać wiatr ... i obejmować życie, żeby w obliczu śmierci z czystym sumieniem powiedzieć: "teraz mogę odejść".
  3. Idę drogą - samotna, zostawiając za sobą czas. Idę śmiejąc się i płacząc, żałując i pragnąc. Idę bezwiednie trwając, czując puls Ziemi. Błękitne skrzydła egzystencji niosą mnie ku pradawnym krainom, ku spełnieniu i radości. Krew w moich oczach to Znak Człowieczeństwa Symbol Istnienia Ja jednak Żyję !
  4. jednak wszystko jest ok, ja sie lepiej poloze ...
  5. ok juz bede czujna :>, a tak w ogole to skomentowalam Twoj wiersz wtulenie i cos sie nic nie wyswietla, chyba ten komputer mnie strasznie nie lubi !!!!!! ja sie chce cofnac 1000 lat, bo sie nie nadaje do tego wszystkiego :P
  6. Kasandra_de_Sad

    Wtulenie

    no no widze ze optymistycznie, nie to co u mnie :(, ale wcale nie znaczy to, ze jestem smutna. Ja nie umiem pisac optymistycznych wierszy, hmm ja w ogole nie umiem pisac wierszy, ale optymistycznych to szczegolnie :P a po przeczytaniu wiersza az sama przytulilabym sie i zapomnialabym o calym tym swiecie ahhh
  7. nie wiem jak to sie stalo i tez sie szczerze zdziwilam, ale to napisalam ja - Kasandra, a tego pana to ja nie znam :P ... to chyba sprawa duchow - albo dzisiejszej technologii :P !!!!!!!!!!
  8. Żyję - żeby płakać, Żyję - żeby cierpieć, Żyję żeby umrzeć ... I narodzić się znowu. Życie bez końca, Życie bez sensu, Ciągłe życie w bólu i cierpieniu. Czekam na świt, Czekam na zbawienie, Czekam na wieczne jutro.
  9. Na zawsze połączeni księżycowym blaskiem nadziei, w jednym dniu życia. Wtuleni w krwawe łoże cmentarza, przyżekamy sobie wierność. A krew blednie i zamienia się w łzy, zimne i słone szepty między nami. Twoje imie... Twoje imię wyryte na moim sercu - Uczucie... Fanatyczne uczucie. [sub]Tekst był edytowany przez Kasandra_de_Sad dnia 03-11-2003 13:21.[/sub]
  10. Wyryłam sobie Twoje imię na sercu, które ciągle krwawi. Krew zamienia sie w łzy, a łzy w morze tęsknoty, które zaleje cały mój świat. Niedługo umrę, a tam dokąd pójdę ... zabiorę Ciebie. Cmentarz będzie naszym domem, a grób naszym łożem. Noc jedynym życiem, Księżyc - nadzieją ...
  11. TO TAK JAK WŁASNY OSOBISTY HOROSKOP WYRWANY ZIEMI NA POŻEGNANIE.
  12. IŚCIE GOTYCKI KLIMAT, MOŻE W SAM RAZ NA 1 LISTOPADA.
  13. Ocean Nieistnienia - a w nim człowiek, odziany w nierzeczywiste szaty szarej codzienności. Swą siłą - bezsilny, topi się, prowadząc monolog na temat "Bezsensu zaistniałej sytuacji." Odruch ratowania własnej egzystencji zamarł, wraz z ostatnim zachodem Księżyca nad Błękitną Planetą, zastąpiony poczuciem biernego znużenia. Myśl nie przemienia się już w czyn, a czyn - nie istnieje ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...