Drzwi,
czekają na bijące serce,
drgającą rękę, wiszącą nad klamką
w swym niezdecydowaniu
czcza nadzieja
zamknięte...
Dzwonek. Złoty przycisk.
Słychać kroki.
Gładka, zimna powierzchnia
po drugiej stronie...
Nienawidzę tej reklamy. Przeszkadza mi nie tylko to, że wykorzystuje naszą historię, ale też to, ze jest chyba najdłuższą reklamą jaką kiedykolwiek widziałam!
pozdrawiam