Jego Alter Ego

Dzięki Ewo,miałam właśnie wątpliwości czy aby nie za banalna:)cały jakiś taki,ale nie mam pojęcia co z nim zrobić,buzka

właśnie..to nieodparte uczucie ze gdzieś..tytuł był dobry Julio,moim zdaniem oczywiście,jak wymysle cos to wroce a poki co usmiech,misie:),martyna

Zgadzam się co do tego że wiersz jest dobry,szczególne plusy za jednozmysłowość,kokardę sugestii i tytuł czyli teamt ujety umiejętnie,no,to tyle na dziś:P buziak/martyna

no wiem:) a mi nie,tzn nie do końca..

mmm,ale co na to mama

z tych Twoich dzisiejszych ten też mi najmniej,do dopracowania,bo pomysła masz:) ale to jutro:)

a jednak:) widzisz coś mi mówilo zeby na chwile wrocic:) tak,chcialam Ci pojechac ale no sama widzisz,nie ma po czym.buziak

fajne,ale..nie rozumiem:) no ale tak poza tym,może lepiej "stróż" zamiast "anioł" bo już w tytule jest anielsko:)+,rano wrócę i powiem za co,bo dzisiaj nie wiem:):)

w nie wietrzonym pokoju opowiadam dzieciom bajkę o wyjeździe na weekend nadgodzinach też nie wierzą ale akceptują brak alternatyw powtarzasz się kochanie tak samo czeszesz przesładzasz kawę niedługo zaczniesz palcami mocniej badać różaniec z czasem i bunt uchodzi zmywam po tobie talerze nasienie w toalecie ty też widzę wahasz się wciąż jeszcze jestem kobieca czy już tylko żeńska

a dzięki Ewo:)również pozdrawiam

dobra,już się nie czepiam w takim razie,tylko pokornie dziękuję:P cmmok

terefere:P

hehe,znów się go wyczuwa,nawet jak nie chciałaś to chyba podświadomie wpłynął.Tylko u Ciebie bez starości i brzydoty, na szczęście:) "ciało z ciałem" out moim zdaniem,można w zamian "zespolone w półmrok..." albo cuś innego,byleby nei tak..dosłownie. No i baardzo mi się zakończenie aczkolwiek ja zboczona jestem i wiesz,to przeszkadza w odbiorze:P Buziole Zdolniacho zainspirowana

Oleńko..wiesz że mi się:) bo wiesz z kim mi się kojarzy,z moim ul:):)buźka,pięknie aczkolwiek przesadziłaś gdzieniegdzie moim skromnym,ale czepiać się nie będę.A może..wywal to okropne(oczywiscie tylko w wierszu!)słowo "rozkosz",psuje.No i "tę",faktycznie bedzie lepiej.Ale jest cudnie,zwłaszcza w tytule:)buziak

Oleńko,to przestroga dla Ciebie:):P Pathe czyli Ago,no musisz:P buziak

No dziękuję Stanko,ładnie to Ty go odczytałaś,buziak w Twoja strone słodki jak syrop klonowy:)

heh,dziwny ten Twój wierszyk Stanko,smutny a jednoczesnie beztroski,jeszcze wrócę,buziak!

mamie zaciągasz się po swojemu mrużysz oczy na problemy i chleb po-wsze-dni chciałam coś powiedzieć ale dym wyłzawiał gęstniał w gardle blokował czasem marzły naczynia wieńcowe czasem brakło kompromisów myślałam wtedy niewygodnie mieszkało się pod płucem a nie pod sercem

dziękuję Stanko za odwiedziny:)buziak

ojej,smutne,chyba nikt o tym nie pisał w ten sposob. Nie przepadam za nimi ale ładnie tutaj,no i jaki symbol.Pare wątpików ale nie będe sie czepaic,buziak/martyna

gracias Pathe,buziaki!!

hihi,dzięki Pat,poki co dojrzewa:)moze urosnie:)

no widzisz,ja własnie chcialam to "kwękaj" usłyszeć..wiesz,sentyment:) buziol!

Ewcia,a kiedy mi pojedziesz w końcu?:) musze sie postarać żeby gniota napisać,niesamowite:)))))) a taki humor mam z rana:)buziaczki,dziękuję i pozdrawiam

wiesz Michale..hie hie,śmiać mi się chce jak sobie wkomponowałam te Twoje zwisy (ups). "zawisnąć" tam przeokrutnie nie pasuje:))ale dzięki za poprawę humoru,wszystkiego naj z okazji Dnia Dziecka (to dzisiaj jest ten dzień kiedy się nie trzeba myć?hurra:))