Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Milena Sakowicz

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Milena Sakowicz

  1. utworek jest całkiem milutki...aż skłania do marzenia
  2. świetny...jest krótki a zawiera całe twoje uczucie do czworonoga, a i jego do Ciebie
  3. Jej suknia czarna, tylko dlaczego spowita siną mgłą? Czy to już czas ciszy? Twoja ulubiona drewniana łyżka drgnęła ostatnio muśnięta wiatrem. Może to ty ja dotknęłaś gdy przechadzałaś się po pustych już korytarzach? Dawno mnie już nie odwiedzałaś. Chyba zapomniałaś zagłuszona tym snem głębokim. Gdy siedziałam ostatnio na ławce spadł na ziemię liść. Może wiatr przyniósł go z tej aleji wierzbowej, po której snułyśmy się razem... teraz osobno.
  4. Mamo? Mogę chwilę posiedzieć przy tobie? Usiądę. Jaka masz dziś niezapominajkową skórę. Ależ dziś na dworze zimno. Aż w sypialni mroźno. Nie jest Ci mamusiu za zimno? Masz takie lodowate dłonie. Nie przeszkadzam dłużej. Odejdż w ta bajkowa krainę snu, ale nie odchodż za daleko! Muszę Ci rano coś opowiedzieć...
  5. taki mokry ten wiersz...ale jak najbardziej mi się podoba!
  6. po wielkim gradobiciu wystrzeliła w górę z komina kamieniczki na peryferiach miasta stworzyła nad nami magiczną bramę do świata bajek z dziecięcych fantazji „ Tęcza rzecz ulotna” ktoś rzucił na wiatr ale ważne, że była mogłam przez chwilkę się zapomnieć
  7. Dla innych nie istotne. Dla mnie ważne... Troszkę upiększone. Wiem, wiem nie realne! Ale moje własne... Moja słomiana głowa je sobie ubzdurała. I choć to marzenie przez lata się nie zmienia wygasła na spełnienie go nadzieja...
  8. Krytyka rodzi się z niezrozumienia wiersza....Pozdrawiam i życzę bardziej udanych komantarzy...
  9. płacze się, gdy jest za późno, płacze się, gdy to już nic nie da, płacze się, gdy się coś zrozumie, płacze się, gdy to już bez sensu, płacze się, gdy boli, płacze się, gdy się nie powinno, płacze się, gdy się wie, że życia nie da się oszukać, płacze się gdy widzi się prawdę. płaczliwą, rzewną prawdę. tą, która nie pozostawia złudzeń. Wtedy się płacze...
  10. żeby każdy mężczyzna tak postrzegał pocałunki...
  11. czy wy sie wohole kiedykolwiek pozytywnie wypowiadacie o wierszach z małej czy dużej litery?Wiecie co fajnie jest objeżdzać wiersze początkujących...prawda? Dziękuję p.s Ciekawe jakie ty "gnioty"piszesz?
  12. Napisze tu wiersz Napisze dwa Opisze jak to jest być zauroczonym Jak można widzieć to czego nie widać Opiszę sposób na dobry dzień Zanotuję jak spełnić marzenia Napisze tu wiersz Napisze dwa Albo lepiej poczuj to sam A ja w tym czasie napiszę tu wiersz Napiszę dwa
  13. Nie, nie, nie nie bedę negować tego wiersza bo jest dobry!Pozdrawiam i zapraszam na swoje wiersze
  14. W jakiś sposób ten wiersz mi się podoba.Dalczego?Otóz ma dobry zamysł.Co do wykonania to może lepiej było by gdyby był cały rymowany, albo cały biały...Wolała bym jednak tą drugą możliwość.
  15. Ktos kiedyś powiedział. A zresztą to już nie ważne. Od czego ja powinnam zacząć? A już wiem. Więc podobno, poniekąt... Na czym skończyłam? Otóż, tak to właśnie jest.
  16. Pod moim wierszem o dzisiejszym mężczyźnie wywiązał się niejasny spór kogo???? Oczywiście samych mężczyzn....dziekuję i pozdrawiam p.s Najważniejsze, że ja rozumiem ten wiersz...a poprawki wezmę sobie do serca.Obiecuję.
  17. silny, wątły mężczyzna idący ciemną, jasną drogą rozmyśla o niczym... czasem się myli, ale zawsze ma rację nie pamięta o zapomnieniu idzie pod wiatr, z pradem uśmiecha się, płacze Dzisiejszy Mężczyzna
  18. śliczny wiersz...końcówka pasuje.....po porzeczytaniu tego utworu az zachciało mi się czegoś słodkiego....może pocałunku Pozdrawiam i czekam na więcej
  19. Kasia Brzeźińska....znam jedną A skąd jesteś???ten wiersz dość długo był na warsztacie i tam komentarze sugerowały oddanie utworu do tego działu....zastosowałam sie ,widocznie niepotrzebnie...ale ok na nastepny raz bedę pamiętać.
  20. w każdym razie dziękuje
  21. Pozwolił jej odejść A tak pięknie wyglądali razem na parkiecie Łączyli się Wyglądali jak podczas stosunku choć ona była liryczna kręciła się wśród falban jej jędrne ciało zapraszało do tańca on się poddawał ale nie na długo stawał się matadorem ujarzmiał i płonął rytmiczne oklaski nie ustawały oni ich nie słyszeli wdychali swoje oddechy muśnięcia dwóch ciał i muzykę ona ich połączyła było ich zatem troje On Ona i... Muzyka Może to dla niej ją zdradził?
  22. czepiacie sie czy mi sie wydaje?????
  23. Kofeina krążaca we krwi nie pozwoliła zasnać. Nie spałam. Poszłam do szarej, zapomnianej fabryki, odsunęłam dwie cegły i usiadłam w kącie. Jak zbite dziecko. Przez wybite okno widzialam nudne niebo: dym z komina splatał się z siwymi chmurami. Było zimno. Zmuszona trwać bez snu szurałam stopą po brudnej ziemi - jakby to miało przynieść otuchę. To dziwne, że nie bałam się tam być. Gdzies kapała woda, drażąc w posadzce małe wgłębienie. Coś zobaczyłam. Pod spalona deską była malinowa wstążka. Satynowa. Jakby zdjęta z dziecięcej głowki. Wtedy zasnęłam
  24. Daj mi chwilę na oddech, a powiem Ci co czuję. Całkiem realnie, bez fantazji. Pomijając wszystkie pstrokate myśli.Bez zbędnej plątaniny, powiem wprost. Daj mi chwilkę. Zobacz rece mi drżą. W porzadku przyznaje, że nie jestes mi obojetny. Dobrze już mówię! Potrzebuję Cię. Bez przerwy tęsknię do Ciebie. Kocham Cię! I za to nienawidze Cie....bo o niczym innym nie jestem już w stanie myśleć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...