Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kalina Sawicka

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalina Sawicka

  1. Otwórz oczy .... Powitaj niewinność poranka jestem tu przy tobie Nie żona... jedynie kochanka Spójrz na mnie Tak... spróbuj Obudzić mnie spojrzeniem Tylko.... Na zamknięte powieki na nocy spełnionej cienie Potem poproś usta by obudzić mnie chciały lekko delikatnie pocałunkiem małym Na początek..... Później coraz gorętszym palącym jak ognie Później dłonie poproś by pieściły obie tak cicho spokojnie aż do uniesienia A kiedy się obudzę i rozpalę pragnienia Już nie czekaj ... Rozkochaj się we mnie wiatrem,burzą ogniem moje ciało będzie szalejącym sztormem wichrem błyskawicą i obłędnym tańcem ja-twoja wybranka ty-moim wybrańcem Na zawsze... Zajrzyj w źrenic głębie gdzie rozkosz się skryła i wykrzycz ból spełnienia Powiedz: Moja miła tak uwielbiam cię kochać różowym porankiem Mężem ci nie jestem jedynie kochankiem Spragnionym... I zaśnijmy znów razem promień słońca nas zbudzi Kto tak kochać potrafi? My tylko... Niewinni w miłości Zbyt grzeszni dla ludzi
  2. Przyszła bez zaproszenia nie pukała do drzwi Nie czekałam też na nią z kolacją przy świecach Jak wiosenna burza jak niespodziewany list Jak pożar co z niewinnej iskry się roznieca Dotknęła delikatnie jak motyl mojej skóry usta odpowiedziały na moich ust wołanie Zapytała nieśmiało czy może się przytulić Wtedy już to wiedziałam że na zawsze zostanie Roztańczyła się w płatkach wiśniowego kwiatu Rozśpiewała w słowików srebrzystych koncertach A ja przecież nie mogłam pokazać jej światu Dałam jej więc schronienie bezpieczne w dwóch sercach
  3. W moich dłoniach kiedyś gościł niepokój bo zbyt często zaciskały się w pięść ból na każdym ogryzionym paznokciu kiedy sił nie miałam by powstrzymać łzę nie poczułam nigdy w dłoniach moich ciepła palce za nerwowo papierosa ściskały linie papilarne poplątane w lękach to za ciężkie dla dłoni takich małych na opuszkach wciąż zwątpienie zastygało krople krwi nakłute rany dziką różą tak mi wiele w moich dłoniach brakowało a malutki złoty krążek to za dużo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...