Jakiś czas temu popularność zespół Tokio Hotel zdobył 
Szerzące się plakaty wśród nastoletnich kobył 
Wszędzie piski i wrzaski, różne uniesienia 
Gdy pewnego dnia, dnia (rzeknijmy) zbawienia 
Zespół ten upadł z list miejsc pierwszych 
I do tego właśnie prowadzi ten wierszyk 
Bo gdy teraz Bill i reszta nie są wcale sławni 
Czy słuchając ich będę alternatiw?