Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

natasza

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natasza

  1. Z miłością się nie kojarzy, nawet z tytułem – tym od dupy. Przepraszam, ale cytuję. „drugie dno wyżłobione” – niby może być drugie dno – jedno obok drugiego – to dla takich co myślą w dziwny sposób jak ja..ale.... „korozja szczytów pod zabudowę zgliszczy” – staram się oduzależnić od stereotypowego pojmowania świata, i nawet jak wyobrażę sobie te skorodowane szczyty, jako materiał do budowy zgliszczy , to nijak mi się to ma z tytułową miłością „mierzysz wysoko na równi pochyłej” (Dowolna płaszczyzna nachylona pod pewnym kątem do poziomu może być uznana za równię pochyłą), czyli gdzie? Na jej szczycie? Nie do końca przecież o to chodzi w tej równi – pochyłej akurat.. no ale ok... kolejna abstrakcja myślowa „z impulsu powstałaś w proch się obrócisz”..... jak dla mnie sztuczne – połowa nie należy nawet do Autora W sumie nie uważam, że to Twój najlepszy wiersz. To jakiś proces słowny. Tytuł odbiega od treści, albo nie argumentuje treści – ale na jedno wychodzi. pozd.
  2. Z wypowiedzi Autora wynika, że nie potrafi napisać słowa, aby kogoś nie obrazić.
  3. Jacek, na litość boską nie ośmieszaj się. Po przeczytaniu wypowiedzi Lemensa : " Podaj mi Pan argumenty że wierszy jest zły albo wypad".... wypad powinien stać się czynnością dokonaną.
  4. Co prawda wyrazy nie dzielą się na poetyckie i niepoetyckie, podobnie miejsca, sytuacje, emocje. Można napisać dobry wiersz o wizycie w wychodku, czemu nie. Jednocześnie są tacy, którzy przekonują, że za pomocą słów typu "dupa" uczynią swój wiersz niesłychanie awangardowym. Wole jednak łacinę Serockiego, choć nie On jest Autorem niż ten obrazoburczy tekst.
  5. Trafił Pan w mój czuły punkt. Prostotą.
  6. a ja i tak wolałbym the mars volte w berlinie. A może by tu? Mars Volta po raz pierwszy przyjedzie na koncert do Polski. Występ odbędzie się 21 czerwca w Warszawie.
  7. No jasne, ja też bym wolała np. ostatni koncert w historii Nirvany w Monachium.
  8. A ja tam wolę Nirvanę:). Jednak dla potrzeb Pana Serockiego zaopatrzyłam się w albumy DCD, wysłuchałam namiętnie, po kilka razy wszystkiego i powiem tak : zazdroszczę Panu jak cholera, że Pan tam był. pozdrawiam
  9. Ewentualnie coś z czeskiego: rente kurwa rente ne dali
  10. Wolę bardziej pieszczotliwe formy: rente kurwa teren enter eden
  11. Zrozumiałem swój błąd. Powinno być: rente kurwa teren enter Nigdy nie jest za późno... na poprawę. A może by tak: rente kurwa teren enter the end
  12. Te powtórzenia mnie rażą. Proponuję tak: enter kurwa teren retne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...