
Vague
Użytkownicy-
Postów
78 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Vague
-
"To był dobry uczynek" - kwintesencja/ szereg interpretacji/ np. peel zasnął z poświęcenia kosztem (wlasnie czego?)
-
motyw gitary autobusu pana (bez fletu) kawy nic /już nie napiszę/
-
Ja chyba śnię/ :]
-
chiralność - słowo kluczowe, którego zabrakło tutaj/ kolwiekacz całokształt - przyzwoity/ pozdr.*
-
uciekajace obcasy
Vague odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
..do zdjęcia, hmm/ ostatnio siędzę trochę w fotografii & to inspiruje/ wiersza jednak nie mogę rozgryźć do końca/ ale to tylko ja/ pozdr.* -
Ekstradycja z zaświatów Więznia Własnych Myśli
Vague odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeden z lepszych w Twoim wydaniu/ *** estetyczne niebanalne & lekkie, pomimo ołowiu -
bez polotu/
-
Złudzenie wolności
Vague odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
truizm/ -
Przenosimy góry ale co z owcami? tylko spadamy boleśnie w dół a nogi jak z waty . :]
-
kozicami - racicami - niepotrzebny rym (aczkolwiek ostatnia myśl uderza racicami -mocny kop/ może kozice zmienić na owce - i pomyśleć nad obrastaniem wełną? heh/) pozdr.
-
Przypomniało mi to moją dawną zabawę słowem pisanym: "Kupiłam czarny balonik na straganie drobiazgów wielkiej tajemnicy, nadmuchałam ze wzmożoną mocą, wpuszczając przy okazji raka do jego wnętrza, forma przypomina kształtem jedno płuco pełniące funkcję za drugie,którego juz nie ma... po przebiciu wypłynęła czarna substancja o niemiłym zapachu Wraz z nią ulotniło się również życie... " PALENIE TYTONIU POWODUJE RAKA I CHOROBY SERCA
-
Kwintesencja końca złudzeń* ;( pozdr./
-
Więzień Własnych Myśli wychodzi warunkowo
Vague odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-zaczęły pozować nago (onieśmielone) ja tak to widzę/ -
Czy ktoś powiedział, że ich miłośc i czułość gorsza? Przez błędną wersyfikację i brak podziału na strofy odnosi się wrażenie, że to o dwóch mężczyznach (dziewiętnasty i dwudziesty czwarty wers). I doprawdy daleki jestem od wyśmiewania się z takich przypadków, więc można sobie odpuścić takie komentarze jak ten powyżej. "chciał bym" - oto błąd, jeżeli ktoś chciałby wiedzieć (wers nr 15) Podpisuję się pod tym komentarzem/
-
wciąż za mało wrażliwości na papierze/ takie specyficzne rozmowy mają w sobie więcej magii, szczególnie w tak szczególnej relacji mężczyzna - mężczyna/ mylę się? Nie czuję tego/
-
Razem...
Vague odpowiedział(a) na Aleksandra Gadowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak jak przypuszczałam. Utwór cieszy się wielkim poparciem. Liczba komentujących wciąż rośnie.. -
Razem...
Vague odpowiedział(a) na Aleksandra Gadowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakże głęboki w swoim przesłaniu piekny tekst o miłości. Ukazany tragizm podmiotu lirycznego skąpany w nadziei. Forma zaskakuje odbiorcę na każdym kroku. Ciekawe metafory, urzekające swoim wyrafinowanym pięknem. Wykorzystane związki z przyrodą (góry, rzeka). Jest jej ciężko, ale mówi: "Jednak radę sobie dam" dzielnie kroącząc przez życie niczym Herbert. Zdrobnienia świadczą o silnej więzi emocjonalnej łączącej podmiot liryczny z adrestatem wiersza. Sam koniec wskazuje na to, że Misiu został uwięziony w klatce miłości do końca swoich dni. Serdecznie mu współczuję. Totalna beznadzieja -
Bełkot rozpaczy
Vague odpowiedział(a) na Lisa Wonderful utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zgadzam się/ -
Tak, tak, wiem/ Telefonu nie można też nosić w kieszeni spodni - to z kolei źle wpływa na jajniki (ogólnie telefon jest nosicielem wirusów wszelkiego rodzaju:) )/skojarzyłam od razu, ale chciałam się dogrzebać do czegoś więcej:]
-
rak mózgu podryguje protezą?
-
Instrukcja obsługi
Vague odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pani Herbert nie wierzy w to co pisze:P / Pierwsze skojarzenie tytułu z perecową instukcją obslugi/ a na koniec spadłam na bruk rozjechanych nadzieją upadłych dekadentów/ -
Nie wyrwę się
Vague odpowiedział(a) na Lisa Wonderful utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
/po czym wynużyła się z lepkiej formaliny/ szczerością urzekłaś/ -
Mój 1. wiersz (Dzieci Słońca)
Vague odpowiedział(a) na Lisa Wonderful utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
powstańmy w objęciach niesprawiedliwości liso /Vague z głową zwróconą ku ... -
a życie się tłoczy(cz.2 autobusowego słowotłoku)
Vague odpowiedział(a) na ot i anka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Czekałam na charakterystykę grubej pani, kórej ścieka majonez po twarzy oraz innych przećpanych spalinami autobusowiczów/ Zawiedziona, choć styl przyswajalny/ Ale pewnie będzie jakaś kontynuacja?:> Pozdr.:) -
/Vincent dokończył hamburgera, a Jules wystrzelił/ - pierwsze wrażenie podyktowane tonacją/