Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dłuto chwil

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dłuto chwil

  1. dłuto chwil

    Jestem

    za duzo w Twoim dziele:"jestem"i przetartych sformuowan staraj się uruchomić swoje- indywidualne obrazki poza tym podaba mi się optymistyczna koncuweczka szacuneczek;>
  2. ma swoj przyrodniczo-harcerski klimacik,za ktorym specjalnie nie przepadam,ale obiektywnie ujmując->calkiem ladny obrazek,choc razą mnie banalne okreslenia"czarny mak"i"jasne słońce" szacuneczek;>
  3. z tego co mi wiadomo "konopii";) biorę obróbki w swoje ręcę czekając na kolejne wskazówki żółwik
  4. karmą - nektarowe nuty gnijące w nakazanym milczeniu już przełknęłam pleśń konwenansów rozkurczam źrenice konopii na słone błoto napiętnowanego mordercy przede mną - dwa bieguny biję się z podobieństwem przegrywam unosząc skruszone powieki na przestrzeń w nas tkwiącą wypełnioną rozżarzonym szkłem i nieodłącznym syzyfowym głazem odzwierciedlamy taki sam obraz my ospałe kolibry żywiące zwaśnione pisklęta: ciepło letniość zimno
×
×
  • Dodaj nową pozycję...