zrodziliśmy sie z Wielkiej Wody, a w niej szum, szum wolności. Jak w łonie matki, łagodny kojący szum. Tak często kołyszemy się nad przepaścią nie czując tego spokoju... sometimes pragniemy właśnie przekroczyć granice, zdobywając odwagę, ale co kryje się za zasłoną niewiadomego?
A krytykiem nie będe, co nie mi dane jest oceniać uczucia innych, schematy mnie nie interesują i nie patrzę na nie, ja obserwuję wiersze zmysłem wnętrza.