Michał_Żurobski
Użytkownicy-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Michał_Żurobski
-
Jakoś płynie, ale to za mało. Ta Pani, co przede mną komentowała, to wydaje mi się, że lubi sobie ponarzekać. A Pan nie narzeka, nie jest sentymentalny - napisał Pan prosto z mostu, o co Panu chodzi. Ogólnie nie mam jakichś większych zastrzeżeń, ale mnie nie porwało. Przepraszam.
-
Troche Wojaczkowate, troche licealne, nawet ładne. Prosze pomyśleć nad tym, by szukać własnego stylu. Prosze się zaopatrzyć w małą bazę myśli, żeby nie pisać dosłownie "co mnie boli", żeby trochę się pobawić semantyką.
-
Proszę więcej nie popełniać takich tytułów. Wiersz jest dobry, ale tytuł nie. Poza tym, po co ten uśmiech na końcu?
-
Nie widzę żadnych obrazów, niczego nie widzę. Proszę zwrócić uwagę na jakiś konkret, bo to wszystko wydaje mi się mało oryginalne, trochę rozmyte. Proszę to przemyśleć.
-
Nie powinien, Pani Natalio. Po prostu. Są tego naprawdę nieprzyjemne konsekwencje. Wilgoć na kartce, rozmazane litery, no i jak to potem przeczytać? No chyba że się pisze na komputerze. Wtedy, co innego. Poza tym to czytelnik ma płakać, nie poeta.
-
"Równi" (pozwolę sobie zadebiutować ;P)
Michał_Żurobski odpowiedział(a) na Rintrah utwór w Wiersze gotowe
Coś tam fajnego zauważam. Jeżeli to naprawdę debiut, to powiem, że ma Pan ode mnie małego plusika. A jeżeli Pan jeszcze popracuję nad obrazowaniem rytmem, to będzie jeszcze ładniej. Dziękuje. -
Popłakał się Pan. A mężczyzna nie powinien nas łzami zalewać w wierszu. Coś w tym jednak jest, troche mało sprawnie, ale coś tam tętni.
-
Nie widzę pointy. Po prostu nie wiem o co Pani chodzi w tym wierszu. Przepraszam za tą ohydną wypowiedź.
-
Brzmi raczej jak piosenka. Radzę Panu więcej pseudonimować.