Wracam na ojczyzny (ideologicznej) łono
Nigdzie nie wyszedłem a jednak
Nie ruszam się z miejsca a wracam
Do mojej jedynej najmilszej
Co jej wcale nie mam.
a mi mówią że powinienem
Ideologia to ciężka sprawa
życie sobie od tak w świecie takim a takim
co ludzie: podpisz taki a taki papier
jedz to i tamto, wierz w to i tamto
Naprawdę trudno.
BOŻE! Coś ty jesteś i gdzie ty?
Skąd mam tą wiarę w absolut, co o nim
nic, ale to nic nie mogę powiedzieć?
A inni za to nie mają problemu z trójkątem
Z granicą. Z tym, co jest tak, co nie i co i jak
Pociąć, rozrzucić, poskładać,
I tak nikt się nie zorientuje.
Ważne żeby było. Ważne by bolało jak stracisz
Aby wspomnienia i podania ojców
I matek…
Dzien Matki '06