teresa943

Cieszę się, że trafiłam :) Dziękuję. Ściskam!

bardzo mi się podoba...bardzo :) serdecznie pozdrawiam :)

czepnę się od rana...tego samotnego przecinka...hehe, do reszty wrócę po kawie :) pozdrówki na dobry dzionek :)

najfajniejsza ta huśtawka i czerwona sukienka, z którą pewnie figlował wiatr... hmm...tylko sen... a może po przebudzeniu warto jeszcze trochę się pohustać? serdeczności!

nogi za pas! ach tak! no, no... przekornie "podły" pośpiech... pozdrawiam :)

uwierzyć w strach czy w autorytet a może jednak wierzyć przez chwilę? to mnie urzekło! pozdrawiam "majówkowo" :)

Bez tej iskierki trudno byłoby doczekać...świtu. Dziękuję Marlett. Serdecznie pozdrawiam :-))

no tak, niejeden taki jest...nie tylko na "górze"; "doły" też mają swoich...jak to u ludzi, gdy uderzy "sodówka"... satyrka jak się patrzy :) pozdrawiam Mario

Ejże, ciesz się, że Twoje wiersze mnie inspirują :) Buziaki!

Miłość i tęsknota tworzą parę...nie mogą się bez siebie obyć :) Cieszę się, że Ci się podoba. Serdecznie pozdrawiam Mirosławie. Miłego dnia!

Wzruszasz mnie. Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam Aniu :) Miłego dnia!

grafitowa bezsenność otula zwątpieniem czas wyjałowiony ze złudzeń przędzie ciemności do kwadratu sfatygowany zegar rozchwianym wahadłem odmierza pustą noc kolejną bez ciebie tyle ich było że nie wiem jak wytrwać zanim rozjaśnisz nowy dzień świtaniem zapowiesz słońce

tytuł (bardzo trafny) i pointa zamykają całość... podoba mi się, choć budzi smutek serdecznie pozdrawiam :)

Jestem za pierwszą wersją,może i do poprawienia.. ciut w kwestii rymów, ale całe ciepło i klimat zawarte jest właśnie w nim... Pozdrawiam cieipło,Krysiu... Bo widzisz, pierwszą pisałam tak jak czułam, druga przerobiona "na sucho". Dziękuję Mario :) Serdecznie pozdrawiam.

No widzisz, dlatego pozostawiam dwie (do wyboru):) Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :))

Dziękuję za wytrwałe czytanie :)))) Buziaki!

Alunko, bardzo współczuję...grypa potrafi wymęczyć. Masz kilka literówek i tak szczerze, to spróbuj to okroić ze słów, bo czyta się jak prozę; życzę zdrówka! Pozdrawiam :)) Krysia

osadzona w gniewie po śladach boso wchodzę w gniazdo bestii dotkliwie ranią ciernie języka ślina sączy we mnie życie przepraszam, sporo okroiłam, bo wg mnie za dużo słów; i tak na marginesie, to radziłabym nie wyjawiać zamysłu, czytelnik zazwyczaj lubi troszkę pogłówkować :) serdecznie pozdrawiam :)

Czytałam Twoje ciekawsze ;) pozdrawiam

tytuł w zestawieniu z pointą...super! jest o czym pomyśleć... fanie wyszło pozdrawiam Jimmy :) Krysia

Ta zwrotka mi się podoba.... Pozdrawiam ,Krysiu Cieszę się, że znalazłas coś dla siebie Mario. Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :) Krysia

Toby! Bardzo ciekawe Twoje frazowanie, więc nie przepraszaj. Z przyjemnością przeczytałam, aczkolwiek mam takie tam swoje :) Cieszę się, że trafiłam w Twój klimat, a brawissimo sprawiło, że zakwitła...piwonia...i nie wiem, co powiedzieć... Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :)

mamy świadomość stabilnego ciepła gdy wieje chłodem żyjemy blaskiem tamtego wieczoru pamiętasz kafejka przy molo z szafą grającą tańczyliśmy tango natrętny pikolo podał mi różę bez wahania rzuciłeś garść monet dziś już jesienna latami zasuszona w barwach kochania jak wtedy wciąż jesteś wyjątkowa

przez dziurkę od klucza twoje myśli nie zaglądają do mnie od wieków no, teraz bez kropek zachłysnęłam ...pięknem wiersza; ta samotność jest taka cicha i bardzo prawdziwa; pozdrówki Beatko :)

tak na gorąco po "kuble zimnej wody" wkleiłam nową wersję pochyliłaś się z wiekiem przemijaniem kruszona gdy twa młodość umyka siecią zmarszczek płoszona garść okruchów zeschniętych marzeniami kołyszesz nucąc dawne piosenki pragniesz jeszcze usłyszeć z łezką w oku minione retro nutki wciąż żywe co przetrwały chronione dotąd takie prawdziwe choć dziś późnojesienne kiedy nadal tak świeże skrzeszą iskrę kochania jeśli zechcesz uwierzyć i nie twierdzę, że jest lepsza, ot na razie na tyle mnie stać ;) pozdrawiam czytających :)