Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Martalena

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martalena

  1. bardzo bardzo ciekawe! surrealistyczne, faktycznie malo liryki, ale za to przewrotne! mnie podoba :) tylko jedna mala uwaga, w zasadzie prawie techniczna - zamiast przypatrywac w sciany - wpatrywac w sciany albo przypatrywac scianom (przypatrywac sie KOMUS a nie W COS). pozdrawiam!
  2. Każdy przyzna - i nie są to żarty Że ma Jacek czar nieodparty Każdej pannie się marzy By uśmiechem obdarzył I na łyżwy zaprosił lub narty Pozdrawiam niezmiennie czarującego Jacka i wszystkich jego czarem zaczarowanych! :)
  3. Odtąd nie ma dla mnie miejsca w moim raju I nie szukam go Wzrok odwracam, Głupio bawię się palcami – - udawana fascynacja ich krzywizną Albo w niebo w uniesieniu zapatrzony – - szarość nieba jest nad wyraz zajmująca I niech krzyczy I niech tęskni – - tani dramat dramat raju niechcianego przez Adama
  4. Dziekuje za komentarze! Wiersz faktycznie jest niedopracowany - w koncu byl bardzo swiezutki gdy go zamiescilam. I musze doac mu jeszcze troche czasu, zeby dojrzal ;) Co do formy - oczywiscie jestem otwarta na propozycje - Twoja sugestia OYEY jest całkiem OKEY :) ale musze dodac ze lubie odzierac z formy :) zwlaszcza ze czasem takie poszatkowanie integralnych wersow powoduje dawkowanie napiecia, zaskakujace zmiany znaczenia, kładzie nacisk na to co autor chce akurat przekazac. Myslalam tez nad tym brakujacym fragmentem - moze faktycznie cos tam doloze, ale nie bede myslec na sile - poczekam az samo dojrzeje :) Niemniej bardzo dziekuje za sugestie i opinie! szczegolnie to, ze wiersz ten nie jest uznany za banalny - bardzo duzo dla mnie znaczy. Pozdrawiam bezsennie!
  5. nie śpisz noc oddycha zaklinam czarnym płaszczem doskonałe horyzonty ramion słyszysz wosk kapie bezsennie bezwolnie głupio nam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...