Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*eliz*

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez *eliz*

  1. imitacja Sobą w siebie jak motyw ozdobny - i znów wytną choinki malując tworzywem początki zwieńczenia świat zgarnie zwierzątko by nazwać je zwierzem można wyjaśnić że w śnie i trochę snem a deszcz kiedyś wymyśli resztę nikt nie pokona wtórnego westchnienia to tylko rozbicie własnym złożeniem
  2. jak papierek bez cukierka (rozwijam...) lalka uszyta w niedostatku zabawia swoją głupotą - pamiętam ją dobrze rozpieszczam słowami jej zgrabne morderstwa spojrzę delikatnie na płótno zagłady (gdzieś to widziałam) - zarażam wrogów obojętnością nie będą mi już potrzebni jak cukierek bez papierka (połykam...)
  3. podkradam policzek nowy i znów literuję fikcyjne spojrzenia imieniem wymawiam lustro złamane (następne w kolejce?) jak krzesło - - usiadło sakralnie na kolan kawałku zasnęło - - już cicho znów przedstawienie
  4. nie mów że wszystko przede mną bo ja widzę posępną czeluść mroku niedobre wspomnienia głuchą kolej rzeczy nie mów że dojdę dokąd zechcę moja ścieżka przez życie ósmy kolor tęczy wiedzie tam gdzie kolekcję wzgardzonych marzeń otacza żałobny pochód dusz nareszcie bratnich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...