Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Black Field

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Black Field

  1. Pierwsze promienie słońca Kłują chmury, Spowijające jeszcze nierozbudzone niebo Tworząc w porannej mgle świetlistą siatkę, Podobną, jeśli patrzeć by do góry nogami, Do mokrej pajęczyny. Zniknąłeś tak, Jak znika dym po niedawno zgaszonym papierosie- Bezszelestnie, zmysłowo, słodko Pozostawiając tylko po sobie Nutę zapachu wbitego cierniem w poduszkę. Na szczęście można Cię wywietrzyć...
  2. a moim bardzo skromnym zdaniem ten wiersz bardzo prawidziwie opisuje uczucia...dziekuje.
  3. "Przydajesz się czasami, do poduszki..." zdecydowanie najlepsza czesc wiersza. i brak klimatu...
  4. W mojej skromnej opinii rymy zlewaja sie zrecznie w zgrabna calosc z ogolna postacia wiersza. i jesli przez caly utwor czytelnik mysli ze odgadl juz wszystko, ostatnia zwrotka bardzo go zaskakuje...pozdrawiam
  5. "Przystanki niechciane Szepczą kioskarzom O alejach zaspanych I wczorajszej nocy Bez czułości"- jesli caly wiersz ujmuje, to ta zwrotka (mnie) najbardziej. jak ktos juz tu napisal, bardzo obrazowe i bardzo dobre. milego dnia
  6. Zgubiłam siebie Gdzieś między smutkiem a samotnością W dziale uczuć zakazanych Zapatrując się w Twoje jasne oczy Zamazane resztką trunku z przeźroczystej szklanki. Przegapiłam drzwi zamknięte od środka, wpadłam na nie z hałasem i nabiłam sobie moralnego guza... Teraz rozwieszam żółte kartki drugiej szansy Ktokolwiek mnie widział... Ktokolwiek mnie znał... Ktokolwiek pamiętał... Ktokolwiek chciał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...