Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sławomir_Leman

Użytkownicy
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Sławomir_Leman

  1. no i ładnie, skoro potrafię to sobie namalować w wyobraźni to mi starcza, jak miałbym się czepić to nie pasują mi te "blade gwiazdy" na koniec, może zbyt przenośnie,a może za dużo nieba skoro już jesteś na ziemi, nie wiem, ale to nic nie zanaczy - jest ok. :)

  2. pożegnajcie ode mnie
    wszystkie uschłe kwiaty zapomnienia
    wszystkie morały i tajemnice życia
    pożegnajcie czas kwitnienia
    i czas umierania
    mrozy deszcze słońce i meteory
    wszystkie twarze bezimienne
    wszystkie upokorzone uczucia
    kolce róży dzikiej pozdrówcie
    i sadzę na czerwonym dachu
    pożegnajcie te pieśni
    które echo zabrało w swój świat
    i ciszę świętą
    przyjaciela srebrnego przyprowadźcie kiedy
    do baru Piotra – świętego na grzane piwo

  3. niejedna gałąź pod ciężarem
    sznura – Judasza
    oderwała się z płaczem piskliwym
    od źródła życia
    z ironią na twarzy i wzrokiem
    dość daleko obłąkanym
    by nie czuć śmierci
    zdejmowałem sobie z szyi pętlę
    ...błogosław Panie nowe życie...

  4. dzban
    co kiedyś ucha stracił
    dziś za wodą tęskni
    wspomnienie
    jak ściśnięta w ręku róża
    cieszy a z oczu łzy wyciska
    wszystko
    tylko nie bardzo wiadomo
    z wczoraj czy z dziś
    zapomniane
    stare kolejki słów
    nie zapisane stukotem
    wyczekiwanie
    na ptaka z listem

  5. śmierć psa – ulicznika
    w niczym nie zaważyła
    ostatnie ptasie okruchy
    zagłuszył pociąg towarowy
    cmentarze wypchane po brzegi
    ostatnim granitowym
    odbiciem człowieka
    milczą
    wino pnie się w górę niebieską
    oplata dłońmi kielich życia

  6. po raz kolejny nie rozumiem
    wiatru zaklętego śpiewu
    skrzaty leśne wyciągają dłonie
    – po okup
    cienie złociste kruche
    oświetlają anielsko piszczele gołe
    – rąk i nóg
    nimfy na ćmich skrzydłach
    giną w ognia czeluści
    kłaki i źrenice żabie
    – na obiad
    jesteś istoto mała
    twa kora gładka i jasna
    – cicha jak las

  7. wiesz Dormo przelaciałem wzrokiem to co napisałaś i komentarze, Twój równierz,sama napisałaś że to było kiedyś i data o tym świadczy,ale nie powinnaś odkładać pisania,jeśli czujesz że możesz pisać, nawet niech to bedzie tak kiepskie że nie bedziesz chciała sama tego przeczytać drugi raz,ale jeśli poczujesz się przez to lepiej,to pisz, nie wiem jak objawia się w Tobie potrzeba pisania,czy piszesz dla siebie czy tak, by przekazać cos innym, nie ważne pisz... i powodzenia, mój facet z matmy w tech. gadał : Dzierżyński się nie łamał , to i ty sie nie łam - tego życze,choćdokładnie nie wiem o co chodzi,może za młody jestem :) pozd.

  8. i to już nie jest tak
    że nie ma kto herbaty osłodzić
    dziś inaczej smakuje pustka
    pachnie wonią nietaktu
    brakiem łez rozstania
    najgorsze są te miejsca
    jak wahadeł wnęki
    słychać jedynie tykanie przeszłości
    monotonne pajęczyny ciszy
    ciche jak kapanie wosku

  9. z pomazanej szyby
    wróżę
    przewracam sterty kurzu
    błąkam się po zaułkach
    trudnych słów
    zabijam je
    myślę powolnymi ruchami
    ciężkich powiek
    pościel nocy
    to ona
    tęsknota
    nie to absurd
    nie można wróżyć
    z tęsknoty

  10. ha ludzie czasem mnie rozbrajają, jak jest morał to go nie chcą, jak jest jasno to za jasno, jak jest przenośnie to nic nie da się wyczytać,maskra, zobaczcie że to pisze ktoś, kto jakoś odczuwa, ale subiektywnie, więc odwołuje się do otwartych umysłów indywidualności o próbę zrozumienia a nie tylko krytyki - przepaszam że to przy twym wierszu ale ... a to co widzę podoba mi się bo ukazuje naszą rzeczywistość, bez ptaszków i chmurek, można się zacząć już bać naszej przysłości w tym społeczeństwie, słuszne spostrzeżenia... jest ok. :)

  11. jak możesz nie pisz tytułów, nie do tego rodzaju wierszy, bo on bedzie musiał powiedzieć wszytsko, albo będzie czymś zupełnie oderwanym, co do treści, nie wiem co miałaś na myśli pisząc że stworzysz sobie koniec świata, jeśli zawarłaś życie to jest ono na końcu... ale życzę jak najmniej tych końców w życiu, oszczędną formę - zawsze czytam z przyjemnością, jest super :) pozd.

  12. czytałaś coś mojego więc już orientujesz się że jak dla mnie używasz dużej ilości słów co nie jest wadą , chciałem tylko zaznaczyć że masz rymy,podziwiam bo ja jestem na nie zbyt leniwy,jeśli natomiast przychodzą ci z łatwością to ok., jeśli chodzi o treść to widać twój zamysł, dobry jest, jeszcze tylko by przekaz był konkretnieszy, bo tu takie falowanie z niego na ciebie, pasuje to do całego obrazu, jeśli taki był zmysł to zwracam, ale jeśli nie to spróbuj pisać czytelniej, ale oczywiście jeśli sama czujesz że coś jest nie tak, uważam że każdy musi wyrażać się sobą, więc jeśli to ty, nie zmieniaj nic :) pozdrawiam i dzięki za opinię dla mnie

  13. podoba się streszczona forma, taką lubię czytać, szkoda że cała siła wzbudzenia pożądania jest tak krótka, bo pomysł przedni,szkoda, pewnie bez wysiłku mogło stanąć otworem kilka ciekawych sfer którymi byś się wyraziła, nie dałaś nam nacieszyć się tym spotkaniem, chyba że to dopiero początek i pierwszo-wersowo resztę trzeba dodać od siebie... ale ładnie, pozdrawia !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...