Natrętna szarość dni,
Milczenie zmysłow w nocy,
Przewracam się z boku na bok,
Miraze wyobraźni - wciąz widzę Twoje oczy.
Wizje znikają w mych łez żałosnych toni...
Dzien nowy,dysk złoty po nieboskłonie toczy,
Wietrzę zapachu Twego,biegając jak oszalały,bosy
Wychodzę do ogrodu,płosząc z trawy łzy rosy.
Nadzieję tracę i wiarę ,niegodny
Miłości Twej ,nigdy jej nie miałem.
Nadzieję ,że ruszysz ze mną,życia wspólną drogą,
Lecz snów mi nie odbierzesz,
O Pani serca mego,
Snów choćby o nocach z Tobą.
**************************************
Jakie sa Wasze odczucia?
Wiem ze za duzo rymów ale inaczej nie umiem ;) - moze jakies sugestie?
Z góry dziekuje.