Znów zacisnęłam powieki..
dłonie..
złożyłam w pięść..
a z oczu mych
polały się łzy..
Ile jeszcze łez wylać muszę.. ?
Ile razy przekląć Cię w myślach..?
Ile razy obiecać coś i nie dotrzymać słowa..?
Ile razy czuć ból w sercu..?
Ile razy jeszcze Cię przyzywać..?
Ile jeszcze lat..?
dni..?
godzin..?
minut..?
Ile jeszcze czasu musi upłynąć..
byś zrozumiała jak Cię Nienawidzę.. ?!
Ile jeszcze razy wbijesz mi nóż w plecy..?
Ile razy pozwolisz kochać.. by zniszczyć mnie..?
O Śmierci.. NIenawidzę Cię.. !!!
Gdybym mogła swoją nienawiść zamienić w lód..
wszystko co żywe już by zginęło..
Ocalało by tylko moje serce
- gorące od nienawiśći..
i Ty..
- sprawczyni bólu..
...
- Dwie równe rywalki..